Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość spalanie,kalorie,nie wiem

Jak to jest ze spalaniem i kaloriami?

Polecane posty

Gość spalanie,kalorie,nie wiem

Sluchajcie jem 1500kcal dziennie.Odpowiada mi to,nie chodzę głodna,nie jestem słaba.Ale nie wiem czy to nie za mało.Wiem,ze spacer to może nie jest najlepsza forma ruchu,ale na więcej pozwolić sobie nie mogę,bo maz pracuje caly dzien a mam małe dziecko i chodzę codziennie na trzy albo czterogodzinne spacery.I obliczylam,ze spalam wtedy okolo 1300kcal w necie.Czy w zwiazku z tym powinnam zwiekszyc liczbe kalorii dziennie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kalorie,spalanie,nie wiem
Nikt sie nie zna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kurde :( :( :(
:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dhdsjkhsjdf
Zakladajac, ze Twoje wyliczenie co do 1300 kcal jest prawidlowe (troche duzo Ci wyszlo), to 200 kcal na pozostala czesc dnia to chyba troche malo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1500 kcal to całkiem niezła pula jak na redukcję, oczywiście, zalezy jeszcze z czego je czerpiesz, oraz jaka jest masa Twojego ciała i % zawartość w nim tkanki tłuszczowej. O stosowność spacerów się nie martw - pamiętaj, że tłuszcze spalane są tylko w środowisku tlenowym, a więc formy aktywności ukierunkowane na redukcję zakładają wysiłek tzw. aerobowy. Chodzi w tym o to, że jesli wysiłek jest zbyt intensywny, organizm nie nadąży z doprowadzeniem tlenu do pracujących komórek; skoro nie ma tlenu to organizm musi się przestawić na metabolizm innych substancji niż tłuszcz; efekt: palisz dużo, ale nie tłuszczu. Wniosek: codzienne spacery po 3 godziny to bardzo fajna sprawa dla osoby redukującej się. Czy powinnaś zwiększyć pulę kaloryczną? Trudno poprawnie odpowiedziec na tak zadane pytanie, nic nie wiedząc o Tobie ani twojej diecie, ale z grubsza: jeśli nie czujesz się głodna a dieta jest zbilansowana (zawiera składniki odzywcze z trzech podstawowych grup: białek, węglowodanów i tłuszczy) to nie zwiekszaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spalanie,kalorie,nie wiem
Dziekuję za odpowiedz. Tak mi wyliczyło w kalkulatorze spalania kalorii. Waze 110 kg.W ciązy przytyłam 40 kg,mam 175 cm wzrostu.Jestem miesiąc po porodzie. Znalazłam w internecie fajną stronę,gdzie po podaniu wymiarów,wagi,wzrostu "wyliczyli"mi ile powinnam jesc dziennie węglowodanów,tłuszczy i białka. Nie mogę jesc byle czego,bo karmię piersią.Za to piję 2,5-3 l wody dziennie,bo po każdym karmieniu(nawet w nocy)mam dosłownie kapcia w buzi.Jestem zdeterminowana i chcę schudnąc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przy tej wadze 1500 kcal to zdecydowanie za mało. Ja nie wiem czemu tu się wszyscy tak cholernie lubią głodzić. A potem wieczny płacz że waga po diecie wzrasta w tempie ekspresowym. Wystarczy od zapotrzebowania odjąć 300 kcal, chociaż na początku waga może spadać i bez obcinania. Ja jestem lżejsza od ciebie a jem dużo więcej i w najmniejszym stopniu nie przeszkadza mi to w traceniu tłuszczu. Poczytaj sobie ten temat: http://www.sfd.pl/Zbilansowana_dieta_redukcyjna-t231127.html i podbij kcal, nie spowolnisz sobie przemiany materii i dłużej na diecie wytrzymasz. Bo jak by nie patrzyć trochę schudnięcie potrwa. A dieta jest na tyle zdrowa że na pewno możesz przy niej karmić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak wyżej, skoro Twoja waga jest taka duża to 1500kcal stanowi zdecydowanie zbyt małą pulę. Wcześniej skupiłem się na czymś innym i o tym nie wspomniałem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spalanie,kalorie,nie wiem
Neit-nie doczytałaś.Nie chodzę głodna,wręcz przeciwnie ta dieta mi odpowiada.Nie mogę jeść wszystkiego bo karmię piersią a u mnie jest sporo tłuszczu po ciąży,dziecko ważyło 5 kg i mam strasznie "wyciagnięty" brzuch,no i ogólnie sporo tłuszczyku ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spalanie,kalorie,nie wiem
Neit przeczytałam i nie jestem przekonana...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co ma uczucie głodu czy jego brak do spalania tłuszczu? Jesz za mało=spalasz mięśnie = zwalniasz metabolizm= gorzej spalasz tłuszcz. Proste, nad tym nie ma się co zastanawiać. Tak samo nie wiem w czym może dieta zbilansowana szkodzić. Same zdrowe, nieprzetworzone produkty, a wybór na tyle duży że zawsze można jedno drugim zastąpić Schudłam przeszło 30 kilo na takiej diecie (i jeszcze kolejne na LC ale to inna historia), jak uważasz że wiesz lepiej to rób po swojemu, twój wybór, nie zmuszam nikogo. Chciałam dobrze, nie to nie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spalanie,kalorie,nie wiem
Nie mówię,ze wiem lepiej,ale ja nic prawie z tego nie zrozumiałam:p I nie wiem jak schudnąć.A masz jakies inne propozycje po za tą którą mi dałas? No to ile ja mam jesc? Wszędzie pisza,że 2000kcal to za duzo i tak sie nie da schudnac:-o Juz nie wiem nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy wy czasem nie przesadzacie
Odezwiesz się? Chyba się wybiorę do dietetyka:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli chcesz dobrą dietę to się nie sugeruj przykazaniami typu tylko xxx kcal. Dobra dieta musi być dobrana do konkretnej osoby. Inaczej będziesz jadła ty a inaczej ktoś kto waży dajmy na to 60 kilo. Ja jestem lżejsza od ciebie (no i nieco wyższa) i jem około 3000 kcal odchudzając się. Na pewno nie ćwiczysz tyle co ja, ale karmisz piersią więc też zwiększa ilość kcal które możesz zjeść. Każdy codziennie potrzebuje pewnej ilości kcal na to tylko żeby przeżyć (oddychanie itp) i na pewno nie powinno się poniżej tej ilości schodzić. A w twoim przypadku 1500 kcal to poniżej tego. Poczytaj sobie ten temat (ogólnie o odchudzaniu): http://www.sfd.pl/Odchudzanie_%C5%81opatologicznie,_czyli_odpowiedzi_na_najcz%C4%99%C5%9Bciej__zadawane_przez_kobiety-t585708.html Tu masz też o zbilansowanej czyli o tym jak to wszystko policzyć: http://www.sfd.pl/Dieta__u%C5%82%C3%B3%C5%BC_sam_a_-t315296.html i co powinno być w diecie: http://www.sfd.pl/PODSTAWY_UK%C5%81ADANIA_DIETY.-t527693.html tu w praktyce, nawet z fotkami: http://www.sfd.pl/Nie_wiesz_jak_Smaczna_dieta_dla_kobiety__od_podstaw!!-t493530.html Mogę jeszcze polecić ta "metodę": http://www.sfd.pl/10_wskaz%C3%B3wek_%C5%BCywieniowych-t315293.html ale też radziłabym policzyć kcal i rozkład b/w/t b tak po prostu jest skuteczniej. Na początek nieco zachodu, potem człowiek robi to niemal z pamięci. A metoda o wiele zdrowsza, i skuteczniejsza niż wszelkie "dukany" , "kopenhaskie" czy inne cuda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sugestia taka sobie
A gdzie piszą, że 2000 kcal to za dużo? W głupich babskich gazetach chyba. Zajrzyj sobie na forum SFD do dzienników treningowych i zobaczysz, że na 1600. 1700. 1800... kcal chudną dziewczyny szczuplejsze od Ciebie i poczytaj np. to: http://www.sfd.pl/_Jem_mniej_ni%C5%BC_x_kcal_i_nie_chudn%C4%99_-t428510.html http://www.sfd.pl/Nie_wiesz_jak_Smaczna_dieta_dla_kobiety__od_podstaw!!-t493530.html http://www.sfd.pl/Alexxa%2FBlog%2FMyBody_2nd-t419100.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak trafisz dobrego dietetyka to możesz iść. Ale o takich którzy nie będą cie głodzić i nie wlepią diety rodem "z kolorowego pisemka" bardzo trudno. Sama byłam u dietetyka, mam koleżanki dietetyczki, pracujące w zawodzi i mam wykształcenie w tym kierunku i wiem jakie diety się sprzedaje. Na prawdę bardzo ciężko znaleźć dobrego fachowca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spalanie,kalorie,nie wiem
Dziekuje dziewczyny za wyczerpujace odpowiedzi,ale jakbym miała jesc 2000kcal to bym chyba musiala jesc slodycze,bo nie jestem w stanie zjesc wiecej niz te 1500kcal.Nigdy nie jadlam duzo,bo nie lubilam. W wolnej chwili poczytam te linki. A co sądzicie o bieganiu przy mojej wadze? Nigdy tego nie robiłam,teraz jest jeszcze za wczesnie na to dla mnie,bo mialam cesarke i nie pogoiło się jeszcze nic.Ale pozniej?Czy poczekac az zrzuce chociaz 20kg? O ile zrzuce:-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spalanie,kalorie,nie wiem
Niektore strony juz nie istnieją

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Grubaska Maryska
Neit no to ja mam takie pytanie,podobne do autorki tematu. Znalazłam w internecie stronę gdzie obliczyłam ile wynosi moje zapotrzebowanie na kalorie,No i tak: Waże 121 kg,Czyli 121*24=2904 2904*1,2=3484,8*0.9=3136,32 Pomnożyłam wagę przez dobę. To 1,2 oznacza mój sredni wysilek fizyczny 0.9 oznacza srednia dla kobiet No i teraz od tego mam odjac 500kcal by schudnąc.Stopniowo,w kazdym tygodniu po 100kcal obciąć. Ale jedno mnie martwi,hehe,bo jak sobie siadłam i policzylam ile wczesniej jadlam to wyszlo mi,ze gdzies tak dziennie 2,500 kcal,czyli tyle ile wyliczylam by schudnac.Więc co mam zrobic,by schudnac?Dodam,ze pod koniec 2009 roku do kwietnia tego roku schudłam 20 kg.wprowadziłam ruch do swojego życia i przestałam pić colę i jeść cipsy.Naglę waga w kwietniu stanęła i dalej stoi.Centymetry też nie lecą i nie wiem co robic,ponieważ bardzo chcę schudnąć a już nie wiem jak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Grubaska Maryska
Borsuk na tamtej wyszlo mi podobnie.Kiedys już liczyłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Grubaska Maryska
Borsuk a skąd mam wiedzieć,że ta jest coś warta? Zresztą kiedys na nią wchodziłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo Twoje zapotrzebowanie zalezy w glownej mierze od aktywnosci fizycznej, a nie od "ilosci godzin w dobie" i wspolczynnika ... wzietego z kosmosu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Grubaska Maryska
A skąd mam wiedzieć,że ta jest coś warta? Żeś powiedział:-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Grubaska Maryska
Bardzo często spotykam ten wspólczynnik.Poważnie.To już kolejna strona,z ktorej dowiedziałam się jak ludzie liczą zapotrzebowanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Grubaska Maryska
Borsuk,nie doczytałes..1.2 to aktywnosc fizyczna.Max.dla kobiety w tym wykresie to 1,5

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powaznie? :P Oj ... naprawde nie chce mi sie tlumaczyc, po prostu uwierz, ze jest to najgorszy "wzor" (o ile to mozna wzorem nazwac) z mozliwych. A dlaczego nie zastosowalas wspolczynnika 1,15 albo 1,23? :) Wiem ... wiem ... co napiszesz, poniewaz oni kaza zastosowac 1,2 ... no to sie pytam ... dlaczego nie kaza zastosowac 1,15 albo 1,23? :D - sami tego nie wiedza ;) A wez wylicz sobie zapotrzebowanie, przy zalozeniu, ze wazysz 45kg: 1166,4 kg :D - i to powinno rozwiac wszelkie watpliwosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×