Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Poderwanykocioł

Dziewczyna zrobiła pierwszy krok do mnie :)

Polecane posty

Gość Rejka..
Jak na kawę nie chce iść, to straszy że przyjdzie z termosem kawy do mnie ... hehe... i wiecznie nie może się doczekać kolejnego spotkania..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rejka..
Na kawkę i owszem ... Oboje jesteśmy dość zajęci ... on pracuje w dwóch firmach, a ja także w placówce i w terenie. Trudno się zgrać. On w dodatku jest sportowcem i ma dużo treningów ... i tak już śpi do 5 h tylko ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glebokarefleksja
Heh, no to extra :D Oby wszystko szło w dobrym kierunku, właściwym tempem ;) Widać, że przez ten rok jemu nic nie odmieniło się . A ja boję się wyjść na idiotkę. W sumie wtedy byłby remis. Myślę, że on z satysfakcją mógłby teraz odegrać się ;) Nie wiem czy to, żę nie unika mnie ( ani ja niego) mam odczytać na plus czy to po prostu może nie mieć w ogóle znaczenia. Nie wiem... Trudne to. Również z racji na wszystkie okoliczności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rejka..
Pamiętał jak byłam ubrana i że tak samo pachniałam.. to chyba sporo... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rejka..
po prawie roku? na mnie to zrobiło wrażenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glebokarefleksja
Biorąc pod uwagę, że faceci słabo orientują się na ogół w temacie tekstyliów, to faktycznie robi wrażenie. O ile to nie był blef ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rejka..
Nie wydaje mi się... W końcu większość kobiet używa kilku perfum... po roku mogły to być całkowicie inne... Dodam jeszcze, że wtedy nawet nie wiem, kiedy mógł się do tego stopnia zbliżyć, aby poczuć... Wpatrywał się we mnie tylko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glebokarefleksja
Rejka, życzę powodzenia i szczęścia :) A ja pewnie nic z tym nie zrobię - może tak będzie najlepiej już teraz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rejka..
glebokarefleksja - choć mój były też potrafił powiedzieć w czym byłam ubrana, gdy mnie pierwszy raz zobaczył.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rejka..
glebokarefleksja - jak chcesz, ale życie jest za krótkie na czekanie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glebokarefleksja
Rejka... ten facet jest fajny i wydaje się sympatyczny, ale nie wiem czy byłabym w stanie unieść ciężar tej znajomości... No nic... Może coś wydumam przez noc ;) Dzięki Rejka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rejka..
A co ja mam powiedzieć? Pracuje w firmie obok.. Już wszyscy jego koledzy o mnie wiedzą... Czasem ich wysyła do mnie ... w dodatku u mnie w firmie każdy to obserwuje .... To dość trudne ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glebokarefleksja
No tak... ale Twój przynajmniej nie ma eks żony oraz dzieci ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Poderwanykocioł
Wiecie co po waszych wypowiedziach stwierdzam, że sam powinienem podziwiać te dziewczynę. W sumie wiedziałem, że dla dziewczyny to czasem nie do pomyślenia zrobić pierwszy krok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .Lili.
Poderwanykocioł Napisz w środe po spotkaniu jak było;p;d też ciekawa jestem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tifula
dziewczyny , nie macie pojęcia ile razy to ja robiłam pierwszy krok. w sumie niczego nie żałuje, chociaż nie wszystkie sytuacje były ok i nie wszystkie reakcje. nie jestem miss, ale jako tako wyglądam, nie śmierdzę i tak dalej, dbam o siebie. czasami faceci zachowuja sie jak dupki, wystarczy przeciez powiedziec : nie jestem zainteresowany i po sprawie, a czasami był złapany jakiś kontakt , a pozniej na przykład nie odpisywał bądź coś. a nie wystarczyło powiedziec : nie, dzięki? ja tak przynajmniej robie kiedys ktos coś do mnie uderza- trzeba sprawe postawic jasno, od początku. ale to nie sa jakieś chamskie teksty, tylko zwyczajne grzeczne nie. po co komus robic nadzieje. nie lubie bawic sie ludzmi. niekiedy z pierwszego kroku wychodziły fajne znajomości. jestem jak najbardziej za tym, by dizewczyny przejmowały inicjatywe. niby dlaczego nie?? równouprawnienie.faceci też bywają nieśmiali, nie uważam, że to na nich trzeba zrzucać wszystko:) więcej odwagi Panie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _Vanessa
Dzisiaj mamy wtorek.. czekamy do jutra;p;d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość loquepaso
Hmm ja cztery razy zrobiłam pierwszy krok. Raz w liceum, chyba napisałam nagle na gg do obcego chłopaka ze starszej klasy :) Troche pogadaliśmy, ale średnio pamiętam. Raz w klubie zapytałam barmana czy nie chce się ze mna kiedyś spotkać. On się chyba najporządniej zachował z nich wszystkich mimo że odmówił. Przynajmniej jasno i grzecznie :) Co ciekawe potem nie mógł oderwać ode mnie wzroku :) Drugi raz w klubie. Niestety chlopak się zgodził, a jak się spotkaliśmy to liczył tylko na seks. Przeliczył się. A czwarty raz tydzień temu zaczepiłam chłopaka pracującego w sklepie, z którym często wymieniałam długie spojrzenia. Zgodził się, wymieniliśmy sie numerami, spotkaliśmy(bez rewelacji ale pomyślałam, co mi szkodzi pociągnąc to dalej?). Od razu po spotkaniu napisał mi sms że zachwycony itp że kiedy znowu się widzimy... Po czym drugi sms- czy szukasz une relation? To Francuz dla ścislości... jakoś tam się wykręciłam, bo nie wiedziałam za bardzo o jaką relację mu chodzi i czemu pisze to tak szybko... Więcej nie napisał :] I wbrew pozorom nie dlatego, że on szukał a ja nie, tylko raczej uznał że jest odwrotnie... Żadnego z tych 4 razów nie żałuję- fajne uczucie, kiedy wszystko zależy od Ciebie i przełamujesz jakąs tam nieśmiałość :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość loquepaso
ha! Ten czwarty jednak odpisał, wydawało mu się że to ja go olałam :] czyli opłaca się próbować, opłaca :) A co u autora? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×