Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ola611

śmierć bliskiej osoby

Polecane posty

Jest mi strasznie cięzko, w wypadku samochodowym zginął mój chłopak, jak mam się z tym pogodzić, jak mam zapomniec o tym wszystkim? pamietam go jeszcze takiego żywego, a teraz... Nie potrafię w to uwierzyć. Jak mam sobie uświadomić,ze już nigdy nie popatrzę w jego oczy, nie zobaczę jego uśmiechu, nie usłysze jego głosu, juz nigdy go nie przytulę?? Jak przetrwac taki etap?? A wiara w zycie pozagrobowe, teraz jest czymś nierealnym. Tak strasznie mi go brakuje, jest mi okropnie ciężko... Jak to przeżyć?? Ja zyję a on nie, nie potrafię tego pojąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bedzie cięzko, nawet bardzo cięzko ale z biegiem czasu ból powoli bedzie znikał. Gdy miałam 30 lat zmarł mój maz pozostawiajac mnie z córka. Mineło 5 lat od jego smierci. Ułożyłam sobie zycie nanoweo mam męża i drugie dziecko, ale do przeszłości wracam myśalmi często. Czasami wydaje się mi że to będzie zawsze wracać. Czas zagoi rany ale blizny zostana chyba na zawsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ból i cierpienie było straszne i dlatego ci współczuje. Czasami jak sobie pomysle co ja przeszłam co przeżyłam, jaki to był ból. Tego nie zyczy sie nawet wrogowi. Trzymaj sie dziewczyno i staraj sie czyms zajmowac czas abys za duzo nie myslała. Wiem że to niełatwe. Ale czasami udaje się zapomniej choc na chwilkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bardzo Wam dziękuję, za wsparcie, staram się czymś zajmowac, zeby nie poddać się depresji, ale w takich momentach naprawdę człowiek zaczyna wątpić w sens życia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Motyleeek
Strasznie Ci wspolczuje ;-( Nie wiem co moglabym powiedziec, nic chyba nie ukoi tej straty. Moglabym tylko pozwolic Ci sie wyplakac, gdzie robilabym to samo. Trzymaj sie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Im minie więcej czasu, tym łatwiej ci się będzie z tym pogodzić. Masz rodzinę, bliskie osoby - na pewno pomogą ci w tym trudnym okresie. wiem jak się czujesz. 7lat temu zmarł na raka mój tato i zostałam sama z mamą i młodszym bratem, którym musiałam się opiekować. To nigdy nie mija ale z każdym rokiem jest łatwiej i coś co wcześniej było szarpiącą raną zamienia się powoli w ukłucie bólu. taki jest ten świat - bez rozpaczy nie doceniłoby się szczęścia. trzymaj się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×