Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość soniaczka28

Ojciec stosuje przemoc psychiczną!!!!!

Polecane posty

Gość soniaczka28

Ale tylko wobec mnie. Nie raz się na mnie wydrze, całkowicie bez powodów. A to że jestem złą córką, a to że jestem złą matką. Ja jestem osobą wykształconą a zmuszona jestem w sklepie u ojca pracować, to jest najgorsze:( Mój ojciec koło domu ma trzy własne sklepy, ja w jednym z tych sklepów sprzedaje ale wypłaty nie dostaje bo nie umiem się rządzić pieniędzmi, mam jedynie płacony zus. Z resztą po pracy zaraz muszę wracać do domu i nie mam prawa rozmawiać z żadnym mężczyzną, ojciec wypomina mi jak się mój pierwszy związek skończył. Ja zawsze miałam gorzej od braci, drugi brat jest żonaty i mój ojciec ciągle powtarza bratu by swoją żone kontrolował i nie pozwolił jej idź do pracy, teraz mają dwójke dzieci. A mój najstarszy brat ciągle nie żonaty też ma problem z ojcem który wypomina mu że bez kobiety nie jest mężczyzną. Matka nigdy nie przeciwstawiła się ojcu. Mój ojciec ma nade mną kontrole, muszę się mu tłumaczyć gdzie idę, o której będę i gdzie zabieram syna. O ile uda mi się własne dziecko gdzieś zabrać bo oto żebym miała jak najmniejszy kontakt ze swoim dzieckiem mój ojciec również zadbał. Gdy wróce po pracy do domu, to muszę mamie i bratowej w domu pomóc. Jak mój syn idzie na spotkanie z moim eks to też mój ojciec odwozi mojego syna i przywozi z powrotem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jakie masz wykształcenie??
piszesz że jesteś osobą wykształconą:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chore....choree....
Twoj ojcie chyba jest chory psychicznie,...wydaje mi sie ze ma schizofrenie, ale pewnie tego nie sprawdzisz, skoro ojciec ma wladze nad cala rodzina i nikt nie umie mu sie rpzeciwstawic. Uwazam, ze powinnas po cichu jakos szukac sobie innej pracy a jak aj znajdziesz to uciec od ojca gdzie pieprz rosnie...albo najlepiej znajdz sobie rpace za granica, zatrzymaj sie najpierw tam u jakiejs rpzyjaicolki o ile masz przyjaciol bo chyba nie masz skoro ojciec Cie kontroluje...no wez sie za swoje zycie...i to szybko bo skonczysz jako sluzaca swojego ojca i bedziesz tylko czekala na jego smierc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość soniaczka28
Jestem wykształcona. Skończyłam kulturoznawstwo, ale co mi z tych studiów skoro pracuje u ojca, mieszkam w jego domu i nawet wypłaty nie dostaje. To ojciec decyduje na co mi pieniądze, każe przynosić paragony. Dla mnie jest to przykre, moi znajomi od razu po studiach znaleźli dobre pracy, nie mieszkają z rodzicami a pieniądze mają dla siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość soniaczka28
Tylko jak mam z tego wyjdź? To jest dla mnie największy problem, nie radzę sobie. Nie mam żadnych pieniędzy, jedynie alimenty na dziecko i to też marne. A ojciec mówi mi że nie ma obowiązku mi że najlepszą zapłate mi ta w ten sposób że moge korzystać z wody, prądu, gazu oraz jedzenia w domu, oprócz tego przypomina mi że nie muszę zajmować się dzieckiem. A kontrola właściwie to ma tylko nade mną, jeśli chodzi o braci to oni sobie jakoś z nim radzą, szczególnie ten brat który założył własną rodzine(tylko że on popiera zawsze ojca).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlaczego na to pozwalasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlaczego na to pozwalasz?
Przede wszystkim - szukaj pracy. Ile lat ma dziecko? Wiek przedszkolny? To starać się o miejsce w przedszkolu, samotne matki mają chyba jakieś pierwszeństwo. Szukaj choćby pokoju do wynajęcia - nieraz starsi ludzie szukają kogoś do opieki w zamian za mieszkanie. Umiesz się tylko żalić a działać ma za ciebie ktoś inny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chore....choree....
sprzeciw sie temu o prostu...musisz sie zawziac w sobie i sprzeciw sie mu! moze eks Ci pomoze albo jakas kolezanka? dasz rade ale musisz sprubowac a nie tyklko sie bac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość soniaczka28
Eks mi pomoże? wątpie, przy swojej pensje. On daje mi tylko 400 złotych alimentów a ja nawet pensji nie mam. Z resztą ja z ojcem swojego syna już od pewnego czasu nie utrzymuje kontaktów. Na spotkania z ojcem mojego syna odwozi dziadek i to właściwie on decyduje kiedy moje dziecko spotka się z tatą, nie ja. Pracy szukałam, w internecie, w gazecie ale nigdzie nic nie było. Dalej nie mam nawet jak szukac:( ja jestem o ustalonej godzinie w domu i nie ma mowy o jakimkolwiek spóźnieniu, 10 minut to już awantury. Mój syn w tym roku poszedł do zerówki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i dobrze ojciec ci robi
Nie trzymałaś nóg przy sobie, zwlekłaś do jego domu dzieciaka to teraz niech da ci nauczke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chore....choree....
niech sobie robi awantury...a Ty nie zwracaj an to uwagi, mow mu ze 12 lat juz dawno skonczylas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość looo
Dziewczyno UCIEKAJ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Wiem co mówię -zrob wszystko żeby się usamodzielnić-znajdź prace jak najdalej od domu i uciekaj bo zanim sie oglądniesz ucieknie Ci życie i nie przeżyjesz ani jednej chwili jako prawdziwa ty. Taki układ o jakim piszesz to jest coś co psuje mózg na bardzo długie lata. Nie daj się, nie walcz bo stracisz niepotrzebnie siły tylko zrób wszystko żeby się oderwać z domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlaczego na to pozwalasz?
Szukałaś i nigdzie pracy nie było? Nawet na tej przysłowiowej kasie w Biedronce? Nie musisz pracować w swoim zawodzie. Jakby ci naprawdę tam było tak źle, to brałabyś cokolwiek żeby się stamtąd wyrwać. Praca za grosze a wieczorami sprzątanie. Ale widocznie lepiej tak żyć i sobie narzekać pod nosem Dalej chcesz być tanią siłą roboczą w sklepie ojca i nawet w sprawach swojego własnego dziecka nie mieć nic do powiedzenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdzie jest nemo ja sie pytam
moglabym powiedziec ze mam podobnie, ale ja kontrole zawdzieczam wlasnej glupocie, gdy poszlam do pracy zamiast zbierac i skladac kase na przyszlosc, jakies mieszkanie etc to ja przepieprzylam 20 tys zł na pierdoły, od tamtego czasu moj stary kontroluje kase, na razie mi to nie przeszkadza, bo zakupoholizm jest wiekszym problemem. atomiast nie mam problemow z wracaniem do domow pozniej niz mowie, nie rozumiem tego, jak Ty zrobilas dziecko, skoro praktycznie z domu nie wychodzisz? masz przyjaciol? chodzisz na impezy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość soniaczka28
Były ogłoszenia że jest ktoś potrzebny do jakiegoś tam supermarketu jako kasjerka ale ogłoszenia okazywały się nieaktualne. W dwóch firmach usłyszałam że przyjmują dopiero od nowego roku. Czyli jak nic do tej pory nie znajde to wytrzymam do nowego roku u ojca, choc nie wiem czy to wytrzymam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość soniaczka28
Byłam przez kilka miesięcy w związku ale potem się rozstaliśmy i sytuacja zmusiła mnie bym wróciła do rodziców. Od tej pory, gdy urodziłam dziecko byłam jeszcze bardziej kontrolowana niż zwykle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość soniaczka28
Ale wszystkie dokumenty i papiery trzyma mój ojciec. Nawet mój dowód osobisty trzyma pod kluczem bo prawdopodobnie wszystko gubie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesterene
Masz ojca psychola.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość patologia nad patologiami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×