Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mala manieczka

karmicie przy ojcu, tesciu?

Polecane posty

Gość mala manieczka

jakie jest Wasze zdanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wnioskuje......
nigdy moj tesc nie zobaczy mnie jak karmie....nie czulabym sie komfortowo....i w dupie mialabym co mysla inni na ten temat....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wczoraj byłam u dobrej kumpeli ktora ma dwumiesieczna corcie, karmiła ja przy mnie i szczerze napisze ze głupio mi sie zrobiło, wiem ze to cos naturalnego ale jakos tak poczułam niesmak... Jestem w 8 miesiacu ciazy i wiem ze ja bede karmic bobaska tylko i wylacznie przy ojcu maluszka, przy nikim innym. Dla mnie to strefa zbyt prywatna i intymna by wszystkim do okola pokazywac moje cyce;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mala manieczka
Niee ja sie absolutnie nie krepuje przy kobietach, a nawet szwagrze ;-) ale przy wlasnym ojcu to nie wiem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wnioskuje......
poza tym mysle jak oliwkowa w 100%:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przy szwagrze też
sie nie krępujesz? Przecież to obcy facet, to tak jakbyś siedziała z cyckiem na wierzchu na rodzinnej imprezie :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ostatnio jak bylam u ginekologa i czekalam w poczekalni, to byla mama z 7-8 miesieczna corka... i bez skrepowania wystawila cyca i ja karmila; mnie osobiscie to nie przeszkadza, bo nie patrze w tamta strone, dla mnie to naturalne, ale mojemu facetowi i innym obecnym tam Panom zrobilo sie troche glupio, a moj az sie zaczerwienil... ja tez nie bede karmic przy tesciu; wogole dla mnie karmienie to taki intymny rytulal :D, choc u innych mi jakos nie przeszkadza; jeszcze sie zestresuje przy kims i mleka nie bedzie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja karmiłam czemu nie przecież to rodzina. Miałam wychodzić z pokoju na pół godz jak przyszli do nas goście??? Córcia wisiała mi praktycznie non stop przy piersi. Robiłam to dyskretnie,że by nie było widać piersi. Ale ja nie wyobrażam sobie karmić w miejscu publicznym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość betylii
pamiętam jak kiedys na rodzinnej imprezie u szwagierki, ona nagle przy wszystkich zaczęła karmić piersią swoja córeczkę, na imprezie był jej ojciec, tesc, dwóch braci jej męża.. początkowo byłam zszokowana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ludzie, no ale przecież można karmić tak, żeby niewiele było tam widać, zasłonić się, pieluszką, albo chustą. Ja swoje dzieci karmiłam tam, gdzie chciały jeść i nigdy nie było to dla mnie krępujące. Tylko, że nie "wywalałam cyca" jak to pięknie ktoś określił, robiłam to dyskretnie. Ktoś musiałby się specjalnie przyglądać, żeby cokolwiek dojrzeć. A jak się przygląda, to niech nie marudzi, że to krępujące:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie, nie karmiłam przy nikim poza moim mężem. Raz tylko jak byłam u teściów to spytałam czy mogę skorzystać z 2 pokoju aby nakarmić SYnka, teścioiwa się zgodziła, wyszłam, a Teściowa po minucie wpakowała mi się do pokoju i od razu zawołała teścia aby przeszedł i sobie popatrzył, bo to takie śliczne. przerwałam karmienie i ich dosłownie wyprosiłam! tak wyprosiłam ich z ich własnego pokoju co mega oburzyło moją Teściową, przecież oni nic nie robia, tylko sobie patrza! - stwierdziłam że czy to się Teściowej podoba czy nie, poki co to ja decydyje przed kim bwede paradować z gołym biustem, ta dalej swoje, to zakończyłam karmienie i zabraliśmy sie do domu. Potem tylko raz moja Tesciowa coś probowała komentować, jak byliśmy u cioci, /siostry Teściowej/ że ja jakaś dzikuska jestem bo takie cyrki z karmieniem odstawiam to jej Ciocia powiedziała ze skoro jest taka wyluzowana to niech się nie krępuje, niech pokaze tu wszystkim swoje cycki :D wkońcu tak gorąco - a był lipiec, Ona nie ma nic przeciwko, a Panowie chyba też nie :D i tak temat karmienia się zakończył :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tak! Nawet użyczamy im
świeżego mleka do kawy! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mala manieczka
Tez nie wywalam - mam taka specjalna bluzke do karmienia, nic nie widac w trakcie karmienia. Moja kolezanka przy moim mezu karmila zaslaniajac sie taka duza chusta. A mi przy 10 karmieniach na dobe nie chce sie chowac przy gosciach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ostatnio ide sobie
po centrum handlowym, a tu mloda matka, wygladająca jak nastoletnia lampucera z cycem na wierzchu spaceruje karmiąc dziecko. tak, tak, spaceruje dumnie ukazując wielkiego nabrzmiałego cyca wszystkim klietnom CH. :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ala malaaa
haha no jeszcze mnie nie poyebało :O rzygać mi się chce jak patrze na te wszystkie matki-polki wszędzie obnoszące się z cycem 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marta Grabowska,.
obleśne jesteście,jak krowa z cyckami nie wierzchu :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przeciez karmiac piersia nie trzeba cycka wywalac na zew tylko mozna dyskretnie przykryc sie pieluszka i nawet nikt nic nie zauwazy. Myslcie troche!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfdfdfdfdf
dziwi mnie ze kobiety normalnie sie nie rozbiora nawet przy dobrych znajomych a karmiac nie maja zadnych obiekcji by pokazac swiatu swoj biust, byc nago przed rodzina, znajomymi... rozumiem ze to naturalne, to fizjologia, ale dla mnie naga piers to naga piers....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buaheha
juz tu niejeden temat o tym byl i ciagle to samo!! JESTESCIE OKROPNE,BO LADNE KOBIETY ZA NIC W SWIECIE NIE WYSTAWIA CYCKA...mysle,ze to chec dowartosciowania sie! Nie widzialam pieknej karmiacej publicznie kobiety,a same maciory!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pedziwiatr strus
karmie przy tacie i tesciu,odwracaja sie zazwyczaj.Ale piers jak sie karmi to nie piers taka jak normalnie,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pedziwiatr strus
kolezanko powyzej-a bys sie zdziwila,jestem atrakcyjna kobietka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfdfdfdfdf
strusiu ja wlasnie tym bardziej nie pokazywalabym piersi swiatu.... zreszta to ciagle czesc mojego ciala, moja piers, nie chce jej traktowac przedmiotowo jak przyrzad do karmienia tylko mimo wszystko atrybut mojej koiecosci... moje zdanie, kazdy ma swoje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja karmiłam krótko
bo straciłam pokarm, ale mnie irytowało jak ojciec, teść, szwagier mi się ładowali do pokoju jak karmiłam bo chcą dziecko zobaczyć. Przy mamie i teściowej karmiłam na ludzie, przy siostrze też no i przy mężu, ale cała reszta mi nie odpowiadała czułam się paskudnie i zawsze prosiłam żeby chwilkę poczekali w 2 pokoju jak skończę to do nich z dzieckiem przyjdziemy. Nie wyobrażam sobie karmić w miejscu publicznym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pedziwiatr strus
karmie w miejscu publicznym,odwracam sie,ale nie wstydze. Kobieta karmiaca piersia,to piekny widok. sama jak widze,i tak samo moj maz-kobiete karmiaca,to zwracamy uwage-ejestesmy pozytywnie nastawieni. to na prawde piekny widok!taki rzadki w tych czasach...w czasach sloiczkow,sztucznego mleka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pierś to pierś obojętne czy karmiąca czy nie, jedynie dla dziecka i męża pierś ma wtedy szerszy wymiar i nie kojarzy się jedynie z czymś erotycznym. Według mnie to intymna sprawa choć świeżo upieczone matki o tym zapominają, odarte z intymności podczas porodu czy zabiegów przed czy po porodzie zaczynają żyć w przeświadczeniu że wszystko to co kojarzy się z macierzyństwem a zwłaszcza jego fizyczną stroną nie jest niczym intymnym i jest to rzecz "naturalna" tak naturalna że skoro oglądało mnie kilka obcych osób w szpitalu to dlaczego podczas niewinnego karmienia miałbym się kryć czy osłaniać. Moja znajoma karmiła w towarzystwie wystawiając wiadomo ciemne wielkie brodawki na oko osób siedzących uważając że są tak bezpłciowe i neutrane jak smoczek z butelki a miała okazję wyjść do innego pokoju, posunęła się nawet do tego że przewinęła w tym samym pokoju gdzie wszyscy piją kawę i herbatę dzieciaka i naraziła wszystkich na widok rzadkiej , żółtej kupy, uznając że to tylko małe dziecko i nikogo nie powinno gorszyć. Uważam że są jakieś granice, jeżeli matka dobrze się osłania karmiąc malucha to nie ma według mnie problemu (mają go jedynie oburzone mimo to spojrzenia - więc niech nie zaglądają wścipsko) ale jeżeli ktoś wystawia swój kawałek ciała prezentująć w okazałości całą pierś no to już przesada i widać że ktoś lubi manifestować sowobodę w ten sposób. Często też zauważyłam że matki traktują swoje dzieci jak bożyszcza więc i ich kupska i inne przyjemności uważają za coś normalnego dla widoku obcych i dziwią się że ktoś się krzywi. Każdy ma inne granice choć tak naprawdę jest tylko jedna przyzwoita;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ijabuba
Ciekawe,ze jak sie karmi to pierś stworzona przez nature do tej czynnosci ( a nie do wabienie :) )to jest oblesnym cycem,maciorą i odrażajacym kawałkiem ciała,którego nalezy sie wstydzić! :) Ale jak piers wzbudza zainteresowanie panów to jest to cycuszek,melon, balony i równie infaltywnie ! :) Oczywiście wstyd przy obcych jest zrozumiały i każda mama sama wybiera miejsce karmienia . A kretyni i kretynki dla których karmienie piersią jest obrzydkiwe zawsze beda ! Tak jak robatctwo , uciązliwe ale do zwalczenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mały chłopczyk:)
Gość taki lajf
Ja nie wiem, gdzie wy bywacie i jakie macie znajome/siostry/kuzynki, że widujecie, jak to określacie, WYWALONE NABRZMIAŁE CYCE :o Sama mam dziecko więc bywam w parkach, na placach zabaw, czyli w miejscach gdzie matek z maluchami mnóstwo, i nigdy żadnego CYCA nie widziałam, mimo wielu karmiących matek mijanych na spacerach. Wydaje mi się, że to raczej negatywne nastawienie patrzącego (a raczej gapiącego się, chyba po to żeby tego cyca zobaczyć) jest problemem, nie matki karmiące.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja na pewno nie zamierzam karmić przy żadnym facecie poza moim meżem. zresztą generalnie nie planuje karmić przy ludziach. moje piersi to moje piersi, niewazne ze akurat nimi karmię. jesli nie chodze przy moim ojcu w bieliźnie albo i bez niej na co dzien to nie sądzę zeby karmienie przy nim było wskazane. zresztą myślę że on byłby równie skrępowany jak ja. o tesciu nawet nie wspominam, chyba by sie pod ziemie zapadł jakbym przy nim zaczęła karmic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×