Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dziewczyna zerwala ze mna bo

nie mam prawka i fury.poza tym bylo oki.mysle ze to jebana blachara

Polecane posty

tak wogóle, to właśnie zaczęłam się zastanawiać, jak to było jakieś 30 lat temu, kiedy większość ludzi nie miała prawka- przecież jakoś żyli i nie narzekali- jeździli komunikacją miejską, na randki chodzili do parku i odprowadzali się na piechotę... widać prawko jednak jest konieczne w XXI wieku- nie jako wyznacznik statusu, ale podstawa :( ludzie przyzwyczaili się, że każdy je ma, więc dlatego też tak się dziwią gdy ktoś go nie ma. A to, czemu się dziwimy, jest uznawane za odstępstwo od normy :( smutne, ale widać prawdziwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczywiście, ja też czasem korzystam z MPK. Ale np. wielkie zakupy + tramwaj to chybione połączenie ;-) Nie mówię, że wszędzie trzeba jeździć samochodem - ale zwykle, szczególnie w dużym mieście w którym notabene mieszkam, samochód jest duuuużym ułatwieniem. I o to mi właśnie chodzi :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zdesperowana domowa zona , no i co nie moglas go wozic nigdzie ?wkurzalo cie to pewnie, ze go wszedzie wozisz i myslalas jaka jest ciapa , bo nie ma prawka ? jak o nim myslalas , to tak go widzialas i taki sie stal w twoich oczach. W sumie to twoja wina ,ze wasz zwiaqzek nie przetrwal. Czytalem gdzies ,ze jak patrzysz na otaczajacy Cie swiat to rzeczywistosc w jakiej zyjemy wlasnie reaguje na to i taka sie staje , on pewnie widzial w Twoich oczach Twoja pogarde do niego za brak prawka i od tego sie zaczelo ,i sie rozstaliscie w efekcie :) kumpel jest zonaty, nie ma prawka, jego zona ma i go wszedzie wozi. jakos sa szczesliwi i nie jest ciapą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tylko miec i mieć w tym swiecie, trzeba bardziej być , a nie mieć. być czy mieć ? oto jest pytanie... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciapowatość to nie kwestia posiadania albo i nie prawa jazdy. Tylko siedzenia i użalania się nad sobą: „a po co, a na co", płakania nad swoją dupą, że żadna go nie chce bo nie ma prawa jazdy, albo wydzwaniania w środku nocy po znajomych, żeby go gdzieś zawieźć, przywieźć albo podwieźć, bo on taki „proekologiczny". Zwiększa kwalifikacje zawodowe, pozwala znaleźć lepszą pracę. Jeżeli komuś nie zależy na niezależności, zwiększaniu kwalifikacji i samodzielności, to jest ciapą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"jak o nim myslalas , to tak go widzialas i taki sie stal w twoich oczach. W sumie to twoja wina ,ze wasz zwiaqzek nie przetrwal." wtedy nie widzialam go jako ciapy:) dopiero teraz jak o tym mysle utwierdzam sie wprzekonaniu, ze rzeczywiscie byl niezaradny. a skad wiesz z czyjej winy moj zwiazek nie przetrwal? psycholog od 7 bolesci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
numero duo , z prawkiem i lepsza praca akurat sie nie zgodze, mozna byc przeciez menagerem w biurze lub fabryce i prawko akurat tam nie jest potrzebne, a robota calkiem niezla zdesperowano zono :) , tak mi sie jakos nasunelo ,ze Ty pierwsza pomyslalas ze cos jest nie tak w waszym zwiazku :) , i po pewnym czasie stwierdzilas ,ze wasz zwiazek jest nieprzyszlosciowy... , a bylo tak ? jesli mozna wiedziec... i to nie tajemnica oczywiscie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ben --> tak bylo ale z innych wzgledow niz glupie prawo jazdy. sporo by wymieniac. nie nadawal sie kompletnie zeby z nim planowac przyszlosc. nigdy go nie szkalowalam, nie potepialam, nie poganialam a wlasnie otrzzymal ode mnie sporo wsparcia. prawo jazdy w koncu zrobil po tym jak sie rozstalismy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a po co mi w biurze auto jak pracuje w biurze ? chyba do jezdzenia nim po balkonie ! :) , a w fabryce do jezdzenia w srodku :) , akurat w tej robocie brak prawka nie jest minusem jako kierowca dostawczaka lub tira nie robie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) coz , co za pech . widzialy galy co braly , hehe numero duo , wczesniej opisal dokladnie ciape , to takie niezdecydowanie i ogolnie , a brak prawka nie przeswiadcza jeszcze o byciu ciapą. no a jak ktos taki jest z charakteru i jeszcze nie ma prawka to katastrofa ... , jest ciapa nawet bez prawka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kierowcę TIRa wysyłasz do podpisywania umów, w kwestiach organizacyjnych? Duże firmy mają często wiele oddziałów, dostawców, kooperantów. Chyba, że komuś odpowiada siedzenie na ciepłej posadce na średnim stopniu zarządzającym na jakimś zadupiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie posiadanie prawka swiadczy o tym, ze na innych plaszczyznach tez jest sie ciapa. swiadczy o charakterze - "nie chce mi sie, a po co mi, mi tam niepotrzebne, byle by dach nad glowa i kawalek chleba byl". czyli przede wszystkim lenistwo i brak ambicji. widzialy galy co braly - no tak.. w sumie racja. ale jak pisales wczesniej milosc jest najwazniejsza. niestety nie sama miloscia czlowiek zyje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o tak ? menadzer sprzedazowy np. taki ktos prowadzi biuro , spotyka sie z kandydatami do pracy w biurze,poranne meetingi w biurze, motywacja pracownikow, aktualizacje strony internetowej prowadzi,a sekretarka odbiera telefony i cv drukuje . na spotkania z menagerami innych biur lub jakies zjazdy firmowe jezdzi sie pkp do innych miast lub taryfą do jakis hoteli w tym samym miescie. na spotkania i negocjacje z potencjalnymi klientami jezdzi sie na tej samej zasadzie co powyzej ,a biorą w nich udzial rowniez inne osoby z firmy , niejednokrotnie na wyzszych stanowiskach. co do menagera w fabryce , mozna byc np menagerem zmiany produkcyjnej , zarzadzac planem produkcji wyznaczonym przez kogos innego a zmienianym w zaleznosci od sytuacji w fabryce , organizowac efektownie czas pracy pracownikom ,motywowac ich , wspolpracowac z mechanikami , i uaktualniac na biezazo dane w bazie komputerowej , dbac o to by bylo ok w fabryce. na spotkania z klientami jezdzi wtedy ktos inny. inny menager , handlowcy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
„na spotkania z menagerami innych biur lub jakies zjazdy firmowe jezdzi sie pkp". Jak Ci się autobus spóźni, albo masz nagły wyjazd, to co mówisz, „przepraszam, że czekał pan pięć godzin na podpisanie umowy, ale autobus złapał gumę". Jesteś managerem średniego, albo niskiego stopnia, czyli zwykłym kierownikiem, i to w dodatku o tak obszernym zakresie obowiązków, że nikt nie ma pojęcia czym się zajmujesz. Nigdy nie zastanawiałeś się ile okazji na awans Ciebie ominęło, tylko dlatego, że masz dupę przyklejoną do krzesła? Jesteś managerem, a nawet nie wiesz jak to poprawnie napisać? Następnym razem, jak Ci sekretarka wydrukuje wizytówki: zapamiętaj - pisze się manager, lub menedżer.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
podam przyklad: jutro moj facet jedzie na konferencje krajowa firmy, on jest mandzerem jednego punktu. konferencja odbywa sie w miescie oddalonym o 300km o 10 rano. gdyby chcial jechac pociagiem to musialby wyjechac dzis wieczorem i nocowac w hotelu placac ze swojej kieszeni. a tak mimo, ze bardzo wczesnie, ale pojedzie sobie rano, wezmie koszule wyprasowane na zmiane i nie bedzie liczyl na nikogo innego tylko na siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hotel oplaca firma :), prowadze biuro w jednym miescie , a jestem z innego , a napisalem menadzer bo http://poradnia.pwn.pl/lista.php?id=3352 nie ucz ojca robic dzieci :) . prawka jeszcze nie mam , bo juz 9 razy oblalem.chce zdac , a nie kupowac, i nie przeszkadza mi jego brak . na spotkania sie nie spozniam i moja kariera caly czas sie rozwija. najlepiej osadzac po pozorach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i co ? jak bym od razu tak napisal co i jak to inaczej byscie na mnie patrzyly dziewczyny. jak nie mam prawka a mam dobra robote to spoko. a jak nie mam prawka i srednia robote to juz chujnia z grzybnią. Lecicie na kase i tyle. ciezko teraz znalezc normalna niezmanierowaną dziewczyne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gdzie tam widzisz „mEnagera", którego tak namiętnie używałeś. Używaj konsekwentnie jednej formy, najlepiej, jednej z poprawnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
numero duo , nie pisze tez kreseczki w ł i ę i ó i ś i ć , wogole pisze niepoprawnie.musisz sie czepiac ? wystarczy ze poprawnie pisze w robocie i chodze w gajerze. lubie w nim chodzic, a po robocie chodze w dresie bo tez go lubie. zobaczylbys mnie po robocie to pomyslalbys dresiarz glupi . pozory myla . brak prawka tez

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie potrafie , bo sory na 50 pare osob zdaly dwie. teraz prawko zdaje sie trudniej niz kiedys , a uparlem sie ze nie kupie, bo kazdy czeka zeby tylko posmarowac i czepiaja sie doslownie taaakich szczegolow specjalnie zeby tylko oblac, zupelnie tak jak numero duo sie czepiają , nie jestes przypadkiem jakims egzaminatorem numero duo ? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To właśnie ja nazywam ciapowatością. Po co się wysilać, wystarczy, że mam śliczny gajerek, odcinek wypłaty co miesiąc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ech... , pieniadze tu kroluja i one tu rzadza . kiedys, lata temu kumpel byl w jakims klubie , przez caly wieczor taka jedna nie zwracala na niego uwagi , jak zabawa sie skonczyla i wyszli z lokalu , a byl jeszcze z jednym kumplem , ktory wyrwal kolezanke tamtej dziewczyny , to jak wsiedli do auta , a bylo wypasione , to dziewczyna nagle sie zainteresowala... , kumpel tak sie smial...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×