jaki kierunek studiów wybrać?

ekonomia logistyka finanse i rachunkowość a może gospodarka przestrzenna?

Ja marzylem byc kolejarzem i bylem 3 lata. Potem studiowalem ekonomie. Teraz zajmuje sie komunikacja publiczna m.i. i kolejowa. Marzenie sie spelnilo. Trzymaj wahadlo nad kazdym kierunkiem, nad tym gdzie bedzie ruch wahadla w prawo, to wybierz.

up

logistyka jest przyszłościowa - w każdej dużej firmie zatrudnia się zaopatrzeniowców, ale ta praca jest naprawdę trudna i trzeba się wykazać wielką wprawą i zdolnościami organzacyjnymi. Po ekonomii w zasadzie nie umiesz nic, więc to jest kierunek bez przyszłości. Gospodarka przestrzenna pozwala szukać pracy w administracji, ale tam się liczą znajomości i kasa jest mała. Po prostu idź na takie studia, które pozwolą Ci jak najszybciej zacząć pracować na cały etat - nie ważne gdzie! Po prostu musisz zacząć pracować szybciej niż Twoi rówieśnicy inaczej przegrasz.

jeszcze mam pytanie jeśli logistyka to licencjat czy inż? ma to duże znaczenie?

nie idz na logistyke bo ja właśnie jestem na tym kierunku a nie potrzebuje konkurencji :P

apropo logistyki to tez zalezy czy jestes dziewczyna czy chlopakiem ???

dziewczyną ;) a robisz licencjat czy inżyniera?

Logistyka to zależy gdzie - generalnie jeśli to jest na polibudzie to są inżynierskie studia, zazwyczaj to coś z transportem jest razem. Na akademii ekonomicznej masz licencjata.

wiem, wiem ;) chodzi mi raczej o to czy jest duża różnica miedzy licencjatem a mgr, ale na inż jest dłużej więc też pewnie trudniej

teraz to chyba nie ma różnicy bo i tak są dwustopniowe studia. Generalnie na polibudzie jest specyficznie, mniej się pieszczą ze studentami, ale czujesz się doroślej. Na ekonomicznej jest jak w liceum:D

ja robie licencjat... a powiem ci ze tez jestem dziewczyna i co jest fajne w tych studiach to to ze na tym kierunku prawie wogole nie ma dziewczyn tylko prawie sami kolesie i to jest fajne a logistyka fajne zajecia mnie sie podobaja ala matma i informatyka to podstawa wiec jak jestes z tego kiepska watpie zebys podołała....

logistykę , jakaś nowa moda czy co :o ?

a czy te studia sa naprawdę takie trudne? bo raczej zamierzam iść na zaoczne a tam z nauką trochę gorzej - tzn. trzeba więcej samemu robić.. no i polibudzie z 7 semestrów robi się 8..

a o modę się nie martwie .. pedagogiki czy innych podobnych na pewno nie przebije..

Wiecie co dziewczyny jak Was tak słucham to trochę mi się śmiać chce, bo mam wrażenie, że Wy nie bardzo wiecie jak w praktyce wygląda praca logistyka:D. Logistycy to ludzie, którzy w firmach odpowiadają za zaopatrzenie - z zaawansowanej matematyki najbardziej przydaje się kalkulator i umiejętność ogarniania kilku spraw na raz. Jak mi ktoś pisze że matma to podstawa, a informatykę trzeba mieć w jednym palcu to mi się chce płakać ze śmiechu. Kobieto informatyka to nie arkusz kalkulacyjny!!! To jest praca w której cały czas się dzwoni, wysyła, kontaktuje i to wszystko. Dobrym logistykiem będzie zarówno ktoś po dziennikarstwie, jak i po technikum jeśli tylko będzie miał trochę sprytu.

ja jestem na dziennych i dla mnie wszystko to łatwizna ale ja od zawsze bylam od scisłych przedmiotow wiec dla mnie to nie problem zalezy jak sie czujesz z tych przedmiotow co do zajec ja mam tak komfortowo ze wykladowcy jezeli sie na zajeciach uwaza potrafia nauczyc i bez wiekszych problemow wszystko zaliczysz

zaawansowany excel, sap do tego jeden język obcy płynnie , "multitasking" i już gotowy logistyk

ale nie denerwuj się tak ;p jeśli chodzi o przedmioty to z maty zawsze byłam dobra, z innych ścisłym trochę mniej rozumiem ale zawsze 4 lub 5 miałam, do etgo kończe technikum ekonomiczne więc z przedmiotów ekonomicznych coś tam wiedzieć będę na początku

Ale tłumaczę Ci właśnie, że nie wystarczy skończyć logistykę, żeby naprawdę pracować w tym zawodzie. Zwłaszcza jeśli nawet nie wiecie co własciwie studiujecie. Będziecie miały praktyki i same zobaczycie, że ta matma i ekonomiczne przedmioty na nic wam się nie przydadzą, jeśli nie będziecie umiały się dogadać ze zwykłym kierowcą lub magazynierem.

wiem na czym polega praca logistyka tylko pisze dziewczynie jakie zajecia sa na studiach na nie co robi logistyk... wiec najpierw trzeba zdac przedmioty na sesji a potem ewentualnie zajac sie praktyka której nie do konca ucza na zajeciach wiec maja duzy nacisk na matme i informatyke a jak któs nie bedzie w stanie zaliczyc tych przedmiotow to o tytule moze sobie pomarzyc

no tak ale to jest już całkiem inna sprawa..

a Pan kocichrupek24 studiuje logtistyke ze taka wiedze ma na ten temat czy wogole taki znajacy sie na zyciu czlowiek??

to na wozek widlowy w sam raz bedzie

Nie kochana jestem logistykiem:) skończyłem akademię rolniczą dla ścisłości:).

to czy się człowiek z drugim dogada to już jest sprawa indywidualna.. pytając chodziło mi o to czy te studia mają sens i czy jest po tym praca..

" po logistyce to na wozek widlowy w sam raz bedzie " jestem ciekawa jaki Pan/Pani kierunek skończyła..

2 na polibudzie

Te studia mają sens, bo jak mówiłem wszystkie duże firmy mają dział logistyki. Problem polega na tym (mówię po sobie), że nie potrzebuejszz skończyć logistyki, żeby pracować w tym fachu. Możesz być rozczarowana jeśli przyjmą kogoś po innym kierunku, a Ciebie nie bo nie będziesz miała pojęcia o co w tym chodzi tylko im wyskoczysz z tą matmą. Powiem Ci szczerze czasem nawet trzeba się umieć na kogoś wydrzeć i pół godziny opóźnienia może oznaczać tragedię. To jest obciążająca praca w ciągłym biegu czasem.