Proszę o wyjaśnienie pewnej sprawy, chodzi o seks i o faceta

tomasza1 a na problemy finansowe nie ma co zrzucać winy... większość facetów żyje w biedzie i jest w stanie spłodzić nawet 14 dzieci --------------------------------------------- Ty nie rozruzniasz pewnych spraw , zycie w biedzie to całkiem inny rodzaj stresu niz ten o ktorym ja pisze , a ktory dopada byc moze zeża autorki . Wszystko zalezy od eli , a ela //?? to cos na kształt rodziny podobnej do mieszkajacej obok mnie jak byłem mały i mialem 6 lat , mieszkali tak ludzie co mieli 13 dzieci , bieda , ze az piszczało - tyle , ze oni juz wywodzili sie z domów gdzie bieda goniła biede , dla nich to była normalka , tam sie nikt tym nie pzrejmował , wszyscy maż , zona mieli to w dupie ze tak to napiszę . ale jezli wywodzisz sie z innej rodziny , albo masz inny charakter , a bieda dopadnie ci w pewnym okresie swojego zycia , to całkiem inna bajka !! Tu pojawiaja sie sprawy steresogenne ! Jestem pzrekonany , ze gdyby moje poczynione inwestycje nagle były zagrozone - to nie miał bym ochoty na sex az do wyjasnienia sie sprawy , a ja to erotoman jestem :) Kiedys lata temu jak jeszcze byłem w miare młody , a sexu potrzebowałem znacznie wiecej no i troche głupawy byłem i wierzacy w ludzka uczciwosc , dałem na poczet zakupu gruntu zaliczke w wysokosci 25000 zł Facet sie dwa tygodnie nie odzywał , na adresie domowym go nie było ! pzrez te dwa tygodnie zero sexu !! na szczescie sie okazało , ze facet miał wypadek samochodowy i lezal w szpitalu , ale zanim dotarła do mnie ta informacja ! stres robił we mnie swoje .

matacz nie potrafię pojąć tego wytłumaczenia... wiele miałem stresów, a mały był dzielny... nawet woliłem sobie puknąć na rozładowanie... zrzutka na stres to nadaje się do seksuologa

zostawcie Tomasza1- on nic i nikogo nie rozumie :D widzi tylko swoje racje :D mysli że kazdy jest taki sam i tak jak on przezywa stres - tak go przezywaja inni. otwórz oczy kolego !!

dlatego pisałem, ze kazdy jest inny ! ty sadzisz ludzi według siebie - ty masz stres , potrafisz go rozładowac sexem ....ja juz mimo tego jak pisalem ze sex uwielbiam i mam go prawie codziennie , jak mam stresa sexu i bym chciał , ale mój mały nie chce ! nie mam na to wpływu ....

dokładnie :)

zapytaj się specjalisty w tej sprawie... penis nie jest narządem, który ma związek ze stresem... możesz być wk*rwiony, ale narzędzie ma działać... jeżeli ktoś nie podnieca się na widok smakowitej cipeczki jest CHORY... zwyczajnie bzykać nie możesz

On nie odrzuca mnie tak, że ja podchodzę a on ucieka przede mną. To wygląda mniej więcej tak, że czasami od razu mi powie, że przeprasza mnie ale on nie ma ochoty teraz a czasami jest tak jak ostatnio, że zainicjowałam on się też przyłączył do tego i zaczęliśmy ale w trakcie mu przeszło. To nie jest tak, że mnie omija szerokim łukiem, ża nie może na mnie patrzeć czy coś. Dzisiaj rano wyszedł do pracy, dał mi buziaka ale ja się dziwnie czułam. Póki co dziwnie się czuję. Ja się nie martwię tym, że on ma kochankę, wiem co ma na głowie, to nie jest tak, że on żył w biedzie zawsze, kiedyś też miał inne podejście do pieniądza, bardziej olewał to ale od kiedy jesteśmy razem zdecydowanie zmienił zdanie i liczy się z kasą, a teraz to jest kasa od moich rodziców, więc nawet nie naszą kasą ryzykujemy, ja się też martwię ale ja nie siedzę w tym na bieżąco, nie wiem co tam z tym biznesem się dzieje, nie znam się na tym więc w to nie wchodzę. Odnośnie kochanki jak pisałam nie mam strasznej obawy o to, nie wykluczam bo nigdy nie można ale nie sądzę by miał, martwię się tylko o to, że ja mu się już nie podobam, że go nie podniecam, że to, że jemu przechodzi w trakcie to źle świadczy o mojej seksualności.

allasandro dzisiaj na pewno nie podejmę z nim tego tematu, nie ma potrzeby, za świerze, nie byłabym obiektywna i uczciwa, mogłyby mnie ponieść nerwy. na pewno by poniosły dziwi mnie tylko to jak można tak nagle przestać być dla kogoś atrakcyjnym, że jakiś czas temu łąził za mną co chwila a teraz nagle mu nie pasuję? następny miesiąc będzie taki sam z tą pracą.

mogę ewentualnie zająć się Tobą przez ten miesiąc

tomasza1 zapytaj się specjalisty w tej sprawie... penis nie jest narządem, który ma związek ze stresem... możesz być wk*rwiony, ale narzędzie ma działać... jeżeli ktoś nie podnieca się na widok smakowitej cipeczki jest CHORY... zwyczajnie bzykać nie możesz ----------------------------- Kolezanko czy też kolego , jako ten dla ktorego sex jest bardzo wazny , mozna powiedziec iz zeby na nim te ktorych mi brakuje - zjadłem :) stres zabija erekcje członka jak i ochote na sex , to ty pytaj specjalistów , ja juz dawno to zrobiłem ! i nie tylko to ! Co do wkurwienia - tak jak jestem wkurwiony to moje narzedzie jak to ujołeś dział ! co ma jednak wkurwienie do stresu ? tobie gdzies gra , ale nie wiesz ciagle gdzie ! chory ? poczekaj jak bedziesz miec lat 45 jak ja , jak w tym wieku bedziesz uprawiał sex tyle razy ile ja uprawiam - wtedy mozesz cos o chorobach skrobnac , póki co daj sobie luza ...

autorko nie unikaj rozmów !!! swiadoma tego, ze jego problemy wynikaja z stresu przeswiadcz go o tym ze rozumiesz !! i ze poczekasz na sex waginalny ! póki co jednak ona ma rece i jezyk ! popros go zatem delikatnie by uzył tych rzeczy do zaspokajania ciebie ! powiedz mu, ze tego potrzebujesz , ze masz na to ochotę ! - nie licz , ze podejdzie do tego z wielkim zaangarzowaniem , ale podejsc powinien - mimo ze ochoty na to miec nie bedzie . Wszak musi sie liczyc , ze twoimi potrzebami i na kompromis isc jakis musi . Tyle , ze ja tutaj znowu o sobie pisze jak ja działam i jak bym ja zrobił - mam jednak swiadomosc , ze kazdy jest inny!! Tyle , ze wydaje mi sie , ze polizac to on cie moze , w tym mu akurat sters nie przeszkadza , do pracy zapewne tez mu sie chodzic nie chce , a idzie , wiec skoro nie chce mu sie sexu - to niech sie zmusi troche dla zrobienia Tobie pzryjemnosci ! Ja tak w sytuacjach stresujacych robie - partnerka jest mega zadowolona !!:) mój jezor i paluszki wcale nie są gorsze od penisa , a srtres na nie wpływu nie ma zadnego :)

mam 40 i pukam non stop... viagra mi nie jest potrzebna

a autorka wyrwała się z biedy, widziała wielodzietne rodziny, a teraz zachowuje się jak zwykła kurfa

to sie kurwa ciesz i klaskaj choojem z tego powodu a teraz wypierdalaj bo mam dosć twojego infantylnego zachowania;/

dziwne , ze poruszyłes zatem temat Viagry ?? Autorka zachowuje sie normalnie , ma potrzeby i nalezy sie jej zaspokajanie ich ! nie wymaga tu niemozliwego !

allasandro możesz mnie cmoknąć w d... w tym kraju jeszcze jest demokracja i będę pisał co mi się podoba

allasandro to Twoje zdjecie ? ładniutka jestes , ze tak odwaze sie napisac w moim typie !:)

ano mozesz pisac co ci sie podoba , tyle tylko , ze coraz wyrazniejszy dajesz obraz samego siebie i ten obrac coraz mniej jest ciekawy - jak chcesz !

tak Mataczu to ja we własnej osobie :) Dziekuję za komplement :) a Tomasza! po prostu pomijajmy :)

JESTEŚ PORĄBANA!!! Facet źle się czuje, bo ma urwanie głowy i przytłacza go odpowiedzialność za rodzinę, a Ty narzekasz, że seks jest rzadziej i dodatkowo go dobijasz... :O I to od jakiego czasu? Od marnych dwóch miesięcy! Rozumiem, że po roku należałoby to uznać za problem, bo jeśli przez rok nie można ogarnąć kłopotów na tyle, że przestają tak rzutować na sferę intymną, to znaczy, że nie są rozwiązywane właściwą metodą i trzeba coś zmienić. Ale dwa miesiące? To jest nic, jak na zakładanie firmy i wychodzenie z długów. Jak będziesz chora i w związku z tym nie będziesz mieć ochoty na seks - chciałabyś, żeby Twój facet podchodził do sprawy z takim "zrozumieniem" jak Twoje? Pornosy nie mają tu nic do rzeczy, faceci je oglądają, bo tak. Nawet gdybyś była Miss Word, Twój facet nadal by je oglądał. To w ogóle nie ma związku z Tobą i Waszą relacją. Przejrzyj na oczy i doceń faceta, który się troszczy o rodzinę. To nie jego tłumaczenia są lewe, tylko Tobie brak wyobraźni i empatii.

oczywiście masz duzo racji ale czemu od razu zaczynasz od obrazania autorki? a na spokojnie, bez niepotrzebnego wywyzszania sie nie mozna było tego powiedziec?

porąbana ! w zadnym razie ! jak juz to facet jest w tym momencie troche pierdołą , ale bywa , nie zawsze sie wszystko w zyciu układa , choc facetowi powinno ! To co ty tu chcesz przekazac to mniej wiecej tak jak porównanie moje z pracą , wdług ciebie za tem, jak sie nie che isc do pracy to nie chodż !! Wiec nie pisz autorce , ze jest porąbaną , bo nie jest ! tyle tylko , ze zle podchodzi i nie umie wyrwac dla siebie tego co potrzebuje , jak pisalem sa inne sposoby zaspokajania sexualnego , których stres nie dopada ! i facet nie pierdoła , musi miec tego swiadomosc ! Choroba - to jednak całkiem cos innego , ma sie temperaturę bolesci itd. sters to też rodzaj choroby , ale bardziej umysłu , a ty piszesz o chorobie , ktora jednak siega jak umysłu tak ciała ! wiec nie pisz głupot .

nie wyrwałam się z biedy, nie wiem za bardzo o jakich rodzinach piszesz, czego ja się naooglądałam, skąd ty możesz wiedzieć co ja widziałam w życiu, wywodzę się z normalnej średnio sytuowanej rodziny, o tych wielodzietnych rodzinach to ja nie rozumiem o co chodzi, dzisiaj sobie podaruję wszystko, może jutro albo za pare dni z nim pogadam o tym, matacz Twoje propozycje są też fajne, zaczekam na lepszy moment bo chwilowo też nie mam chęci, jestem lekko skołowana, ale jak mi przejdzie to spoko, tylko wiesz co, ja się boję kolejnego rozczarowania.

jak nie wyjdzie to przez kolejne 3 miesiace bedziesz sobie sama robiła dobrze :D a co do samooceny -wrzuć swoje zdjecie - My ci w 3 sekundy ją podniesiemy :):)

wiec nie pozwól na rozczarowanie ! innymi słowy załuż , ze sie nie uda ! tym fajniej bedzie jak sie uda ! czyli , powiedzmy , ze poprosisz go (tak to nazwijmy) o zaspokojenie , sex odmówi - to sie nie obrazaj ! delikatnie go całujac dotykajac pros nadal , odmówi ! zaproponuj , ze jutro juz nie odmówi !! ze jutro sie to stanie , a jak jutro przystapisz do działania , a odmówi znowu - no to masz problem , jezeli ciagle bedzie odmawiał - powazny . Pamietaj on musi miec swiadomosc , ze sexu waginalnego miec nie bedziesz , ze o niego nie zabiegasz ! a tym razem o cos całkiem innego , sex oralny ! dotyk ! ....

ano wlasnie ! spisz razem z mezem autorko ? jesli tak zacznij siebie sama przy nim lezac zadowalac , dotykać , pojekiwac - to nic złego i nienormalnego !! Powiesz , ze sie wstydzisz , rozumiem , ale nie ma czego , a zobaczymy jak to na niego zadziała ....

allasandro wiesz raczej się wstydzę, a nuż widelec ktoś by mnie rozpoznał i wiesz, troche mi wstyd, że mam taki problem matacz no troche się wstydzę, po jakimś alkoholu robiliśmy takie rzeczy ale na trzeźwo....... o kurde nie wiem czy dałabym radę :)

sprobowac mozesz:) golnij sobie trochę alkoholu :D

Dzisiaj się mnie pyta czy jestem zła na niego dalej, powiedziałam mu, że nie jestem zła ale nie rozumiem jak to jest bo mi nic nie chce powiedzieć, dlaczego mu na mnie nie działa, powiedział, że właśnie nie działa mu w ogóle, nie że nie działa na mnie ale wcale mu nie działa.

tak działa stres