Jakie opłaty eksploatacyjne we wspólnocie

To płacisz "po bożemu". Słyszałam, ze elektroniczne podzielniki są lepsze, bo nie ma komedii typu im cieplejsze lato, tym więcej odparuje i więcej płacisz za ogrzewanie, pomimo, ze z niego nie korzystasz. Jak tak poczytałam Wasze wypowiedzi, to stwierdzam, że chyba rozwiązanie dotyczące ogrzewania w spóółdzielni Amity jest najlepsze, ponieważ nie ma czegoś takiego, jak siedzenie w kurtkach w mieszkaniu, po to by zaoszczędzić. A niestety takie sytuacje się zdarzają, np w przypadku emerytów. A najwięcej płacą ludzie posiadający małe dzieci, bo muszą ogrzać i siebie, i sąsiadów zza ściany.

Aha, a jak wygląda sytuacja np z remontami dachó, klatek? Czy to co zebraliście na fundusz remontowy wystarcza, czy dopłacacie? W przypadku Amity wiem, że dopłacać nie muszą, a w innych wspólnotach?

powiem szczerze że miło zaskoczona byłam takim zwrotem. spodziewałam się raczej że będę dopłacać, bo blok był nowy, niezasiedlony jeszcze, dwa mieszkania obok puste pod spodem też wiec grzanie było na full. zakrecaliśmy kaloryfery tylko przed wyjsciem do pracy i jakimiś dłuższymi wyjściami czy wyjazdami.

my płacimy złotówke od metra na fundusz, teraz na zebraniu chcemy zmniejszyc bo nazbierało sie już blisko 100 tys. blok jest na gwarancji, wydajemy tylko na biezace konserwacje np. domofonu zamka czy bramy.

To super. A na ile lat jest gwarancja i czego konkretnie dotyczy?

Bieżące naprawy płaci się z opłaty eksploatacyjnej.Remonty to remonty.Jeśli nic nie trzeba remontować,naprawiać to warto zmniejszyć.Nowe budynki muszą mieć świadectwa energetyczne i określoną przepuszczalność cieplną.Wiadomo,nowsze materiały i izolacje mniej wypuszczają ciepła.62 m- to płacimy bardzo podobnie.A możesz napisać ile płacisz za CO od m.kw ? Właśnie dostaliśmy monit,że gaz drożeje :( od zdaje się 6.10 jest nowa taryfa.

Szokuje mnie jak można zużyć wody za 40-50 zł miesięcznie? w moim mieszkaniu są teraz 2 osoby i miesięczne zużycie to koszt 200 zł. Z tego zimna woda kosztuje 7,60 za metr, podgrzanie około 18 (ciepłą wodę liczy się jako koszt zimnej i podgrzania). Nawet jeśłi ktoś wodę grzeje sam i płaci tylko za zimną, to i tak nieprawdopodobnie mało.

Wiadomo,są osoby bardziej i mniej oszczędne,ale średnio wychodzi ok 4 m3 na osobę wody ogółem.

U nas za wodę przy 3 osobach wychodzi 70-80 zł/mies. A przyznam, ze wody akurat nie oszczędzamy.

Nie wiem ile dostaje zarządca nieruchomości, za to dokładnie wiem czego można się spodziewać po kiepskich zarządcach. U nas na osiedlu zanim działał Status, pracował zarządca, który tak na prawdę nie potrafił sobie poradzić z dosłownie niczym. Bardzo źle wspominamy ten okres - masa stresu i ostatecznie wymuszona zmiana.

Zarzadcom i spoldzielniom trzeba patrzec na rece bo jest wielu osztustow. My nawet mielismy takiego z ktorym sie teraz sadzimy. Na szczecie teraz zarzadza u nas http://www.domena.gliwice.pl/ i takie sytuacje nie maja miejsca, wszystie oplaty i inwestycje sa jasno przedstawiane

To zależy od tego na jakąś spółdzielnie trafisz, ewentualnie na jakiego zarządce nieruchomości przy wspólnocie. Ja za jedno mieszkanie płacę bardzo dużo (spółdzielnia mieszkaniowa, która utrzymuje armię niepotrzebnych "urzędasów") a za drugie mieszkanie płacę już sympatycznie ok 300 zł za mieszkanie o powierzchni 55 m2. Tam zarządza nieruchomością firma http://www.adwgestion.pl/ - zawsze nam coś dobrze wynegocjują, generalnie świetnie dbają o nieruchomość przy niskich opłatach.

Myślę, że to zarządca ustala opłaty po przeliczeniu aktualnych kosztów. Oczywiście mogę się mylić. U mnie kompleksową obsługę nieruchomości zajmuje się firma www.wspolnota-luban.pl.