Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość CieńXX

Czy komuś z Was nie chce się żyć?

Polecane posty

Gość To ja fantazjujący o damskich
Może to okrutnie zabrzmi,ale w imię tego,by przyszłe pokolenia nie marnowały życia na różne egzystencjalne dylematy na bzdurnych portalach internetowych,to jestem za powrotem czegoś w rodzaju społeczeństwa klasowego,chociaż raczej nie dosłownie w takiej wersji jak w czasach feudalizmu. Nikt przy zdrowych zmysłach nie będzie wyzywał córki Jana Kulczyka od kurew, że go nie chce, bo wie,że to nie jest jego świata. Dlaczego więc tego rodzaju myślenie nie miałoby zadziałać w innych środowiskach społecznych,tych nieco niższych w pewnej hierarchii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koko :(
nie jest tak ze nienawidze zycia.. bywa roznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CieńXX
koko : ( , no tak, tych osób romantycznych w naszym wieku jest bardzo mało... a panien z solarium i toną tapety w ogóle nie rozumiem. Mam nadzieję, że Wasz związek przetrwa. Piszcie do siebie, dzwońcie, kontaktujcie, a na pewno będzie okey. zielonooka niezapominajka i nie mam checi na nic - to czystya hipokryzja, że właśnie ja to napiszę, ale podobno - warto zrobić cokolwiek. cokolwiek innego niż śmierć. bo co może się stać gorszego? zabije cię ktoś...? i nie znamy tego, co jest jeszcze przed nami... może za kilka dni stanie się coś, co wszystko odmieni? a my, zabijając się, zaprzepaścimy to. co, jeśli ktoś na nas czeka, a my zostawimy go, i nigdy nie poznamy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koko :(
spadam narazie sie przejsc .. wieczorkiem jeszcze tu zajrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość HGVNMDSB
mi sie nie chce tesciowa sie we wszystko wtraca i nie daje rade boje sie ze przez nia sie rozpadnie nasze małzenstwo:( nie mam tu zycia:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CieńXX
na razie.. ja idę się 'naćpać' lekami i spać, mam dość na dzisiaj... miłego wieczora reszcie, a Tobie spaceru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smutna :(
Czasem - może to dziwnie zabrzmi, ale chciałabym zachorować na nieuleczalną chorobe i poprostu "na coś" umrzeć i mieć spokój. Wiem, że to żałosne i ... głupie, ale ja wprawdzie nie mam po co żyć. Nikt mnie nie potrzebuje, rodzice wydają tylko na mnie pieniądze, czasem chcę się zabić, ale wtedy wyrządziłabym ogromną krzywdę mamie, którą kocham... ehh :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koko:(
smutna..mysle ze wielu z nas czasami ma takie mysli... jest tego jakas wieksza przyczyna??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PabloTychy
mi sie niechce ;p odechciewa mi sie wszystkiego jak patrze na dzisiejsze reali zycia to mozna sie zdolowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karinka11111
Mi też nie chce się żyć.Cały czas układam plan mojej śmierci.Mam juz 40 lat ,z roku na rok widze coraz większy Fałsz ludzi,Obłude ,Zakłamanie.Wyścig szczurów,przepychanki,kto najlepszy.Nie chce mi się już w tym tkwić.Może ktoś wie jak umrzeć bezboleśnie,żeby się napewno powiodło......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj ludzie...
to wszystko u was to przjsciowe sprawy... ja tez mam 40 lat i stracilam w zeszlym roku prace,teraz siedze w domu bo ciezko o cos nowego... tez czasem mysle nad swoim zyciem ale zawsze pocieszam sie ze w koncu musi sie cos wydarzyc.pomyslcie ze sa ludzie smiertelnie chorzy i walcza o zycie, bo ma sie tylko jedno. mam takiego kolege co siedzi na wozku inwalidzkim a ma tyle pogody ducha ze pozazdroscic.sparalizowany od dolu do gory... opowiada dowcipy i zawsze mi poprawia humor.po prostu brac przyklad... glowy do gory, trzeba sie spotykac z ludzmi, robic mile wieczorki przy piwku a oprocz tego cos robi zeby sie poprawilo w zyciu. chlopak studiuje troche dalej-nie martw sie.daj mu studiowac.staraj sie zeby wasze momenty byly przyjemne i zeby mile wspomnienia zabieral ze soba, a bedzie wszystko ok :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj ludzie...
Jasne ze swiat jest glupi.zgadzam sie.ludzie sa wredni, ale to tez dlatego bo sa zgorzkniali , niezadowoleni... otaczajmy sie ludzmi ktorym mozemy zaufac, polegac na nich. z przyjazni czerpie sie duzo sily :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi tyle razy nie chciało się żyć ze nie zliczę tego:) mówiłam sobie ze ja już sil nie mam nawet oddychać. zastanawiałam się po co żyje jeśli tak cierpię. a teraz ból po kilku latach znikł :)choć czasami różnie jest :) myślę ze każdy ma momenty ze nie chce mu się żyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moje oczy są zielone
Kochani, tak czuję, że wiele tu smutku, rozczarowań życiem...może sama to znam, może nie na tyle co Wy.Tak się jednak złożyło, że wróciła do mnie radość z życia, zawsze porównywałam się z innymi, że są lepsi, co mają, osiągają, a dziś wiem, że im więcej mają tym bardziej stają się smutni, tym bardziej ich to przytłacza i tak się zaczęła moja przygoda życiem, teraz biegam po deszczu, szukam swoich pasji, staram się czerpać z chwil. "Jedne drogi giną w dali. Drugie nie prowadzą wcale. Ludzie idą w dróg rozstaju, Ale kiedyś nie wracają I płyniemy lub idziemy Wiemy albo nic nie wiemy I są morza, i są lądy I są kąty, horyzonty Po ogrodzie, świata chodzi Jak czarodziej, Czas...."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość futurystka
niestety każdemy zdarzaja sie problemy nie do przeskoczenia i zgadzams ie nie ma co porównywać jedych do drugich. To co dla mnie jest nie do zniesienia dla kogos moze byc błachostka i odwrotnie.. zacytuje tu pewne słowa na otuche : "Kto nigdy nie zaznał bólu towarzyszącego nagłej stracie tego, co w naszym życiu najważniejsze? I nie chodzi mi tylko o ludzi, ale także o myśli, plany, marzenia. Udaje się nam dzień, tydzień, czasem kilka lat, lecz ostatecznie jesteśmy nieuchronnie skazani na utratę. Wprawdzie nasze ciało żyje dalej, ale dusza prędzej czy później otrzymuje śmiertelny cios. Zbrodnia doskonała: nie wiemy, kto zamordował nasza radość życia, jaki był motyw morderstwa, ani gdzie są winni."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość husteczkaaa
mi sie nie chce zyc... ale co zrobic..czlowiek na smierc nie ma odwagi ani zeby zyc brak odwagi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koko :(
pisalam wczesniej o chlopaku... 100 km to nie problem? teraz mi powiedzial ze musi sie zastanowic czy chce ze mna byc... ;( po 2,5 roku ehh nie chce mi sie zyc x2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koko :(
jest tu moze ktos??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CieńXX
koko, strasznie mi przykro, że tak napisał... I co, po tych dwóch dniach teraz już coś postanowił? Jak chcesz pogadać będę późnym wieczorem/nocą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie było to tak, że nic mi się nie chciało, nie chciało mi się wyjść z domu by się spotkać z kimkolwiek. Starałam się na siłę odbudowywać jakieś stare znajomości, ale to nie są prawdziwe przyjaźnie. Czułam się strasznie samotna. Rozwiązanie przyszło jakby znikąd. Szukając w Internecie ludzi z podobnymi problemami znalazłam stronę http://energiaduchowa.pl i zamówiłam oczyszczanie aury. I nagle po kilku sesjach zaczęłam nabierać sił do życia. Teraz w wolnym czasie nie przesiaduję już w domu, lecz spotykam się z ludźmi. Nauczyłam cieszyć się z tego co mam, po prostu zmieniłam podejście. Dlatego głowa do góry, nie ma problemów nie do pokonania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przykro mi ale nie wiem, jakie siły stoją za "oczyszczaniem aury" i za taką cenę nie chciałabym nawet najszybszego rozwiązania problemów :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×