gdy koncza sie stare znajomosci

dlaczego wraz z zerwaniem znajomosci, czy przyjazni, od razu czujemy sie gorsi?

moze wybierz sie do specjalisty bo traktowanie siebie jako podmiot zbiorowy nie wrozy niczego dobrego

a to ciekawa teoria...od kiedy to znajomości się "kończą"?? - przecież nie cofniesz czasu, i nie spowodujesz, że kogoś nie znasz.

spojrz na to z tej strony, ze czlowiek potrzebuje akceptacji rowiesnikow, spoleczenstwa.jelsi dla Ciebie, to obca potrzeba, to mysle, ze z Toba moze byc cos nie halo. nie czuje sie smieciem, ale nie jest to najfajniejsza sytuacja w jakiej sie znalazlam. sprawy sie potoczyly tak a nie inaczej, mialam w tym tez swoj udzial, teraz to wlasciwie sprawa tak sie nawarstwila, ze i ciezko byloby sie doszukac winnego. po prostu, powstaje pytanie, jak byc soba, jak czuc sie dobzre pomimo zerwaniu kilku znajomosci? nie bylysmy mega przyjaciolkami, ale lubilam sie z nimi spotykac, bo byly takie normalne, z klasa, nie gadaly od rzeczy, madre, inteligentne kobiety.

pozwol, ze nie bede odpowiadala nawet na to pytanie;)

czy ktos mi wyjasni co autor mial na mysli?

no właśnie..mnie też ciężko to ogarnąć:)

no dobra, czego w takim razie nie rozumiecie?:) mialam kolezanki, stare dobre kumpele, jeszcze z czasow podstawowki niektore, z ktorymi jakis czas temu te dobre relacje poumieraly, troche smiercia naturalna, troche jakimis niedomowieniami, zaniedbaniem.

yyyyyyy tak

mialam kolezanki, stare dobre kumpele, jeszcze z czasow podstawowki niektore, z ktorymi jakis czas temu te dobre relacje poumieraly, troche smiercia naturalna, troche jakimis niedomowieniami, zaniedbaniem." iiiii...?

nic.niewazne

:D

jeden z ciekawszych topikow

no nie?:D