Pytanie do kobiet ktore sie staraly i ktorym udalo sie zajsc w ciaze

Jak czesto wspolzylyscie z partnerami w czasie dni plodnych ? Czy macie jakies rady - jakie pozycje sa najlepsze aby zajsc w ciaze?

hmm na to niema reguly mozna raz wspolzyc a mozna kilkanascie

To prawda, trzeba dobrze trafic . Kazda starajaca sie para probuje roznych sposobow, tylko ktory sposob jest najwlasciwszy :) I stad moje pytanie do tych kobietek, ktore starania maja juz za soba :)

no pisze ci ze niema regulu co do ilosci jak i pozycjii niema gotowych przepisów na zajscie w ciążę!!!

zgadzam sie z czekoladką:)

Wiem o tym . Sporo sie zdazylam nauczyc przez dlugi okres moich staran! Nie znaczy to ze nie moge sie zapytac dziewczyn, w jaki sposob im sie udalo!

Nadzieja2010 uwierz mi ja sie staram juz 2 lata i wszsytkiego juz prubowałam a z mezem jestesmy zdrowi

my na początku starań współżyliśmy codziennie w płodne, w następnych cyklach - co drugi, trzeci dzień - i nic :( a w udanym cyklu - dwa razy, w tym tylko raz w płodne :) nie ma na to reguły. jednak podobno im częściej, tym plemniki słabsze i mniejsza szansa na zajście w ciążę.

udało się wtedy jak przestaliśmy już się zastanawiać nad tym bo dotychczas stosowane reguły nie przyniosły efektu w postaci ciąży. Pozostawiliśmy sprawy swojemu biegowi i nie wiadomo kiedy się udało :)

ja jestem z tych jeszcze się starających, z tego co czytałam i co zalecali mi też niektórzy lekarze to najlepiej jest współżyć co drugi dzień, wtedy jakość nasienia jest lepsza, ale my przy naszych dwuletnich staraniach nie zwracamy na to uwagi, bo najgorsze co może być to chyba rutyna i ciągły stres towarzyszący staraniom, a co do pozycji to wiem że niektóre dziewczyny stosują trzymanie nóg do góry, ale to już oczywiście po wszystkim anie w trakcie stosunku.

Mojej znajomej pani ginekolog polecila aby zaraz potym jak jej maz w niej skonczy wsadzila sobie poduszke pod pupe i tak lezala przez pare min aby to mogla "wsiaknac "lepiej. Bo u niej byl jakis problem, że ona nie dopuszczala pleminkow tam do srodka czy jakos tak.... i teraz maja przesliczna coreczke :D

no właśnie mi też o to chodziło, tylko że ja w to nie bardzo wierzę, ale skoro piszesz że Twojej znajomej pomogło to może coś w tym jest, o ile to nie był czysty przypadek