do wszystkich facetów, którzy uważają się za nieatrakcyjnych

nie poddawajcie się, że nie znajdziecie dziewczyny czy coś w ten deseń. ja się właśnie zakochałam w takim "nieatrakcyjnym" dla mnie jest najprzystojniejszym, najcudowniejszym facetem. dodam że nie jestem jakimś pasztetem, tylko normalną ładną dziewczyną...po prostu facet baaardzo dużo zyskał przy bliższym poznaniu i juz. sama się tego nie spodziewałam.

nie ma nieatrakcyjnych , są niezakutaszający:D

no to urodzisz dla teściowej wnucząt parę!

fanta , ale ten facet nie zarabia 1200 chyba?

a co ma do rzeczy ile zarabia? pracujemy razem zarabiamy tyle samo. niewiele wiecej niz to co napisałas :P

aha

co aha ? :) nie poleciałam na "brzydkiego ale nadzianego" :P

no nic dowiedziałam sięi napisałam aha

Według opinii moich koleżanek ten mój też nie jest zbyt przystojny, a dla mnie to po prostu mój miś :) Powodzenie mam duże, ale to on zainteresował mnie swoją osobą, a nie jakiś pustak z wypasioną furą. Mam po prostu inne priorytety :) Są jeszcze normalne dziewczyny. Ja pracuję i studiuję zaocznie a on studiuje dziennie, więc swoich pieniędzy nie ma. Ja mam prawo jazdy i samochód, a on ostatnio siedział za kierownicą kilka lat temu. I myślicie, ze to dla mnie problem? ;)

A to takie dziwne? Jak idę ulicą to czasem aż się łapie na tym, że myślę 'taka śliczna dziewczyna z takim nieciekawym chłopakiem". Ale potem zaraz sobie zdaje sprawę - kurde, sama tak mam;) Lepiej wartościowy niż pusty macho, proste;)

Kocham was, forumowiczki:D Wszystkie jesteście atrakcyjne, macie wielkie powodzenie i mało atrakcyjnych facetów, których wzięłyście, kiedy okazało się, jacy z nich wspaniali ludzie:D

myślę 'taka śliczna dziewczyna z takim nieciekawym chłopakiem". Ale potem zaraz sobie zdaje sprawę - kurde, sama tak mam:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D

Oblubienica o co ci chodzi? Częściej można zauważyć ładną dziewczynę z nieciekawym facetem niż brzydką dziewczynę i jakiegoś przystojniaka. No i oczywiście należy wziąć pod uwagę, ze piekno dla każdego jest inne.

Chodzi mi o to, że rozbawiacie mnie swoją zawyżoną samooceną. Tylko o to.

takiej tendencji zeby faceci uwazali sie za nieatrakcyjnych. W sieci pelno ogloszen niedomytych spaslakow z ubytkiem w uzebieniu zamieszczajacych ofety "szukam szczuplej ladnej i zadbanej kobiety - fajny men" :P

oblubienica, wiadomo ze w necie mozna napisac wszystko, ale to nie jest powod by uwazac wszystkich internautów za kłamców i oszustow kafe jest specyficznym forum, ale nie wiem czy zauwazylas niektore forumowiczki wkleiły swoje zdjecia z których wynika ze sa b.ładne, przejrzyj sobie profil kafeterii na nk ( o ile jeszcze jest) i zobacz jak wygladamy :P

i uwiez mi niektórzy nie musza sztucznie zawyzac sobie samooceny :P

hm raczej nie zauwazyłam- a na kafe pełno topików brzydkich nieatrakcyjnych prawiczków, których zadna dziewczyna nie chce :P

Wiesz, ja widzę Polki na ulicach codziennie. Bardzo, bardzo rzadko widzę ładną kobietę. Polki nie są ładne, są jak lalki. A pisanie o sobie - jestem śliczna, to już przesada, bo prawdziwie piękna kobieta tak o sobie pisała nie będzie. A wasze posty płyną miodzikiem - jestem ładna, zadbana, atrakcyjna, wszyscy się za mną na ulicy oglądają... Jesteście niewiarygodne:)

To moje marzenie, miec dziewczyne, ktora uwaza mnie za nieatrakcyjnego. Dzieki za pocieszenie, podnioslo mnie to na duchu.

Jak już pisałam piękno jest pojęciem względnym i dla każdego oznacza co innego. To, ze mam powodzenie nie oznacza, ze uważam się za nie wiadomo jak piękną kobietę. Także jak widzisz, nie zawyżyłam swojej samooceny ;)

Poza tym, dla mnie mój mąż jest najpiękniejszy na świecie i w życiu nie pisałaby o sobie - och, jestem taka szczuplutka, a on taki grubiutki, a mimo to go kocham:o Łaskawczynie z bożej łaski:o

szunam zle to zrozumiałes. chodzi mi o facetów którzy uwazaja sie za nieatrakcyjnych ( moj tak ma/miał) dla mnie jest najprzystojniejszym facetem pod słońcem :P

Do tego napisałam wyraźnie "Według moich koleżanek". A to oznacza, ze to nie jest moje zdanie, tylko ich. Kto by pomyślał, że nawet takie proste zdanie potraficie przekręcić :o

nadzieje stracili ci, ktorzy nie sa atrakcyjni (nie tylko fizycznie).

Dla kobiet "nieatrakcyjny" oznacza przeciętnie ładny, trochę odbiegający do kanonu urody. Taki naprawdę brzydki facet nie ma szans.

Boże, na jakie wy kobiety musicie trafiać :o

jak to na jakie? Na zwyczajne.

Moim idolem jest Al Bundy :O

A jak według Ciebie kobieta wybiera sobie mężczyznę? Patrząc na grubość portfela i jego śliczna twarzyczkę i umięśnione, pomarańczowe od solarium ciało? Pewnie są i takie, ale nie wszystkie z nas lubią ten sam typ facetów.