uderzyłem żonę w twarz

jesteśmy już 2 lata po ślubie i nigdy nie podniosłem na nią rękę a a wczoraj sprowokowała mnie i to zrobiłem, siedze w pracy i nie mam pojęcia jak teraz się zachować... wczoraj po tym zdarzeniu wyszła z domu, a ja zostałem sam , normalnie spalismy w jednym łóżku, nie odzywała się , wstała wcześniej niż ja, mnie traktowała jak powietrze... teraz jest w pracy

jaka zenada, ciota z ciebie nie facet, szkoda kobiety, mam nadzieje ze cie rzuci w diably

:O

sprowokowała ? hm ale ja uderzyłem ... słyszysz siebie ? sprowokowała ? ale ty walnałes !!!!!!!!!!!!!!

Niestety nie jesteś prawdziwym mężczyzną. Pisze Ci to mężczyzna.

kup jej cos

mnie sprowokowala matka- ale to nie znaczy ze mam jej walnąć z piąchy! :/

nie da sie sprowokowac uderzenia...no chyba,ze ona cie pierwsza uderzyla

wiem że nic mnie nie usprawiedliwia ale nie jestem agresywną osobą

"ulamaluda kup jej cos " o boze :o

to na chuj od razy w pysk jej dales ? :O

wiem że nic mnie nie usprawiedliwia ale nie jestem agresywną osobą - co chciales przekazac tym zdaniem?? :D nie usprawiedliwia Cie nic, ale nie jestes agresywna osoba :D ???

MNIE ZONA ZDRADZIŁA I JEJ NIE UDERZYŁEM NIGDY! A CZYM ZASŁUZYŁA?

dokładnie, to ze Cie sprowokowała to Cie nie usprawiedliwia.. a jak Cie sprowokuje drugi raz to tez uderzysz?

jaki był powód? zupa za słona?

to co zrobiłeś jest poniżej wszelkiej krytyki ale cóż stało ....dorosły człowiek powinien umieć panować nad swoimi emocjami ....poniżyłeś osobę którą kochasz ( tak myślę że kochasz ) ...okazałeś całkowity brak szacunku myślę że przemyślałeś sobie całą tą sytuację i raczej zadowolony z siebie nie jesteś jedyne co teraz możesz zrobić to kupić kwiaty na przeprosiny i na spokojnie porozmawiać z żoną .....ja na miejscu Twojej żony tak łatwo bym nie odpuściła

.........nie jestem agresywna osobą..." Alkoholi tez nigdy nie nazwie siebie alkoholikiem, taka prawda

podczas kłótni zaczęlismy się szarpać

Głupek z ciebie i tyle, żal mi tylko Twojej żony. Ja na jej miejscu zrobiłabym to samo, wyprowadziła się już? W sensie czy wzięła wszystkie swoje rzeczy czy tylko wyszła wcześniej niż ty?

jeśli mnie facet uderzy - odejdę. on o tym dobrze wie. złego słowa nigdy na mnie nie powiedział po 3,5 roku.. :)

w tej sytuacji mi nawet kwiaty by nie pomogły. Jeśli ktoś raz uderzy zrobi to także kolejny raz.

chciales nam sie pochwalic? bo nie kumam po co ten temat

no chyba sie kuźwa idiota chwali, bo inaczej to nie wiem.. myslal ze klaskac bedziemy?? mam nadzieje ze Twoja żonka jest mądrą osobą i odejdzie jak najdalej od Ciebie!

poproś żeby ci oddała i bedzie po równo :-)

Caster dobry pomysł :D

teraz ma zachowac! jak narazie nikt mu nie odpowiedział

przykra sprawa.... taj jak mąż nie powinien uderzyć zony ...tak i zona nie powinna bić męża

nie chce się pochwalić tylko jak mam się zachowac , sczerze to sam nie wiem... ja ja uderzyłem, rozpłakała się, zacząłem ja przepraszać ale nic nie powiedziała, wyszła

wszystko zależy od tego dlaczego podniosłeś na żonę rękę