Samotnością pachnąca,poszukuję Kogoś dla przyjażni..

O fajnie że jesteś,:)to jeszcze jedno nas łączy.monotonia.postaram się nie przynudzać;)

Tez bym z kims pogadal :( Nie ma to jak siedzie na kwadracie i ogladac filmy bolywoodzkie :) przynajmniej 3 godziny nie-nudy :)

tutaj napewno nie będziemy się nudzić:) Jak mogę spytać to ile masz lat? Jak nie chcesz nie odp nic się nie stanie;)

Też mam tylko jedną przyjaciółkę ,i tez ma małe dziecko i prawie wcale sie nie widujemy ,może raz na 3 miesiące..

to jesteśmy w podobnej sytuacji.

Witaj KHAN:) adelko mam 30 i w ogóle nie zamierzam się z tym kryć,a Ty?

Witam drogie panie :)

Ja mam 28

ja mam 25 :D

adelko-:) to wiek tez zbliżony:)

no czyli wszyscy tu jesteśmy w podobnym wieku.

Khan -oryginalny nick:) też się czujesz samotny?

no podobny :D mam slodkookiej mowic Pani? :P

Wszyscy czujemy się samotni, a jak Was postrzegają ludzie?

Tak, czuje sie samotny. A nick, to nie wiem czy oryginalny... Poprostu historia tego goscia jest delikatnie mowiac, urzekajaca. Ja tez kiedys poswiecilem sie dla kobiety, ale nie bylo mi dane z Nia byc. Dlatego jestem sam :)

nie;), adelko a długo masz ten swój interes? ja tez miałam kiedys ale zamknęłam po 8 miesiacach,bo współwłaściciel uciekł za granicę,a ja sama nie chciłam tego ciągną ,do tego strasznie wysoki czynsz,i zero kokosów

Nie wiem jak mnie postrzegaja ludzie-dla jednych pewnie jestem zamknieta-dla innych wyzwolona - a jeszcze dla innych walnięta ;)moze cos w tym jest-kiedys w podstawówce pani od polskiego powiedziała,żę jestem jak kameleon:) Khan-Ty tez raczej pozytywny jestes;)

Id,e teraz na spacerek-pózniej wpadne do WAS:)

Ja działam już 2,5 roku i jakoś idzie czynszu na szczęście nie płacę bo lokal mam swój. Tylko ten chlerny ZUS i podatki!!! O zgrozo ile bym miała żebym nie musiała tyle płacić!

Ile bys nie miała, jakbys tego nie płacila :D pomysl w druga strone :) Slodkooka, skad wiesz, ze pozytywny?

Mnie ludzie postrzegają różnie starsze osoby mają mnie za miłą i rozsądną dziewczynę ale za uszami swoje mam;) Reszta odbiera mnie jako zwariowaną fajną osóbkę, są też tacy którzy mnie nie lubią ale tak to już jest. Niestety nikt nie mają pojęcia co się dzieje u mnie w środku.

Sam zus to ok 1200zł za mnie i za pracownika a podatek to w zależności ile zarobie.

Przecież masz progi podatkowe. Wiec chyba nie jest źle :)

Wiem nie jest źle ale to wkurzające . Ale ważne że nie jest najgorzej. No dostć już o pracy!!! Jak spędzasz weekend? Też w samotności?

Teraz na szczeście zaczęły sie studia. Wiec w weekend smigam na uczelnie. dwa dni po 12 godzin to jakoś daje rade. A w tygodniu praca, a po pracy cos tam porobie. Jakos ten czas leci :)

No to całkie nieźle:) U mnie wygląda to inaczej. Sobota w robocie tak do 14tej, potem wywracam całe mieszkanie do góry nogami i sprzątam. Jak mieszkanko lśni to zamawiam sobie jedzonko lampka wina i TV. Niedziela to tylko TV. W tygodniu to praca i wieczór przed TV( a telewizor coś nawala) lub w necie. I tak dzień w dzień tydzień w tydzień.

O to nieciekawie. A skad jestes jesli moge zapytac?

Wielkopolska. No zdarzają się jakieś spontany i wtedy szaleje na całego i nieważne czy to jest domówka u znajomych czy też wypad do pubu. Ale co racja to racja zacznę więcej wychodzić do ludzi bo powoli już wariuje

Najlepiej bedzie, jak zaczniesz wychodzic do ludzi, z ludzmi. Podbudujesz sie, być moze poznasz kogos wartosciowego, godnego Twojej uwagi, zainteresowania. Nic nie tracisz, a mozesz zyskac. Czasami nawet bardzo wiele. :)

Khan-jak tak Cie czytam to już nie tylko pozytywny:),-ale na razie Ci nie powiem więcej;) wiecie co ,ja czasem wychodzę na piwko , z koleżanką,i wtedy fantastycznie sie bawię,ale pracuje również w weekendy,raz na poł roku wyrwe sie na imprezkę,uwielbiam tańczyć:)a wy nigdzie nie wychodzicie?