ślub cywily - która ma tylko taki

my bierzemy ślub cywilny ze względu na kwestie finansową. U nas w kościele ksiądz żąda za sakrament ślubu 1000 zł plus 300 organista plus 300 za udekorowanie kościoła no i zapowiedzi 3 każda po 70 zł 210 zł razem czyli za sam luksus slubu koscielnego musimy zapłacić ok 1810 zł.Na pytanie jak ktos nie ma tyle zeby zaplacic to ksiadz mówi zeby oszczedzic na weselu a na to trzeba miec. Za tyle kasy to ja wole dołozyc 1000 zł i zrobic skromne przyjecie po slubie cywilnym niz dorabiac ksiedza, chociaz jestem katoliczką, boli mnie to ze wystawiaja takie cenniki, bo przeciez powinno byc tak ze kazdy daje tyle na ile go stac a nie tyle ile sobie ksiadz zapragnie.

wow jestem w szoku ze takie ceny sa przeciez daje sie "co laska"tak przynajmiej powinno byc bo na moim slubie niby tak mialo byc ale ksiadz i tak wystawil nam cennik ale ceny nie byly az tak kosmiczne

Ja mam tylko cywilny, ktory bralam za granica .

Dziewczyny! Nie rozumiem o co tyle szumu. Każdy bierze ślub jaki chce... tylko chciałam zwrócić uwagę Paniom, które brały ślub "kościelny" ( i ta uwaga nie odnosi się do moich poglądów, tylko to terminologii), że jak brały sam "kościelny" to im gratuluję, ponieważ sam ślub kościelny nie wywiera żadnych skutków cywilno - prawny, chyba że miały na myśli "konkordatowy". A tak poza tym, to co za różnica jaki ślub: kościelny (wyznaniowy), cywilny, czy konkordatowy, chyba najważniejsze jest to, aby ludzie się kochali i szanowali, a tego "rodzaj" ślubu nikomu nie zagwarantuje ;;)