Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Małoszka

Mam już dość!;(

Polecane posty

Gość Małoszka

Nie wiem, gdzie mam pisac już... :( Mam dość... Ratunku!! Jesteśmy młodym małżeństwem. Wcześniej nie współżyliśmy ze względu przede wszystkim na JEGO przekonania religijne... PRzez ten czas on miał spory problem z uzależnieniem od porno. Myslałam, że się wyleczył... Pomylilam sie... Teraz ja na cale dnie wychodze do pracy , a on... siedzi i oglada pornosy znow! Seksu ze mna unika, bo jak twierdzi to "nie jest prawdziwy seks" a porno oglada dla naszzxego dobra... rozumiem, ze masturbuje sie rowniez dla naszego dobra ogladajac foty z dzi**ami... Czuje sie totlanie nieatrakcyjna, a jak jeszcze uslyszalam, ze on nie ma prawdziwego seksu ze mna, ze nie umiem normalnie podejsc do jego pornosow, bo to tylko sport , a ja jestem nienormalna kretynka i idiotka z patologicznej rodziny to czuje sie jak zero.... ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie rozumiem, przed ślubem wiedziałaś o tym wszystkim? nie przeszkadzao ci to? jakie jego przekonania religijne bo tego też nie rozumiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki lajf
Brutalne ale szczere - mogłaś za niego nie wychodzić. Ślub to nie brama do krainy wiecznej szczęśliwości i spełnienia. Wybacz, ale jak czytam o problemach młodych małżeństw to przynajmniej 80% wynika z przekonania kobiet, że przecież on się zmieni... I jakie przekonania religijne? Takie, które zabraniają współżycia, a zezwalają na masturbację przy pornosach? Jaka to religia? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To, że ogląda porno to jedno, problemem większym jest, że nie uprawia z tobą seksu. Jeśli nie współżyliście przed ślubem(rozumiem,że był prawiczkiem przez względy religijne?) to po ślubie on powinien być rządny seksu z tobą. Tak zachowuje się zdrowy facet. Proponuje wizytę u seksuologa, mogą być różne przyczyny. On może bać się niesprawdzenia(przypomnij sobie czy nie powiedziałaś mu kiedyś czegoś przykrego na ten temat), może być tak nauczony podniecać się tylko przed ekranem komputera, że nie podnieca się kiedy kocha się z tobą. Czy ty zmieniłaś się po ślubie jakoś fizycznie? A może rozmawiacie o dzieciach i on nie chce uprawiać seksu przez obawę, że ty zajdziesz w ciążę? Powodów może być naprawdę wiele. Dlatego jeśli chcesz ratować to małżeństwo wizyta u seksuologa jest konieczna. Jeśli ma problem z uzależnieniem to podejrzewam też, że bez równoczesnej terapii się nie obejdzie. Jednak wszystko można w życiu pokonać jeśli jest miłość. Jeśli go kochasz i chcesz z nim spędzić życie to walcz o to małżeństwo, przysięgaliście sobie też na złe czasy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolina2626
Czytałam trochę twoje tematy na innych działach i nie jest tak że masturbacja jest zastępstwem seksu kiedy nie można, bo tak chyba twierdził twój facet. Prawda jest taka że jak ci się zdarzy raz na jakiś czas to chyba się nic złego nie stanie ale jak robisz to regularnie to o co w tym wszystkim chodzi, o to żeby jak najszybciej przeżyć orgazm. Potem taki człowiek moze miec nie lada problemy z życiem seksualnym właśnie dlatego że przyzwyczaił się do tego żeby kończyć jak najszybciej. Może ma problemy ze zbyt wczesnym wytryskiem, albo nic go nie podnieci tak jak własna rączka czy pani na ekranie i boi się że go wyśmiejesz czy coś. Ja myślę że przyzwyczaił się do tego co robi, te kobiety z filmów dla nich zawsze jest "gościem", one nie maja wymagań, ty jesteś żoną ty masz wymagania a on zwyczajnie boi sie że im nie sprosta i nawet nie próbuje. Czysty egoizm z jego strony. Idźcie się leczyć jak najszybciej, oboje bo zdaje się że masz problem z poczuciem własnej wartości. Jak nie będzie chciał się leczyć to nie bój się zagrozić mu że odejdziesz. To małżeństwo w tym stanie jakim jest to nie ma racji bytu, nie ma sensu żebys w nim tkwiła, chyba że facet zacznie się leczyć. Czy on juz się leczył na to, że myślałaś że się wyleczył? Mam wrażenie że on juz sobie nieźle wmówił że robi to dla waszego dobra więc ma bardzo dogodną wymówkę. Tak więc tylko terapia i w żadne cudowne ozdrowienie nie wierz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×