Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość TUPOT MAŁYCH STÓP

PRACA, DZIECKO, PRZEDSZKOLE- DŁUGIE DOJAZDY

Polecane posty

Gość TUPOT MAŁYCH STÓP

Mam pytanie- co sądzicie o dojeżdżaniu do pracy 30 km?Dostałam pracę od listopada oddaloną o 30 km od mojego miejsca zamieszkania, dziecko może chodzić do przedszkola w tym mieście też ale wtedy musi codziennie dojeżdżać razem ze mną- po 7 musiałby być syn już w przedszkolu. Babcie nie wchodzą w grę bo obie za granicą a na nianię nie stać nas. czy realne jest dojeżdżać z dzieckiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja dziecka nie mam, więc nie pomogę ale mieszkam na obrzeżach dużego miasta i mam do centrum dokładnie 21km- jadę około 30min przy umiarkowanym ruchu, gorzej po południu- do godziny. I okazuje się, że Ci, co mieszkają w mieście czasami jadą dłużej Jeśli to będzie inne miasto to trasa jest "szybsza" niż w miejskich korkach. Musiałabyś zorientować się, jak wygląda ruch w określonych kierunkach o danej porze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TUPOT MAŁYCH STÓP
jak dla mnie dojazd to ok. 40 min w jedną stronę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie mam dziecka ale tyle
dojezdzam ale niestety nie samochodem, da sie zyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czyli taki dosyć mały porównując do mojego miasta :) może mamy z dużych miast coś podpowiedzą, ale moim zdaniem to całkiem przyzwoity czas i wiele osób na co dzień tak jeździ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TUPOT MAŁYCH STÓP
ja wiem, że da się żyć tylko rodzina, znajomi niektórzy mówią,że dziecka nie powinnam tyle wozić bo za mały (2,5 roku)- że się umęczy, że jeszcze pozna smak dojeżdżania itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem ciekawa................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem ciekawa................
ja bym sie zastanowiła....fakt duzo ludzi dojeżża...i Ci w duzych miastach więcej czasu spędzają w aucie niż Ci z małych miasteczek, ale codziennie 2x po 40 min to męczące szczególnie w zimie, ale jak trzeba to nie ma wyboru... chciałbym usłyszec opinie mam które tak kursuja z dziecmi czy sa takie... ja dojeżżam ok 40 km i moja dwójkę wożę do żłobka, jako że ja musze zdążyć na 7.30 oni sa o 6.45 w żłobku ale ja oddaje u siebie na miejscu....tak że czasem tatuś odwozi później jak ma czas albo odbiera wcześniej.....tak to nie wiem czy bym chciała dojeżdżać z dzieckiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słuchaj to powiem
ja mam tyle, rano z dojazdem nie ma problemu, mam właśnie 2,5-latka i on uwielbia jazdę autem. Gorzej po południu, bo w połowie drogi mi zasypia, a w dzień już. wyjmuję go z samochodu, on się budzi, popłakuje, ale jakoś da się żyć, dojazd samochodem na pewno go nie męczy. Masz szansę dostac pracę, to nawet się nie wahaj. Jestem w domu tak 10 minut po mężu, a on pracuje w tym samym mieście co ja, kończymy tak samo, tylko że on idize pieszo;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słuchaj to powiem
*a w dzień już nie śpi miało tak być

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja co prawda pracuje ok 12 km od mojego miejsca zamieszkania (syn chodzi do przedszkola obok domu, zdążę go zaprowadzić a tata odbiera) ale powiem Ci ze koleżanki z pracy wlasnie tak robia jak Ty, niektóre maja nawet 20-30 km i ich dzieci chodzą do przedszkola obok naszej pracy. To jest dobre rozwiązanie bo nie musisz nikogo prosic o zaprowadzanie dziecka do Twojego przedszkola koło domu i o odbieranie go, tylko robisz wszystko sama bez łaski. Owszem, trzeba wczesniej wstać ale kwestia dobrej organizacji i przyzwyczajenia. Zresztą jakbys zaprowadzała do swojego rejonowego to pewnie tez bys musiala wczesnie go zaprowadzic przed wyjazdem do pracy (i to chyba jeszcze wczesniej) i albo bys go baaardzo pozno odbierala albo ktos musialby za Ciebie. Dzieci moich koleżanek się szybko nauczyły że wstają i jadą, zresztą niektóre wstają same o 6 i nie ma problemu. Ja bym jezdzila z dzieckiem na woim miejscu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AUTEM -TAK, co to za probem AUTOBUSEM- N I E , to juz nie trzeba komentować bo wiadomo jak jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
twoja rodzina gada jakies bzdury, umęzy sie??? w aucie??? niby jak?? może jeszcze sobie pospać co najwyżej. 40 min to nic, ja tyle sie przebijam przez centrum w godzinach szczytu nieraz z dzieckiem, i co z tego, że mieszkam w duzym miescie. (dojezdzam do pracy na wieś).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama po 30
Ja miałam do pracy 17 km, ale przez centrum miasta i największe korki. Czasami jechałam 40 min, czasami szczególnie zimą - 2 godziny. Trudna decyzja. Fakt, że dzieci dobrze znoszą jazdę samochodem, ale.. O ile teraz jest znośnie, to zimą będzie gorzej. Szybko robi się ciemno, gorsze warunki jazdy, mniej bezpieczne, a maluch bankowo będzie w aucie usypiał. To chyba niezbyt dobrze późnym popołudniem, bo trzeba wcześnie iść spać, aby wcześnie wstać. A co będzie jeśli zachoruje. Czy zawsze będziesz mogła wziąć zwolnienie? Albo mąż? Nie będzie Cię w domu prawie cały dzień. Do tego zakupy, prace domowe no i najważniejsze, aby razem z dzieckiem spędzic miło wieczór. Nie chcę Cię całkowicie zniechęcić, bo jeśli nie ma wyjścia to wszystko jest do zrobienia. ale jeśli masz możliwość jeszcze trochę nie pracować i spróbować znaleźć pracę bliżej - to warto poszukać. Ja nie zmieniłam pracy, ale się...przeprowadziłam. Byliśmy akurat na etapie zmiany mieszkania. Teraz autem jadę do pracy 3 minuty, a z przedszkola mogę córkę odebrać pieszo. Wychodzę z domu o 7.45, wracamy najpoźniej o 16.30. Teraz już wiem, że na takie dojazdy jak kiedyś już bym się nie zdecydowała. Ale to Twoja decyzja. Możesz spróbować, jeśli będzie za ciężko - zrezygnujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TUPOT MAŁYCH STÓP
Muszę tak wozić dziecko- dlatego,że mieszkam w małej miejscowości gdzie przedszkole jest tylko (uwaga, uwaga!) od 8- 13- to są przedszkola unijne więc dla rodzica pracującego odpada. chyba będziemy tak jeździć bo nie ma iinego wyjścia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ból gardła
Ja też mieszkam w małej mieścinie, dokładnie 30 km od Krakowa i niestety do pracy dojeżdżam właśnie tam. Teraz mam co prawda 6 miesięczną przerwę, bo jestem na macierzyńskim. Dojazd jest w miarę, nigdy nie trafiłam na jakieś większe korki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TUPOT MAŁYCH STÓP 1
ból gardła- ale dojeżdżasz z dzieckiem? bo ja się nie boję dojeżdżać sama- dojeżdżałam tak przed dzieckiem ale teraz muszę tyle wozić 5 razy w tyg dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ból gardła
oczywiście, że z dzieckiem. W mieścinie mamy jakieś przedszkole, ale ja i tak wygodniej mam odebrać ją wracając z pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ryżryżyk
dasz radę, niejedni tak jeżdżą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziecko ssac pierś
A ja uwazam że dziecku dobrze zrobi takie dojeżdżanie - bo chyba i później do szkoły będzie dojeżdżał? ja sama dojeżdżam i dziecko dowoże do przedszkola, co prawda w jedną stronę mam tylko 15 km i dojazd dużo czasu nie zajmuje, dużo zajmuje stanie w korku już w miescie.noja kolezanka dowozi dziecko do szkoły teraz pierwszy rok i jest lament - dzieciak nie przyzyczajony do rannego wstawania, do kilkunasto minutowej jazdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mieszkam w małym miasteczku i tutaj większość ludzi dojeżdża do pracy do miasta oddalonego od naszego miasteczka o 30 km. Poza tym jazda samochodem nie jest męcząca, no i dziecko spędzi z tobą więcej czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kafeteria89765
jak się musi to się musi. pracować trzeba. trzeba znaleźć złoty środek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×