Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

oliwkowa mamusia

31-32 tydzien ciazy:)

Polecane posty

Witajcie;) Lenka przy zastrzyku jednak sie rozpłakała ale na szczescie szybko sie uspokiła, dzis ma stan podgoraczkowy,37.6:( Jest strasznie marudna. ale to niestety objawy po szczepionce, no i jest bardzo spiaca;/ Dzis odpusciłam sobie spacer chociaz pogoda piekna:) Jesli chodzi o mnie to jak najbardziej w Niemczech korzystam z internetu O2:) Tak ze bede tu napewno zagladac:) Pewne juz jest to ze Polske opuscimy w maju:( Lenka wazy 6600 i mierzy 70cm:):):) Jest szczuplutka, ale bardzo długa;) Hahahaha za mamusia:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cholera jasna!! wczoraj sie naprodukowalam, a dzis wchodze i patrze ze nic nie ma;( oj Lenusia dluga dziewczynka:) mam nadzieje ze juz z nia lepiej, biedaczek;/ dobrze ze bedziesz miala dostep do internetu:) u nas pogoda cudna, dzisiaj powyzej 20 stopni, slonce , 0 wiaterku. spedzilysmy w parku 2 gdz, a teraz malutka zasnela przy otwartym oknie, wczoraj bylysmy rowniez na wazeniu i mierzeniu, malutka jak Lenka ma 70 cm i wazy 8400;] ale wszystko w proporcjach:D od narodzin przybrala 3500 kg, dzis poraz pierwszy dalam jej pol lyzeczki kleiku ryzowego do mleczka, nie wywolalo to na niej zadnego wrazenia;] myslalam ze moze bedzie dluzej bez jedzonka..ale nie, takze poczekam chyba jeszcze miesiac Oliwkowa mamusiu jak sie tam mieszka? bo z tego co pamietam mieszkalas tam wczesniej?, jak ludzie, praca, kultura, jedzenie itp no i czy ci sie tam podoba? czy daleko macie do Polski??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gryczka
Dziewczynki, ja przeglądam zwykle tylko wątki na pierwszej stronie, czasem na drugiej. Więc jak coś napiszecie i topic idzie w górę to zaglądam ;-) Ale też czytam bardzo pobieżnie. Czasu mam mało, Tymek od dwóch dni niesamowicie absorbujący, ciągle się rusza i piszczy :-o Muszę go cały czas albo trzymac na kolanach albo gadać do niego, inaczej wrzask. Masakra. A wczesniej trochę czasu nie pisałam i nie zaglądałam w ogóle, bo byliśmy 11 dni w szpitalu - mały złapał zapalenie płuc. Warunków szpitalnych nie chcę opisywać :-o Generalnie porażka. No ale najważniejsze, że pomogli małemu i od tygodnia jesteśmy już w domu :-) A mnie ogarnęła obsesja kulinarna, wyszukuje ciekawe przepisy, zwłaszcza na słodkości i mam wielką chęć je wypróbować - niestety wiele wypróbuję dopiero jak przestanę karmić, bo muszę bardzo uważać na czekoladę. A orzechów to w ogóle jeszcze nie odwazyłam się spróbowac :-p Jutro kończymy 4 miesiące! Czas leci! Pozdrawiam Was serdecznie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rrrrrrrrrobie
biedny Tymus:( to musialo byc dla Was wszystkich straszne przezycie..dobrze ze wszystko ok, najwazniejsze ze Tymus jest zdrowy, ja karmiac piersia nie stosowalam zadnej diety , jadlam wszystko na co mialam ochote, wlacznie z orzechami i cytrusami..poprostu obserwowalam, juz kiedys pisalam ze jezeli zjadlam 2 czekoladki to bylo ok, ale raz mi odwalilo i tych czekoladek zjadlam z 5 i wtedy byl juz problem, u nas naszczescie jak do tej pory..odpukac, jedyna alergia jest alergia na soje i pomidory, mam nadzieje ze mala z tego jakos wyrosnie, ah i jeszcze jedno, moja siostra cioteczna mieszka w Hiszpanii i tam kobietom podaje sie pomarancze jeszcze w szpitalu:D u nas dzis sloneczka brak, ale zapowiada sie cieplo, mialam isc na zakupy ale chyba spasuje..mam strasznego lenia, kolejki w sklepach..szczegolnie dzis.. mnie przerazaja..zamiast tego wyjdziemy wszyscy razem na spacerek, caly tydzien bylysmy praktycznie same, bo maz robil nadgodziny:( teraz musi to nam jakos wynagrodzic:D a to fotka mojego wielkoluda:D z wczorajszego spacerku:) http://www.voila.pl/414/hpsrl/?1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rrrrrrrrrobie
laporushi27;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Laporushi Viki wyglada jak by juz miała 6 miesiecy:):):):) A Lenka tez ma takie adidaski tylko rozowe:):):) Na szczescie u nas nie ma zadnych alergi, jem juz wszystko, no oprocz cytrusów, chociaz herbate z cytryna popijam:) no i pisz jak Twoja dieta? Dobre chociaz to jedzonko?!:):):) WITAJ GRYCZKA:):):):) Lenka tez mi chorowała na zapalenie pluc, w szpitalu spedziłysmy 7 dni wiec wiem co przechodziłas:( Zagladaj tu czesciej:) A i mam pytanie czy moge juz Lence zageszczac mleko kleikiem ryzowym? Bo na opakowaniu pisze ze jest po 4 miesiacu, a chce ja troszke podtuczyc,hahahaha:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Oliwkowa Mamusiu, my probowalysmy kleiku ryzowego, na 120 ml dalam pol lyzeczki na probe, malej nic nie bylo, 0 reakcji, Lenka jest starsza o prawie 2 tyg, takze mysle ze mozesz smialo sprobowac zaczynac od malej porcji, ja poczekam jeszcze do 17 tyg. tj. ksiazkowo, u nas kleik nie jest tak na prawde potrzebny, i nie zrobil wiekszej roznicy w porze karmienia, Viki i tak domagala sie nastepnego jedzonka o swojej porze;/ a dieta hmm jest ok, porcje troszke malutkie..ale generalnie jedzenie jest bardzo dobre smakowo, wczoraj na obiad mialam makaron rurki z sosem bolognese i mieskiem mielony, do tego salata z oliwa i cytryna, pycha a dzisiaj chilli corn cane, czerwona fasola z miesem mielonym, ryzem, na ostro, i zupa tajska - rosol z kurczaka z cytryna i chilli, kiedy chce mi sie czegos slodkiego to robie sobie czekoladowego shaka, dodaje tylko lyzeczke kakao bo oryginal jest straaaaasznie slodki, a na sniadanie np jak dzis byl shake truskawkowy i do tego zmiksowana garsc malin i truskawek, tkaze nie jest zle:) trwam:) i mam nadzieje ze wytrwam..chodz waga ani drgnie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Laporushi i to jest dieta??? Hahahaha Sama zjadła bym takie pysznosci;):):) Ale mi narobiłas apetytu:):):):) Co do kleiku ryzowego to podobnie jak u Viki wrazenia zadnego nie zrobił na Lence. Wogole co mi dzis powiedziała moja sasiadka, ktora ma wnuczke młodsza od Lenki dwa tyg., ona jej daje do picia rumianek, ktory słodzi ŁYZECZKA CUKRU!!!!!!!!!!!Jak mi to powiedziała to myslałam ze padne, a i daja malej mleko 2. No to przeciez głupota!!!!!!!!! Ja nie wiem gdzie tacy ludzie sie uchowlai.....;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co!!! to te dziecko jest w wieku Viki, Boze.. w zyciu do glowy nie przyszedl mi taki pomysl..mleko numer 2???????? po jaka cholere..skoro mozna kupic 1 !! to ja tu sie trzese nad pol lyzeczki kleikiem..:D eh no coz..:D Oliwkowa mamusiu, jak myslisz..Viki nadal wypija 120 ml ale teraz juz co 2,5 gdz, probowalam dawac 150, wypija tylko w nocy i to nie zawsze.. 2 x dalam jej w dzien to pozniej strasznie jej sie ulewalo..jak nigdy, i tak sie zastanawiam, moze podawac jej ten kleik ?? hmmmm sama nie wiem co robic..no i w sumie jezeli juz, to jak czesto? do kazdego mleka? raz dziennie? hh najgorsze ze nie mam sie tu kogo poradzic a jestem calkowicie zielona, myslalam ze moze moja szwagiera mi cos podpowie..ale jak w ostatnia sobote wyskoczyla ze mi zmiksuje warzywa z rosolu ktory robila i doda mieso.. to mi rece opadly..byla zszkowana, bo jej synek w 3 miesiacu dostawal normalne obiadki ze sloika..:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny,ja od dzis jestem juz sama z adasiem:( Niewiem jak sobie dam rade, ale jakos muszę. Wiem ze jemu tam tez bedzie ciezko bez nas. Co do karmienia to ja nadal karmie Adasia wyłacznie piersią.Sasiadka i obie babcie juz zdazyly mnie skrytykowac ze napewno maly niedojada i jest mu mało no ale ja wiem swoje.Dziecko spokojnie spi, jest zadowolony po karmieniu,przybiera na wadze- dla mnie oznacza to ze wszystko jest ok:) Z ubranek tez strasznie wyrasta, teraz nosi rozmiar 74. - za tydzien kolejne szczepienie wiec zobacze ile wazy i mierzy. Pogoda piekna, duzo spacerujemy.. pakuje synka,biore ksiazke i nad jeziorko :) dzis sie tak fajnie wygrzałam w słonku ..mmm...uwielbiam wiosne:) W kwietniu zapisuje sie na prawo jazdy, mama obiecala pilnowac wtedy adasia - jejciu ja cos czuje ze ciezko mi to bedzie szlo:P ale obiecalam narzeczonemu ze przyjade po niego w lecie na lotnisko :) Ide zjesc kolacyjke i spac, po tylu emocjach dzisiejszego dnia jestem padnieta. laporushi , Vicky jest kochana, ta czuprynka,minki i w ogole :) no i bedzie z niej modelka z takim wzrostem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Laporushi rosnie Ci mały głodomorek:):):) Co do kleiku to ja bym dawała do mleka skoro Viki domaga sie co 2,5h mleka. Troszke jej zagesci mleko i moze dluzej ja przetrzymasz:) Tylko moze dawaj co druga butle bo ponoc od kleiku moga byc twarde kupki;/ A co do miksowania warzyw z rosołu to jak bym moja mame słyszała, hahahha:) No ale coz;/ Wogole to jestem strasznie zał na moja mame, wczoraj zostawiłam z nia Lenke, mała zrobiła BIG kupe, no i wiadomo powłaziło jej to w cipule, a moja mama bez zstanowienia wytarła ja w środku chusteczka nawilzajaca. Przy kolejnym przewijaniu cos mnie tkneło zeby tam zajrzec a tam wszystko podraznione i zaczerwienione!!!! No mysłam ze wyjde z siebie!!!! Wiec zaczełam jej przemywac to rumiankiem i na szczescie dzis juz jest wszystko dobrze;) Moonlihgt to super ze karmisz cały czas piersia, ja malej tez jeszcze daje ale tylko w nocy jak sie przebudzi:) Nie słuchaj nikogo, jesli Adas przybiera na wadze to jest idealny dowod na to ze Twoje mleko mu słuzy:) Co do prawa jazdy zdawaj teraz bo od lutego maja wejsc jakies mega chore zmiany i bedzie bardzo trudno zdac teorie;/ No takze to by było tyle, alez sie rozpisałam:):):) A ponizej moja gwiazdeczka:) http://www.voila.pl/374/m8vbd/?1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nbmnb
hej dziewczyny:) dzieki moonligh:) , jak sie trzymacie z Adasiem?? super ze karmisz piersia!! jak zwykle sasiadki i babcie wiedza najlepiej:D ja caly czas wacham sie z ta kaszka.hmm poczekam jednak do tego 17 tyg i wtedy zaczniemy, juz nie moge sie doczekac az kupie jej fotelik do karmienia:D co do prawka, oj ja strasznie sie balam zaczac jezdzic samochodem, i w sumie zajelo mi to jakies 3 lata:D najpierw zmuszal mnie maz..pozniej strasznie nie chcialo mi sie uczyc do testu teoretycznego..pozniej brak czasu itp..az w koncu sie sprezylam:D zdalam teorie i od razu zabukowalam jazde, zdalam test w 3 miesiacu ciazy, a ze w ciazy bylam mega spokojna, jakbym jechala na valium:D to zdalam za pierwszym razem , bez nerwow, lightowo:D, takze najwazniejsze to zachowac spokoj, nie stresowac sie i wszystko bedzie ok, powodzenia i duuuuuzo szczescia!!! :) powiem wam szczerze ze do tej pory nie umiem robic''koperty'' i jestem cala spocona jak mam zmiescic sie miedzy 2 auta na ruchliwej ulicy, kiedy za mna czeka sznur samochodow.. oliwkowa mamusiu, jaka slodka bubu:) i jak sie zmienila!! nasza Viktoria ma katarek..:( czyszcze jej nosek woda oligocenska w spraju , oklepuje plecki i uzywamy euphorbium, katarek jakby lzejszy, ale doszedl suchy kaszel..hmmm dzis posmarowalam jej klatke i plecki mascia rozgrzewajaca dla niemowlat, mam nadzieje ze te przeziebienie nie zamieni sie w nic gorszego..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MUSZE SIE WAM POCHWALIC KOCHANE DZIEWCZYNY!!!!!!! lence wychodz dwie dolne jedyneczki:)::):):):) Oczywiscie strasznie marudzi i popłakuje:( Laporushi biedna ta Twoja Vikusia;( Życzymy jej z Lenka duzo duzo duzo zdrowka i szybkiego powrotu do zdrowia!!! Te pierwsze wiosenne ciepłe dni sa jednak zdradliw, u nas tez duzo dzieci teraz przeziebionych:( A ja to juz zupełnie wariuje bo nie wiem jak ubierac mała. Jak jej kurteczke grubsza zkładałam to była cała spocona, zkladam lzejsza i tez cała mokra. I to smo z czapka nawet jak załoze jej ciensza to i tak głowka sie jej poci. Nie wiem, moze to przez te zabki???? Ech.... Cieżki los matki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj ciezki ciezki:) GARULACJE LENCE pierwszych zabkow:) niech wyrzynaja sie bezbolesnie:) u nas katarek nadal sie utrzymuje, biedactwo moje:( w ogole ostatnio po kapieli mala dostaje histerii, w ogole nie wiem o co chodzi, strasznie zanosi sie placzem, nie jestem jej w stanie uspokoic , ani tym bardziej ubrac, dopiero jak ponosze i porozmawiam do niej z dobre 5 to sie uspokaja..nie wiem co jest..moze ja cos boli..nie mam pojecia.. co do podworka , w Polsce temp pewnie kolo 10-15 stopni? to podobnie jak u nas, ja zakladam malej jeansy ale z grubsza podszewka, skarpetki pod kolanko, adidaski, body z krotkim rekawkiem i bawelniana bluzeczke, na to wiosenna lekko ocieplana korteczka, na glowe cienka bawelniana czapka albo chusteczka, jak jest wietrznie to zakrywam wozek folia przeciwdeszczowa, robie tylko otwor na gorze, na wszelki wypadek w wozku mam kocyk, ale jeszcze nigdy nie byl potrzebny, wczesniej uzywalysmy spiworka z polaru

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Laporushi u nas było dokładnie tak samo!!!! W trakcie kapieli mała byla spokojna, ale po wyjeciu z wanienki krzyk niemozliwy!!!!! Trzeba było ja owinac recznikiem i chwile ponosic, wtedy sie uspokajała. Myslelismy ze moze jej zimno, albo cos:( Ale jakos od tygodnia juz nie płacze. Nie wiem co to było;/ Ale w kazdym badz razie przesło jej to samo. Teraz mamy naprawde ciezkie dni przez te zabki, nie moga sie jej przebic i krzyk praktycznie od rana do wieczora, co zasnie to sie budzi po 20min z płaczem;/ Powoli zaczynam juz miec dosc wszytskiego. Oczywiscie przez to ze ja to boli a ja nie moge jej pomoc:( Dzis u mnie prawdziwe lato:) 24 stopnie;):):):) Oj jak ja teskniłam za taka pogoda:) A co do Vikusi to jak Lenka była chora to Pani pediatra powiedziała ze katar utrzymuje sie bardzo długo u niemowlaków, nawet do 3 tygodni. A wiec zyczymy Ci Laporushi wytrwałosci w walce z nim:):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Adas tez ząbkuje.Dziąsła ma napuchniete,placze i obie raczki naraz pcha do buzi -przejechalam mu dzis palcem po tych dziaselkach i wyraznie cos czuje :) Na ten pierwszy ząbek juz dawno czeka pierwsza szczoteczka :D Dzisiaj w moich okolicach tez cieplutko, caly dzien z Adasiem spedzilam na polu - nawet spal w hamaku. Poza tym cholernie tesknie i prawie nie radze sobie z prowadzeniem domu i opieka nad Adasiem - niby narzeczony cale dnie pracowal, niewiele mogl mi pomoc - ale teraz widze jednak jak wtedy bylo mi duzo latwiej.... Lenka sliczna:) naprawde.W czerwcu urodzi sie moja bratanica - i tez Lenka bedzie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny Moonlight , na pewno jest ciezko:( ale czas tak szybko mija, ze zanim sie nie obejzysz znowu bedziecie razem:) fajnie ze masz podworko, jak ja bym chciala miec chociaz malutki ogrodeczek:( Oliwkowa mamusiu, super!! 24 , wow!! u nas chyba jeszcze tyle nie bylo, teraz pewnie problem jak ubrac mala, zeby znowu nie przewialo w taka zdradziecka pogode, oj biedne wasze dzieciaczki, tak sie meczyc ..a czy stosujecie jakies zele, calpol, viburcol? slyszalam ze vibircol dziala rewelacyjnie przy zabkowaniu, ja juz sie zaopatrzylam w zelowe gryzaczki, gdzie naklada sie zel i dziecko sobie samo masuje tym zelem dziasla, ale zobaczymy jak to bedzie w praktyce..;) mam nadzieje ze chociaz noce macie spokojne:) u nas cieplutko, slonce, na str. internetowej jest napisane ze dzis ma byc 11 stopni, ale jakos w to nie wierze..no chyba ze zachmurzy sie pozniej, co do katarku, niestety caly czas sie utrzymuje, a zabki hmm , mala caly czas wklada obie piastki do buzi i strasznie sie slini, ale nie placze, takze w sumie nie wiem, jak poznac ze dziasla sa opuchniete?? dotykalam, ale w sumie nic nie czuje zeby mialo sie cos wyzynac..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny najlepiej sprawdzic czy zabek juz wyszedł łyżeczka od herbaty:) Delikatnie popukac po dziasełkach i jesli usłyszycie stukanie to znaczy ze juz jest:):):) Na szczescie my noce mamy spokojne, ale w dzien Lena daje mi niezle popalic. Co do zeli to na razie az takiej tragedi nie ma, kupiłam jej gryzak w kształcie smoczka ale jakos go mnie polubiła;/ Za to uwielbia jak jej masuje dziasełka taka szczoteczka nakladana na palec;) Moonlihgt zobaczysz ze dasz sobie rade:) Ja tez na poczatku bardzo sie bałam tej "samotnosci" ale szczerze człowiek po jakims czasie sie przyzwyczaja;/ Niestesty:( Laporusihi własnie Lenka tak zaczynała zabkowac;) Wszystko wkladała do bzui i strasznie sie sliniła:) A etraz kochane mamuski oddajcie swoj głos na Lenke;) http://www.bobovita.com.pl/galeria_dzieci/zdjecie/65204/9 http://www.bobovita.com.pl/galeria_dzieci/zdjecie/65077/21

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zaglosowalam:) Adas przewraca sie juz z pleckow na brzuszek,myslalam za pierwszym razem ze przypadkiem tak mu wyszło, ale teraz ciagle chce sie przewracac na brzuch- nawet na przewijaku i ubrac go nie moge :P Trzeci dzien z kolei pobudka o 5 i koniec spania..😭 Oliwkowa musze sobie kupic wlasnie ta szczoteczke na palec, czuje ze Adasiowi tez sie to spodoba :) Narazie nie kupowalam zadnych zeli na te zabki, schlodzone gryzaki narazie wystarczaja a vibrucol jest teraz na recepte - w czwartek mamy szczepienie wiec poprosze o nia pediatre. Oliwkowa mamusiu czy ta druga szczepionka skojarzona jest taka sama jak pierwsza? Tzn.nazwa,cena? Wy juz pewnie po szczepieniu, my z Adasiem mamy pozniej przez te jego choroby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moonlihgt to gratulacje dla Adaśka:):):) Lenie sie cos odwidziało i sie juz nie kula:) Co do szczepionki to my mielismy o tej samej nazwie co poprzednio i cena tez ta sama:) I dziekujemy za głosik:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny:) Lenka masz nasz glosik:) Moonlight, wow, brawo dla Adasia!! u nas wlasnie te przewracanie doprowadza i mnie i Viki do szalu.. mala przewraca sie tylko na boczek, ale z calych sil probuje na brzuch i nie daje rady, jak jej lekko pomoge to zaczynaja sie nerwy i jeczenie, i tak mozemy sie bawic do rana, ah wlasnie to samo przy usypianiu, kiedy biore mala do lozka nad ranem, przytula sie do mnie i znowu probuje i jest jek..ehhh , mam nadzieje ze juz nie dlugo zaCZNIE sie przewracac sama.. ehh Moonlight 5 rano..wspolczuje, jak Viki budzila sie o 6 30 to cholera mnie brala..dzis pobudka o 7 , ale znowu poszlysmy spac o 7.30 do 9 30 .takze zle nie bylo..nie moge sie doczekac kiedy zacznie przesypiac cale noce..:( ja ostatnio ( 2 miesiace temu) viburcol kupilam sobie bez recepty z polskiej apteki internetowej,,hmm, moze mieli jakis zapas, czytalam dzis recencjze na temat ksiazki KAzDE DZIECKO MOzE NAUCZYC SIE SPAC i w sumie nie wiem co sadzic o tych metodach..troche sie boje,, ale czuje ze w akcie desperacji moze sprobujemy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gryczka
Melduję się. U nas pogoda w miarę, na razie chodzimy na niezbyt długie spacery, żeby po tym szpitalu pomału małego przyzwyczajać do powietrza:-) Dziś byliśmy 40 minut. Tymek niestety coraz częsciej woła jeść w dzień i budzi mi się w nocy, chociaż juz przesypiał 8-9 godzin... Dlatego myślę, że moje mleko już mu przestaje wystarczać. Kupiłam kleik ryżowy i planuję za 2-3 dni podać na noc z moim mleczkiem, może prześpi znowu do rana:-) I chyba wychodzi nam dolna prawa jedynka. Mały wprawdzie nie jest jakoś bardzo marudny, ale niespokojnie śpi i bardzo się ślini. I widać malutką białą kropeczkę. W zeszłą sobotę skończyliśmy 4 miesiące :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gryczka super ze jestes.Ja tak za miesiac bede wprowadzac kleik, no chyba ze pediatra powie ze Adas za malo przybiera.Zobaczymy ,ale wizualnie i patrzac jaki spokojny jest to chyba jeszcze mu mleko wystarcza. Duzo,duzo zdrowka dla Tymka:*🌼 Z tym przewracaniem sie na brzuszek no to faktycznie sukces ale Adas chcialby juz ciagle lezec tylko na brzuszku, wlasnie po kapieli chcialam go ubrac i co chwile sie obracal do przewrotu a jak go zatrzymywalam to ryk.😭 Jutro idziemy na basen na zajecia z instruktorem, troche sie boje ze malemu jednak sie nie spodoba i bede biegiem wyskakiwac z tego basenu:D Raz kozie smierc. Dzis byłam troche pocwiczyc na silowni i tak mnie łydki bola ze chyba nie zasne. Ale spodobalo mi strasznie.Jak bede w Anglii to na bank sobie musze kupic bieżnie.Uwielbiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Teraz doczytałam - ha! Tymek przesypia 8-9 godzin :) --> dla mnie to wciaz abstrakcja i niedoscignione marzenie :) ale pogodzilam sie z losem :P jeszcze sie w zyciu kiedys wyspie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gryczka
Moonlight, PRZESYPIAŁ. Po szpitalu coś mu się porobiło i budzi się w nocy raz, a czasem dwa, zazwyczaj na jedzonko... Cóz, mam nadzieję, że to minie :-)b

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gryczka, super ze z Tymkiem juz wsztsko ok, i juz 4 miesiace.. wow , jak ten czas szybko leci:) moonlight , co do spania, mozemy chyba sobie podac reke:D moja krolewna obudzila sie dzis o 6 rano i ani myslala zasnac:D spiewala, jeczala itd..hhhhhh dobrze ze na jedzonko budzi sie juz tylko raz..dzis znowu podalam jej pol lyzeczki kleiku ryzowego, hmmm zobaczymy czy nie bedzie problemu z kupka, bo tego sie najbardziej boje, no i zdecydowalam ze w przyszlym tygodniu zaczniemy podawac marchewke a pozniej sie zobaczy:) ja w ogole nie mam pojecia jak ustalic menu..czy mam karmic z rana kaszka, pozniej obiadek, mleko itp itd..zielona jestem..musze o tym poczytac konkretniej.. u nas dzis 22 stopnie:D:D:D mam zamiar wziasc mala do parku, kupic gazete i sie relaksowac:D moonlight, gdzie w UK bedziecie mieszkali??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Laporushi bedziemy mieszkac w malej wsi, tak godzinke drogi od Bristolu - to najblizsze wieksze miasto:) Ta szczoteczka na palec- rewelacja!! Adas jest taki szczesliwy jak mu masuje dziasla ze nawet wtedy mowi agu :D Pogoda paskudna, takze siedzimy w domu.Juz sama niewiem co z malym robic bo cos mu sie drzemki w dzien odwidzialy i ciagle jest aktywny.Szkoda ze kazde mozliwe zajecie jest ciekawe ale tylko na 15 minut... Gratuluje straconych kg Laporushi, ja narazie nie wchodze na wage. Na basenie bylo super, maly troche przerazony na poczatku ale to wiadomo tyle dzieci, woda zimniejsza niz w wanience..najwazniejsze ze nie bylo wrzasku, a ciagle sie o to martwilam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×