imię po zmarłym ojcu

Nie dawno zmarł mój ojciec. Jestem w ciązy i za dwa tygodnie mam termin porodu i coraz bardziej uświadamiam sobie, że chciałabym żeby synek nosił imię swojego dziadka a mojego ojca. Kiedyś nadawanie tych samych imion w rodzinie było dośc często spotykana preaktyką. Jednak wacham się. Czy ktoś postapił podobnie ??

Dla mnie to jak najbardziej OK

Myślę, że Twój tata byłby dumny :)

a dla mnie nie po co dziecko ma mieć imie po dziadku od małego musi być napiętnowane? jest innym człowiekiem powinien mieć swoje imię daj mu na drugie skoro az tak cię pili

mam nadzieje, ze sie nie nazywal Boleslaw albo Zbigniew tudziez Marian

aga .... piękny gest

Musisz sama podjac decyzje jezeli te imie ci sie podoba i jet ok to czemu nie nie widze przeszkod o ile twoj partner te ich nie widzi.Czasem sie mowi ze wraz z imieniem po przadkach dziecko dziedziczy rowniez cechy, nie zawsze pozytywne . Zastanow sie czy nie skrzywdzisz tez dziecka jakims koszmarnie starym imieniem typu Waclaw, potem dziecko moze miec kompleksy i ciezkie stosunki z rowiesnikami. Ale to Twoja decyzja musisz ja podjac sama z partnerem ,prostym sposobem jet wypisanie wszystkich za i przeciw na kartce.

Moj syn ma pierwsze imię po pewnym czlowieku,ktoremu moja mama kiedys pomogla i mieszkal z nami w zamian za pomoc przy koniach..Bardzo mnie kochal a ja jego,niestety potracil go samochod i zginał tragicznie a ja do dziś nie mogę się z tym pogodzić,bo pamiętam każdą chwilę z nim spędzona:(..Miał na imię Jan..A tak się złożyło,ze i moj zmarły dziadek i męża dziadek tez tak mieli na imię.A drugie imie: Wiktor jest po moim drugim zmarłym dziadku.. Początkowo chciałam dać na imię Alan a jak zobaczyłam synka to wiedziałam,zę nie mogę mu tego zrobić i ostatecznie zapisałam JAN i jestem z tego zadowolona.

Ja chcialabym dac synkowi na imie Adaś, tak miał na imie mój dziadek który zginał tragicznie w młodym wieku 2miesiące przed moimi narodzinami

Tata miał na imię Stefan. Może i nie porywające imie. Zdaję sobie sprawę, że wraz z imieniem przechodza pewne cechy charakteru. On był cudownym człowiekiem i gdyby mały odziedziczył po nim usposobienie było by genialnie :) to taka dusza człowiek był .. tylko nie wiem czy to akurat na dzisiejsze czasu duży pozytyw.. mąż właściwie sam zaczał mówić do małego tym imieniem taty pomimo tego że miał być Bartosz :):)

moj Synek ma imie po dziadku, pradku i prapradziadku :D ślub też ma, moi rodzice i dziadkowie braliśmy w ten sam dzień :D tak rodzinnie :D

polecam dac 2 imiona: pierwsze "normalne" dugie po tacie. Ja chcialam dac synkowi na imie po ojcu i dziadku ale bedzie dziewczynka

Tak szczerze to Stefan na dzisiejsze czasy to chyba nie bardzo... Oczywiście zrobisz jak zechcesz, to Twoja decyzja, ale tutaj Ania dała Ci dobrą radę, możesz pierwsze dać tak jak chcieliście na początku, czyli Bartosz, a drugie dla pamięci po dziadku. I to jest bardzo dobre rozwiązanie. Mój Synuś będzie miał imię po pradziadku, Piotruś. Ale już dziadek to Wacław, i imieniem Wacław nie nazwałabym syna. Kwestia gustu i tego jak później dziecko będzie się czuło wśród rówieśników.

a dlaczego Stefan niebardzo? lepiej Justin albo Kewin?

jeśli czujesz ze tak chcesz to je nadaj lub może nadaj dwa imiona same w sonie imie Stefan nie ejst złe

Ja rodzę za trzy tyg i też się zastanawiam czy dać synkowi imie po moim bracie który zginął 6 lat temu, ale wydaje mi sie że to bedzie takie grzebanie w ranie przede wszystkim dla moich rodziców... Ciągle będzie o imię ma po wujku, no to macie takiego zastępcę itd. Mojego brata nikt nie zastąpi bo w sercu każdego z rodziny zastała dziura i będzie do końca życia. Na pewno drugie imię bedzie miał po wujku,ale na pierwsze jakoś brakuje mi odwagi, nawet jej nie mam żeby zapytać o to rodziców.

cięzko mi sie wypawiedzieć na temat imienia po ojcu...bo to inna sprawa. Mi chodzi o to ze gdybym dała mojemu synowi imie po bracie to rodzicom ciągle by sie przypominało jak to było kiedy brat był mały, gdyby ktoś do niego wołał po imieniu to rodzice mieliby przed oczami brata itd. Kurde serio nie mam odwagi pogadać z rodzicami ale myśle że dobrze mi sie wydaje co???

ja chcialam corce dac imie po mojej ukochanej babci -Wanda, corka nawet urodzila sie w 15 rocznice jej smierci. Ale w jezyku meza to onzacza cos w stylu 'spadaj-nie chce' wiec odpadlo

najlepiej jak chcesz daj dwa

Dziękuję za odzew :) Taka tam.. chyba w Twoim przypadku rozmowa z rodzicami napewno dużo do sprawy by wniosła. Mnie osobiście imię się podoba i co ważne mojemu meżowi też. Ale właściwie może trzeba porozmawiać z mamą, żeby wiedzieć jak ona się na to zapatruje. To nie łatwa decyzja ale nawet w mojej głowie to już jest Stefan :)

problem w tym ze obawiam się że rodzice nie będą mi chcieli robić przykrości i powiedzą ze ok, a póżniej będą się z tym męczyć...chyba zostanę przy drugim imieniu po bracie.

Taka tam.... miałam tą samą sytuacje, chciałam dac - jeśli była by córa,- imie mojej tragicznie zmarłej siostry. Moja mama o tym wiedziała, ale nie odzywała się puki ją sama o to nie spytałam.. zaczeła mówić że to nie fajnie dla malucha żeby od małego był napiętnowany imieniem osoby tragicznie zmarłej, ale w jej oczach widziałam że było by jej poprostu z tym cięzko...Od razu zrezygnowałam. jeśli rodzice będą mieli coś przeciwko od razu to wyczujesz, ja wole żeby wnuk był dla moich rodziców radością a nie przywoływał smutne wspomnienia...

Mnie sie imie Stefan bardzo, bardzo podoba. Nie wiem, co w nim niby jest "nie bardzo". Jeśli autorce się to imie podoba i chce tak nazwac syna, to prosze bardzo, a jak sie tak sobie podoba, to na drugie.

Taka tam-podpisuje sie po wypowiedzia ''rybki trzy'', ale na drugie czemu nie, to samo tyczy autorki-uwazam, ze powinnas dac mu tak na drugie imie, ps moj syn ma na drugie, imie po moim ojcu-jeszcze zyjacym, tata jest bardzo dumny

Mój tato ciężko chorował i podczas mojej ciąży zmarł. Postanowiliśmy uczcić jego pamięć i na drugie imię mój syn otrzymał imię po dziadku natomiast pierwsze imie uznałam że ma być jego własne i tylko dla niego.

Witam. Moja mama popłakała się na samą wiadomośc o naszym zamiarze :) Były to łzy szczęscia. Więc chyba już decyzja podjęta :)