A wczoraj miałem pierwszą randkę w życiu!

No, na pewno :D Straaaassznie zmęczona musi być

Wątpie. Raczej jest rozrywkowa. A w piątek pewnie się nudziła, to wzięła sobie mnie na ploty.

niewiem jak ona ale ja jestem zmęczona :P jak ta laska nie znajdzie dla Ciebie czasu, nie odezwie sie do piątku to wtedy bd wiedział że to nie wypał

Pewnie się nie odezwie.

Wpływu na ludzką wolę nie mam.

pożyjemy zobaczymy a narazie sie nie dołuj, zajmij sie czymś

Chyba żeby się wyżalić.

Na gadu-gadu odpowiada półsłówkami. Widocznie czuje się lepiej, pewnie wczoraj w sobotę poszła na imprezę i dzisiaj kaca leczy. Taka jest prawdopodobna wersja wydarzeń.

Te "moje" tez odpowiadały półsłówkami. Odpuść sobie ją.

na faceta nie bedzie chciala. Ty bedziesz chlopcem do wyplakiwania jej lez, ale jesli Ty kiedys bedziesz potrzebowal pomocy, to ona CIe oleje. Mialem kiedys taka "przyjaciolke" kiedy ona potrzebowala mnie, zjawilaem sie przytulalem, mogla mi powiedziec wszystko, ale kiedy ja mialem straszne chwile to bylem sam.

Darker ma racje.

A z reszta czy takie spotkanie mozna nazwac ranka ? Nie podniecaj sie i wroc do tego co robisz na co dzien. Pogodz ie z tym, ze Jestes sam.

A ile masz lat wgl. koles ?

20 lat mam

I raczej nie wypłakiwała się.

Więc ogólna ocena - ani w sobotę, ani w niedzielę nie chciała się spotkać, jaki wniosek?

bo na kafe pełno takich ciołków nieudaczników co tylko się do każdego dopierdalają bo im życie nie wyszło. Zaraz pewnie pojawi się reszta szajki, o ile już gdzieś na wcześniejszych stronach ich nie ma, kapselko i loooooser :O

a ona prawo studiuje, czy medycyne?

My mu tylko dobrze radzimy.

ani prawa, ani medycyny Fizykę na uniwersytecie.

darker. Bo tak jest łatwiej zamiast wziąć się za siebie i umówić się na parę randek albo próbować korzystać z okazji. Jak chcesz twój problem :D i twoich pomarańczowych kumpli prawiczków, wkrótce, po 30 :P. Trochę jaj i zdecydowania a nie następny kosz bo wyrywasz na przyjaciela i trzęsiesz się przed jasną fizyczną deklaracją

Akurat umawiać to ja się próbowałem tylko pannom się nie podobałem. Ups, biedak myślał, że taki ze mnie kowboj klawiatury co nigdy do dziewczyny nie zagadał. Oj zagadał, zagadał nie raz... i żałował.

Musisz jeszcze poczekać na rozwój wypadków ale raczej nic z tego nie bd, nie chce sie spotkać, odpowiada półsłówkami, jest niezdecydowana i jeszcze ma rozrywkowy charakter więc chyba przeciwny do twego.Narobiłeś sobie za dużo nadzieji

jak do mniej niż 50 to i tak nie ma z czego wniosków wyciągać . Zresztą wszystkie na pewno były podobne. Sam na takie lecisz u których nie masz szans. Patrz słynny kafe romans z zielonym żelkiem. Jak czekasz na inicjatywę kobiety to się raczej nie doczekasz, pozdrawiamy th is it , chyba, że dojrzałej i świadomej czego chce .

Z żelkiem?Zdradzzcie szczególy..

a darker walił lasce swoje smuty zamiast się spotkać. Wtedy pojawił się sedesss lub kaliban, zdania sa podzielone a oficjalna wersja to ten drugi, i ją raz dwa wyrwał. Zabawna historia prawda?

Racja lepiej brać ostatniego paszteta którego nikt nie chciał co jest tak zdesperowany, że weźmie wszystko co nosi spodnie. Ty pierwszy. W realu jestem małomówny i zamknięty w sobie, znam swoje miejsce w szeregu, nie jestem konkurencją dla innych facetów. Przejadą po mnie jak walec po asfalcie. Po co próbować skoro przez te wszystkie lata dziewczyny robiły dosłownie wszystko aby mnie zniechęcić? Znowu mam wyciągać do kogoś rękę tylko aby koniec-końców o mało mi jej nie upierdolono? Nigdy więcej. Wolę byc sam!

A potem Kaliban się dopierdala do mnie, że to ja plotki rozsiewam. Dumb fuck.

to się leczy u terapeuty. Niscy, małomówni faceci też mają dziewczyny.

nieienienienie, masz RACJE, absolutną RACJE! Kafetria, to w większości banda sfrustrowanych ludzi, którzy siedzą tu tylko po to by nabijać się z innych, obrażać z zazdrości tych szczęśliwych. kiedyś spędzałam tu więcej czasu, aż któregoś dnia obudziłam się, że to kompletna strata czasu i energii, czytając te bzdury, wypociny niedowartościowanych ludzi - w tym całdej masy facetów - a przecież Kafeteria to Magazyn dla kobiet :) jak dobrze, że mam wspaniałego męzczyzne, fajne życie prywatne i moge zając czas czymś bardziej pożytecznym od siedzenia całymi dniami na kafe. żeganm i życze milego życia, marudy.