moj ojciec się ozenił POMOCY

Renato- czasem nie da się nic zrobić . Jeśli chcesz , by ojciec Cię znienawidził jesteś na dobrej drodze. Moja propozycja poznania bliżej tej kobiety jest jedyną moim zdaniem możliwości kontroli sytuacji.I nikogo nie bronię tylko uważam, ze powinnaś spokojniej podejsc do sprawy.

kocie nie zamiezam cie sluchac UWAGA CZEKAM NA RADE JAK UBEZWLASNOWOLNIC OJCA? CZEKAM NA RADY INNYCH LUDZI W PODOBNEJ SYTUACIJ

a jeżeli nie prowo... to Ty jesteś większą kurwą niż ta jego "laska" i możesz ją i jego w tyłek pocałować i umrzeć ze zgryzoty, że nic mu nie wyszarpiesz i mam nadzieję, że facet dalej będzie szalał, jeździł bo WYDAJE SWOJE PIENIĄDZE!!! moi rodzice dużo mi pomagają, pomagają też wnukom, ale gdyby więcej zajmowali się sobą i chcieli poszaleć, wcale mi by to nie przeszkadzało! cieszyłabym się!

Mam męża i dwójkę dzieci (6 i 3 lata). Moja kochana mama zmarła dokładnie 6 lat temu, a tata w tamtym roku ożenił się. Mieszkamy kilka km od siebie. I wiesz co? Wszysycy jesteśmy bardzo szczęśliwi, że tata na starość nie jest sam, że jest szczęśliwy, że jest ktoś z kim miło spędza czas, że jest ktoś kto codziennie o niego dba. Totalnie nie rozumiem ciebie i nie ogarniam twojego egoizmu. A twój tekst, że tata oddaje wypłatę jej a nie wam, to mnie po prostu zmiażdżył. To jego pieniądze, mieszka z kochaną żoną więc to najnormalniejsze na świecie, że sami sobie godpodarują SWOIMI/JEGO pieniędzmi. To ty nie masz prawa do jego kasy a nie ona, poza tym zależy ci tylko na kasie, a dobro własnego ojca masz głęboko w dupie. Nie spotkałam jeszcze - na szczęście - tak strasznego, głupiego, egoistycznego i pazernego człowieka jak ty no chyba, że to prowo a jeśli tak, to udane

do renata Częsciowo cię rozumiem.Napisze w punktu widzenia wdowy. Jestem tez w kolejnym zwiazku,tez mam dorosle dziecko i wnuki,nie mieszakmy razem. Ktos napisal,ze powinnas poprawic relacje z zoną ojca-popieram,jemu na pewno jest przykro,ze nie akceptujesze jego zwiazku,stad rzadkie wizyty. Co do mieszkania to mysle,ze ojciec troche sie asekuruje,nie wie jak dalej mu sie ulozy i chce miec w razie czego gdzie wrocic.Powiem ci tylko,ze kolejne zwiazki po smierci kogos z kim bylismy dlugo nie sa juz takie same,czlowiek bardziej racjonalnie mysli,nie ma takiego zaufania do kolejnego partnera. Moze popros ojca,zeby troche pomogl wam finansowo i np.przekazywal jakas kwote co miesiac z wynajmu.

jestes zazdrosna. i to jest zrozumiale... ale pomysl o tym, ze po twoim slubie rodzice napewno tez zeszli z 1 planu... a wszedl na niego maz i synek... moze on ma podobnie? ja bym sie cieszyla, gdyby moj rodzic byl zczesliwy... zachowuj sie jak osoba dorosla, powiedz mu wprost, ze brakuje ci z nim kontaktu. Powiem szczerze, ze jak to czytalam, mialam wrazenie ze masz jakies 15 lat...

>maja dochod razem ponad 4 tys a mojemu dziecku na urodziny jakis ochlap 200 zl rzuca i ojciec mowi ze to duzo 200 złotych na urodziny dla dziecka to ochłap?:-D Masz laska wymagania, :-D A ty ile dzieciątku na te urodziny dałaś, żeby nie było ze ochłap od mamusi dostał?

a co z nami nie mogl byc szczesliwy? dupy mu bylo potrzeba ? w tym wieku kobieto nie wiesz co piszesz

a dla ciebie 200 zl to duzo? jak maja razem ponad 4 tys? urodziny raz w roku dziecko ma

do osoby ktora kaze poprosic ojca o pomoc - on twierdzi ze pomaga , bo niby dom mi zbudowal , niby prawda ale przeciez moim ojcem jest a i ojciec kasy ma duzo zaoszczedzone bo wiem wiec nie musi tego trzymac i na nia wydawac ,po co mu tyle a nam sie przydaloby , z wynajmu dawal polowe tylko to sie wkurzylam i jeden pokoj zamknelam bo moj i ojciec juz z wynajmu nic mi nie daje ja nie chce ochlapu chce zeby mi zapisal mieszkanie a nie jakas jalmuzne dawal a ta k.. nowa sukienka , nowy pierscionek , a my gdzie? gdzies z tyłu?

autorko >> brak słow , jestes tak żenująca, ze az mi wstyd za ciebie....chcialam sie wtrącić w dyskusję,ale czytajac twoje wpisy stwierdziłam, ze z takimi ludźmi jak ty się nie dyskutuje, bo zwyczajnie nie ma z kim :O:O dnooo

Renata nie odpowiedziałaś na pytanie ile ty dałaś dziecku na te urodziny jeśli uważasz, że 200 złotych to mało w takiej sytuacji. Tak, według mnie 200 złotych do dużo na prezent.

no i co z tego ze gosciowi ktory to pisze jest przykro - a jego dzieciom nie jest przykro ze wszystko chce oddac k....zamiast dzieciom zapisac? niech mu bedzie przykro -przeciez to czego sie dorabial z mama to dla mnie powinno byc a nie dla jakiejs obcej baby i dla jego zachcianek rusz glowa madra a nie przepisuj bzdur moj stary tez tak gada ale on tego nie pisal bo nie ma komputera

>ja nie chce ochlapu chce zeby mi zapisal mieszkanie a nie jakas jalmuzne dawal Nie, to musi być provo, Takich kurew pazernych na cudze chyba nie ma, mam taką nadzieję. Dom ci zbudował a ty jeszcze mieszkanie byś chciała? A zarobić na coś własnymi rekami to nie laska? Dawał połowę z wynajmu SWOJEGO mieszkania, chociaż miał pełne prawo nic nie dawać, bo już i tak ci bardzo pomógł (dom zbudował dla ciebie) a ty jeszcze śmiałaś nosem kręcić że to za mało? Że też dorosłym ludziom nie jest wstyd tak żerować na starych rodzicach. On już swoje obowiązki rodzicielskie spełnił. Teraz czas na to, żeby sobie poużywał życia. A dorosłe dzieci - do roboty. Musisz zapracować na to, żeby pomóc twojemu dziecku hehe.

no a co cie obchodzi ile ja dalam ja nic nie musze i nic nie dalam i co? , a od czego dziecko ma dziadka? zeby k....dawal ? a swego wnuka tak traktował? jak go wezma do kina czy do zoo to wydaje sie ojcu ze wielka laske mi robi pewno tez tak myslisz z tego co piszesz macie zle wyrobione pojecia

>przeciez to czego sie dorabial z mama to dla mnie powinno byc a nie dla jakiejs obcej baby i dla jego zachcianek No zaraz, zaraz... z tym, że nie dla obcej baby, to jeszcze jestem w stanie się zgodzić... Ale , że to, czego ON się dorabiał nie powinno być teraz na jego zachcianki to sorry ale przesadziłaś. A co, ma całe życie zasuwać na spełnianie zachcianek chciwej leniwej roszczeniowej córuni co sama na siebie nie raczy zapracować?

>ja nic nie musze i nic nie dalam i co To znaczy, że ty jako rodzic nic nie musisz dawać swojemu dziecku i nie dajesz, ale twój ojciec ma obowiązek cale życie na swoje dziecko ( czyli ciebie) łożyć? Mało tego, że nie tylko na swoje dziecko, ale też na dziecko tego dziecka, czyli na wnuka?:-D Prowo jak nic, albo wyjątkowa idiotka. Trzeciej opcji nie ma.

ta jeszcze pewnie jej powinien zapisac mieszkanie i ja powinnam sie z tego cieszyc moze oj to pewne ze same drugie zony okradajace dzieci tu pisza tak to by takich bzdur nie wypisywaly jaka pazerna jestem po prostu O SWOJE WALCZE WY GLUPIE PAZERNE BABY DRUGIE ZONY

Albo to prowokacja,albo pani renatka jest kompletną kretynką-przepraszam,ale juz nie mam nic do powiedzenia na ten temat:D

Nie jestem drugą żoną . Nie walczysz o swoje, tylko póki co, o cudze - twojego ojca. Na jego miejscu zapisałabym to mieszkanie wnukowi a nie pazernej leniwej lali.

sama jestes idiotka ,mysl se co chesz i tak mnie to nie obchodzi nie pisze tu po to zeby takie jak ty mi odpisywaly bzdury mam swoj rozum

No i dlaczego tak podle traktujesz swoje dziecko, że nawet ochłapu w postaci tych dwóch stówek mu na urodziny nie dałaś? Dziadek przynajmniej jakiś ochłap mu rzucił, a mamunia - nic? Okradasz własne dziecko! :-D :-D :-D

renatko wcale nie dziwię się twojemu ojcu,ze cię unika:D

typu Elizy lub innego kurwiszona, który podłożył się pod starego dziada i teraz robi wszystko, by wykończyć starucha i zniszczyć jego kontakty z dorosłymi dziećmi "bachorami" jak pisze, bo chce wyszarpać majątek dla siebie... a tu podszywa się pod własną pasierbicę

Ciesz sie ze ojciec kogos ma w tym wieku to porazka byc samotnym.Troche wiecej wyrozumialosci

Bosze, gdybyś była moja córką to bym oddała wszystko co mam (chyba już za życia) na schronisko dla zwierząt. Skandal. Jak można być tak straszną egoistką. Moi rodzice wspólnie wydają zarobione przez siebie pieniądze, mogą wydać je wszystkie, mi nic do tego. TO ICH PIENIĄDZE NIE MOJE!!!!!!!

autorko w dupie masz swojego ojca dla ciebie liczy się TYLKO kasa, kasa, kasa- nie kochasz ojca moja Mama wzięła ślub i też ma 60lat. Sama JEj zapowiedziałam, że jak już weźmie ślub to ma u mnie tyle nie przesiadywać tylko dbać o męża. Poszłyśmy na zakupy i wymieniłysmy Jej garderobę. Namówiłam Ją na kupno wycieczki do ciepłych krajów, ba sama wpłaciłam zaliczkę. Mam swoją rodzinę, ale najbardziej w świecie pragnę żeby moja Mama była szczęśliwa. Co z tego że ja Go średnio lubię??? Najważniejsze, że moja Mama jest SZCZĘŚLIWA i zdaje sobie sprawę z tego, że moja córka będzie dostawać mniej, że teraz więcej kasy moja Mama będzie wydawać na siebie. Życie nie trwa wiecznie i trzeba z niego korzystać

Przestańmy karmić trolla !!!!!!!!!!

Nie uda ci sie taki fortel,zeby ojca ubezwłasnowolnić. I tak sobie myslę,że ta nowa zona pomieszała ci szyki, bo myslałas pewnikiem przed ożenkiem o takim daibelskim rozwiązaniu. Kolejna sparwa jesli nawet udałby cie dokonac tego to bierzesz za ojca pełna odpowiedzialnośc nie tylko moralna ale i prawna, czyli ojciec dokonuje przestepstwa ty idziesz siedziec. Do kasy i tak bys sie nie dokopała. Jakikolwiek ruch na jego koncie, najpierw oparłby sie o sąd. Musiałabys udowodnic że kasa jest ci niezbedna. A w tych sprawach sądy są rygorystyczne. Żeby w ogóle człowieka ubezwłasnowolnic tez jest potrzebna sprawa sądowa. Taka osoba musiałaby sie poddac badaniom, z własnej woli. Nie ma takiego sposobu żebys ojca wrobiła w taki numer.Całe szczescie on ma żonę, i ma kto jego bronic przed taka harpia jak ty. Mozesz jedynie być grzeczna córka i grzecznie porozmawiac o jego planach testamentowych. jako córce nalezy ci sie spadek po ojcu. Jego zona z tej częsci otrzyma 1/4.Jej prawo. Twoja mama tez tak by otrzymała, ale zepwne i ja wtedy tez bys chciała ubezwłasnowolnic. Mozesz zyskac grzecznoscia, ale i mozesz stracic wszystko jak sie nie uspokoisz. To sa jego pieniadze i moze je nawet spalic jak zechce, chocby po to żebys zalała sie żółcią.

a zapomniałam dodac, ze kazdy ubezwłasnowolniony człowiek ma przydzielonego kuratora i co kwartał opiekun prawny musi spowiadac sie przed kuratorem w postaci raportu i wizji lokalnej. Na co poszło, ile i dlaczego tyle a tyle. Jak cos nie teges to jestes pozwana do sądu i jak wszystko można odkręcic, ubezwłasnowolnienie tez!