Mam już dość!;(

bedzie sie zalic biadolic potem jakos go tlumaczyc podziekuje za wypowiedzi i dalej bedzie w tym trwala a za jakis czas nastepny temat bo naprawde do niej nie dociera nic nie wiem czego ona oczekuje ale na penwo nie tego zbey ktos kazal go jej rzucac bo dla niejt o nie do pomyslenia nawte dziewczyny pisaly jej ze powinna pojsc na terapie i dalej nic

a dlaczego nie chcesz postawić sprawy na ostrzu noża ?....nie dość że facet nie pracuje Ty go utrzymujesz to on zamiast nosić Cię na rękach starać się jeszcze Cię poniża pamiętaj że nikt tutaj nie podejmie za Ciebie decyzji co masz dalej zrobić ze swoim życiem to musi być Twoja i tylko Twoja decyzja albo powiesz facetowi że masz dość i jeśli nie podejmie leczenia Ty odchodzisz albo żyj z facetem uzależnionym od filmów porno i daj sie poniżać dalej

małoszka to dlaczego wziełas sobie takieg nieudacznika za meza ?? z wiekeim bedzie tylko gorzej jak chcesz to zparaszam na szalony sex cezar30@onet.pl

nie rozumiem dlaczego wyszłaś za niego

A myślicie, ze nie stawiałam sprawy na ostrzu noża? Wiele razy. I nic, on wie, że ja nie odejdę... Ja nie mam dokąd i to go upewnia. Moi rodzice mają mnie gdzieś, przez niego nie mam znajomych, przyjaciół...

Małoszka slabisz mnie laska jak to nie masz gdzie pojsc bozesz ty pracujesz ty zarabiasz to on jest na twoim utrzymaniu a nie ty na jego pakuj rzeczy wnies sprawe rozwodowa wynajmij cos sowjego i dziekuje a jak nie chce odejsc to po cholere zakladasz koeljny biadolocy temat na kafe ??

Zostaw tego frajera bo sie marnujesz dziewczyno i przestan biadolic tylko wez sprawy w swoje rece. Napewno fajna dupeczka z ciebie a sie zatracasz przy takim skurwialym frajerze. ZYJ DZIEWCZYNO!!!!

15.01.2010] 18:23 Małoszka Jestem totalnie zalamana. Nie wiem czy naprawde juz ja jestem nienormalna wariatka czy co.... Ma byc slub w tym roku, a tymczasem nie jestesmy sie w stanie dogadac....przez komputer! Ciagle, kazda chwile, wykorzystuje na gre, na czytanie wiaodmosci, bo niewiedza wywoluje u niego niepokoj, jak to mowi. Dzis wstalam rano z chorym, bolacym jak cholera gardlo, zaporponowal, ze pojdzie do apteki po czym wstal i siadl do kompa na dobre 20min spr wiaodmosci i czy film sie sciagnal.... Bo ja w koncu nie bylam umierajaca i mgolam poczekac, a poza tym on domyslac sie nie bedzie. I to ja mam problem, bo On uwaza, ze problemu nie, wiec go nie ma. I tak w kółko... Ja moge poczekac, az skonczy grac, ja moge poczekac az mi cos laskawie zrobi. Gra i komp nie. Bo to jego wolny czas, nic mi do tego, ze nie jego wina, ze nie umiem znalezc sobie zajecia itp itd. Mam dosc... W pon zaczyna sie kurs przedmalzenski a ja najchetniej odwolalabym caly slub...

Małoszka Jestem w związku od ponad 4 lat. Wszystko jest ok, niby.. Szykujemy się do ślubu. Jednak mam problem... ze sobą. Na samym początku mój facet był nieodpowiedzialnym gówniarzem, który miał się (zresztą ma do tej pory) za nie wiadomo jakiego ogiera i rwał laski na potęgę. Rwał- nie umawiał się, nie zdradzał, ale rozmowy na gg, baaardzo pikantne, kilobajty porno, stron z fotami itp itd. Bardzo to zniszczyło moją samoocenę, wartość, a należę raczej do ładnych i pewnych siebie dziewczyn. Znaczy... nalezę jak jego nie ma. Wtedy jestem duszą towarzystwa, czuję się piekna, wiem, że się podobam. Kiedy tylko on jest obok ja "muszę" ustąpić, bo gwiazdą jest on. Przez te jego "męskie i naturalne", jak mawia zachowania względem lasek, ja mam tak zryty beret, że chodzę ciągle niepewna, że a ta ładniejsza, a ta zgrabniejsza... Bardzo mnie to męczy... Wystarczy, że powie, że na wydziale u niego same laski a ja już robię się szara mycha i piekielnie zazdrosna, aż mnie nosi.. Od niego mogę liczyć na wyznanie jedynie w łóżku. Na ulicy ewentualnie rzuci mi "no, nawet nawet jesteś"... Co wcale mnie nie podbudowuje... Tak.. Chciałam się po prostu wygadać...

26.04.2010] 10:20 Małoszka Powiedzcie mi dziewczyny, jak to u Was było/jest z zaangażowaniem Waszego lubego w organizację wesela? Nie mówię o pierdółkach typowo babskich czyli kwiatki, świeczuszki, i inne maleństwa, ale np ustalenie daty rozwozu zaproszeń, wybranie obrączek, dekoracji... U mnie jest tak, że ja ogólnie z radości to sikam niemalże, a mój N entuzjazm przejawia raz na miesiąc mówiąc "cieszę się, że będziesz moją żoną, będzie fajnie"... Kiedy wspominam ja, rodzice, że czas może zacząć rozdawać zaproszenia, to mój N kręci nosem, że za wcześnie, że on nie wie czy powinniśmy... Na wszystko ogólnie "mamy czas", "później" itp itd... Najlepiej jak bym wszystko zrobiła sama i jego mamusia. O. Na pytania o co chodzi, odpowiada, że on nie jest pewien czy jest wystarczająco dojrzały i odpowiedzialny, bo nie chce mu się iść do pracy... No i oczywiście po ślubie już komputerek i gierki musiałby iść w odstawkę... Nie wiem co mam mysleć. Olać wszystko i poczekać aż sam zacznie mówić czy wziąć na poważnie jego gadki o tym, że np nie chce mu się iść do pracy... A komu się chce... Ale dojrzeć kiedyś trzeba...

itd itd itd tyle w temacie

truskawkowy koktajl... no masarka... ktoś cos ma nie równo pod sufitem. Po co się żalić? Pisze jaky wszystko wiedziala a dalej siedzi przy nim i sie rozżala nad sobą... Małoszka no to po huj z nim jestes?!!! Nie rozumiem jej...

nie ma sytuacji bez wyjścia tylko trzeba chcieć coś zmienić a nie siedzieć i się nad sobą użalać pracujesz więc na pewno znalazłabyś dla siebie jakiś pokój do wynajęcia ...poszukaj ofert popytaj a jak znajdziesz pakuj walizki i się wyprowadź ...jestem ciekawa jak sobie poradzi Twój mężulek jak nie będzie miał za co zapłacić rachunków wtedy i filmy porno się skończą jak mu odetną prąd

MAcie racje. Nie powinnam pisac, biadolić. Trzymajcie sie. Czesc

"Małoszka MAcie racje. Nie powinnam pisac, biadolić. Trzymajcie sie. Czesc " Myslicie ze cos do niej dotarlo?? ja mysle ze tym razem tez nie poszla sobie bo poczula sie zaszczuta ona chciala tylko zrozumienia ze taka jest nieszczesliwa a nie rady odejdz od niego

@truskawkowy koktajl wspolczuje, nie wiedzialem ze tacy faceci jeszcze istnieja. Powstaje jedno zajebiscie wazne pytanie - po co wy laski wiazecie sie z takimi frajerami? Czy naprawde nie ma juz normalnych facetow? kurwa az mi sie wierzyc nie chce. Tak mam kobiete, kocham, nie zdradzam i dogadzam bo chce zeby miala jak najlepiej, ona szczesliwa ja tez i to dziala w dwie strony. Ale jak czytam o tych waszych patologicznych zwiazkach to mnie ogarnia pusty smiech. Wezcie sie w garsc i sprawy w swoje rece bo po slubie bedzie jeszcze gorzej. Widze ze aktualni 20latkowie to pokolenie niedorobionych pizd i idiotów.

ja_normalny to nie o moim facecie a o facecie autorki tematu ktore kiedys autorka sama zalozyla

Racja, wybacz to w takim razie nie do ciebie skierowany post. W kazdym razie dziewczyna ma problem i powinna zostawic tego idiote dawno temu. Chyba ze lubi sie babrac w gownie i miec zjebane zycie to powodzenia.

moje malzenstwo rozpadlo sie przez porno,moj byly byl tez uzalezniony,zlapalam go na masturbacji jak ogladal porno,na poczatku chcial sie isc leczyc ale pozniej stwierdzil ze to ja jestem chora na glowe,nie uprawialismy seksu,nic do niego nie docieralo,ile ja sie nameczylam,miec faceta w domu a chodzic caly czas napalona,wolalam sie rozzstac niz go zdradzic,nie zaluje ze sie rozwiedlismy,mojemu obecnemu partnerowi na poczatku powiedzialam ze jak go zobacze lub cokolwiek znajde ze ogladal porno lub gole kobiety to koniec zwiazku bedzie w tym momencie,powiedzialam mu ze ja chce miec normalnego faceta a nie jakiegos zboczenca zeby sie znowu z nim meczyc,to nie dla mnie,jak do tej pory jest ok,zobaczymy z biegiem lat,nigdy nie zaakceptuje tego ze facet oglada porono,ani takiego faceta,basta

obejrzenie czasem czegoś takiego nie jest według mnie czymś tragicznym, sama obejrzę raz na wielki czas i nie sądzę, żebym była dziwna, gorzej, że sypiać nie chce, to jest problem a dokładniej rzecz biorąc jego argumentacje

Aaa tam . Ja oglądam pornosy , pod warunkiem że dobre , moja żona ogląda i chętnie też oglądamy razem nie próżnując przy tym . I jest fajnie :) , nikomu nie szkodzi a przyjemnie nakręca :)

"on wie, że ja nie odejdę" No to jak nie odejdziesz, to przestań skamleć i pełnij sumiennie nadal swoją rolę garkotłuka, skoro to lubisz. Porno jest tylko ułamkiem problemów w tym związku. Głównym problemem jest Twój mąż - nic niewarty gnojek, z którym nikt nie chciałby żyć. Facet już Cię niszczy, już czujesz się gównem przez niego. Wiesz co będzie za 10 lat? Ty, obarczona dziećmi, zgorzkniała, zapłakana, uważająca się za śmiecia, pozbawiona urody przez troski, ze zmarnowanym życiem, którego nikt i nic Ci nie wróci. I pan i władca - zadowolony z siebie jak basza, rozdający Ci kopniaki psychiczne na lewo i prawo. I dzieci na to patrzące i wychowujące się w takim domu. Jak będziesz miała syna, to syn tak samo Cię będzie traktować, a potem swoją żonę. Jak będziesz miała córkę, to nauczy się, żę kobieta w związku jest śmieciem, a facet królem dżungli. Gratuluję pięknego przyszłego życia. Chcesz cierpieć? To cierp.

Bercik125 - czytaj cały temat z łaski swojej, zamiast wyrywać się jak filip z konopii :O Ten żałosny impotent nie ogląda pornoli jak zwykły facet, tylko nałogowo. Poza tym jest gnojem też na każdym innym polu. A ta męczennica za niego wyszła, choć od początku gówno wart był ten związek. Chyba na jakiś medal liczyła, nie wiem. Głupota kobieca czasem naprawdę nie zna granic. I ta zdolność by z całą premedytacją zniszczyć sobie życie, brnąc w cierpienie z uporem maniaka :O

niezłą masz z nim patologie! on wymaga leczenia bo to nie jest normalne i samo nie przejdzie!

Lubie kiedy on mnie zmusza do zakładania obcisłego lateksoego kostiumu, kiedy mnie bije i poddusza a potem wpycha mi penisa raz w gardło, raz w dupe.

obraziła się za słowa prawdy i poszła. Nie rozumie, że prawda jest jej mówiona, żeby ją jakoś ratować i pomóc jej. Będzie dalej chlipać po kątach, a fagas zamiast się z nią pokochać w weekend, będzie konia walił przed kompem. I jeszcze ją wyzwie wulgarnie, jak to ma w zwyczaju. A w niedzielę pewnie do kościółka poleci (fajna religia, która pozwala na walenie konia i pomiatanie żoną :O ) Stracona laska, Bóg z nią.

to podpucha

LUDZIE!!!!!!!!!!!! Przestańcie się rozczulac nad wpisami z pomarańczowym niciem. Tam każdy może się podszyć pod każdego. Myślę że jak ktoś ma problem i rzeczywiście potzrebuje pomocy to założy sobie prawdziwy nick tak aby nikt nnie podszywał się od niego. Nie wierzę ani słowa w to Małoszkowe biadolenie

KEEpsky Fdk - ale ta laska jest tu znana. Zakładała już tematy, już przed ślubem miała problemy z tym bezbadziejnym facetem. Ostatnie wpisy to podszywy oczywiście, ale laska naprawdę isntnieje.