Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wróżka zębuszka 2.

wyjechać do UK, ale od czego zacząć?

Polecane posty

Gość wróżka zębuszka 2.

mam 22 lata, chciałabym wyjechać na początku przyszłego roku ale od czego zacząć? mieszkanie czy praca? mam znajoma rodzine w UK, zamierzam doi nich napisac ale nie wiem czy coś z tego wyjdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość od nauki jezyka
przede wszystkim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wróżka zębuszka 2.
spoko, z tym nie ma problemu. przeciez chyba az tak nieodpowiedzialna nie jestem; cos wiecej ktos powie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość donnawsdds
jestes po studiach/masz wyzsze wyksztalcenie? Moze zaaplikuj na uniwersytet? Studia (wiekszosc kierunkow) dla nas Polakow w UK nie sa tak trudne i obciazajace, system full time pozwala spokojnie pracowac, a na uniwerku poznasz mnostwo ludzi no i studentom jest zawsze latwiej dostac roznego rodzaju prace. Aplikacja na przyszly wrzesniej jest do 15 stycznia (go to www.ucas.com) tak to pojedziesz tam, nikogo nie znajac i bedziesz sie potem zalic na kafeterii jak to nie masz znajomych i w ogole anglia jest baeznadziejna. zachecam goraco do studiow!! i odwiedz takze to forum http://www.britishcouncil.pl/forum/viewforum.php?f=2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z uk...................
sorry,ale mzoe dla ciebie w systemie full-time da sie latwo pracowac i studiowac,moje zdanie ejst calkwowcie odmienne, prace ejst znalezc trudno ,a do tego jeszcze tak zebys miala mozliwsoc pojscia na zajecia to jeszcze trudniej. ja bym zaczela od napisanie do tej rodziny- zoabcz czy w ogole w jakimkowliek stopniu beda w stanie ci pomoc. znelazc prace w uk bedac w poslce ,graniczy z niemzowliscia,jezeli nie amsz znajomyc hw uk ,ktorzy mogliby sie tym zajac, a wiec jedyne co ci pozostaje to albo au-pair albo wyjechac na ryzyko ,wynajac pokoj i szukac pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wróżka zębuszka 2.
mam tylko licencj z ang. oczywiscie najpierw sprobuje napisac do rodzinki- moze pomoga, ale jesli nie to w sumie zostaje au pair :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z uk...................
lic. z ang ,to w sumie nic ,no ale niewazne. jezeli nie zdecydujesz sie na au-pair i pojedziesz na ryzyko to podobno najwiecej mozna zarobic jako kelenerka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wróżka zębuszka 2.
tak moje TYLKO z postu powyzej mialo znaczyc ze tez sadze ze to nic. zeby nie bylo... zastanawiam sie zeby zrobic jeszcze tutaj kurs kucharski i np szukac pracy jako pomoc kuchenna lub tez jako kelnerka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość W hotelach szukaja pracownikow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zomek
I miec przynajmniej kilka tysiecy funtow i to tak schowanych zeby nie dac sie okrasc ani oskubac. Slabo sie zalatwia cokolwiek jak sie nie ma na bilet metra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uk bbbbb
najwazniejsze jest miec gdzie spac i miec kogos kto chce pomoc w znalezieniu pracy.znasz jezyk angielski wiec nie bezie problemu, kasy nie terezba tak duzo jesli bedziesz mila gdzie mieszkac na poczatek. jesli nie bedziesz mila gdzie mieszkac to tak na czynsz i jedzienie na jeden miesiec kase wez,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tylko nie do UK!!!!! Slyszalem, ze tam juz za wiele Polakow. Jak wyjedziesz to pamietaj ze za chwile bedziesz taka sama jak tu wszystkie rozgoryczone forumowiczki. Bedziesz narzekala na wszystkich i na wszystko i bedziesz wyzwana od dziwki co sie kurwi z brudasami i jeszcze Cie wyzwa od beneficiary i ze przyjechalas pasozytowac. UK mowimy stanowczo NIE! Za to Stany zapraszaja!! Jesli cos soba reprezentujesz to przyjma Cie z otwartymi rekoma. Ja moge zaoferowac zakwaterowanie za ugotowanie skromnego posilku i posprzatanie domu w ciagu dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jakie miasto w UK bierzesz pod uwage ? Generalnie w LONDYNIE masz wieksza szanse aby cos znalesc typu restauracja ,bar itp zycie drozsze ale i zarobki wyzsze .. Po przyjezdzie najwazniejsze to znalezienie pokoju. Mozesz poszukac na londynek.net Masz pytania pytaj !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wróżka zębuszka 2.
hmm...mam nie jechać bo za dużo Polaków? to nie jest argument. do Stanów nie polecę bo to stanowczo za daleko jak dla mnie tym bardziej że nie mam tam nawet jednego człowieka mi znanego. Dlaczego miałabym być rozgoryczona? Podejrzewam że nie każdemu się układa. NIe przyjmuję za pewnik że mi się ułoży, ale czemu nie próbować. Teraz. bo za 10 lat raczej nie. Myślałam bardziej o Sussex. Bo generalnie tak w ciemno jechać to bez sensu, więc spróbuję też może poprzez jakieś polskie agencje pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość melepere
1) niech ktoś znajomy znajdzie ci pokój żebyś po przyjeżdzie miała gdzie przenocować 2) telefon , karta angielska 3) niech cię pokierują do agencji pracy , adresy żebys się nie platała 4) jak już się zarejestrujesz w kilku agencjach , czekasz na telefon w między czasie szukasz sama a najważniejsze to mieć funciaki na początek żeby przetrwać czas szukania pracy bo może to potrwać róznie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wróżka zębuszka 2.
a ile tych funciaków na poczatek? karte tel mam. gorzej bedzie jesli ta rodzinka mi nie pomoze...wtedy z wyjazdu nici.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedziwedz grizliii
Ja bym polskie agencje omijal szerokim luuukiem...jesli chodzi o zarobki w Londynie to nei do konca sie zgodze z Toba Wstydziuch. Moze jak jzu masz konkretny fach w reku czy konkretne stanowisko, ale np barmanka czy kelnerka zarabia stawke minimalna, czasami z napikow sobie mozna dorobic a koszty zycia o niebo wyzsze..wynajem, transport, to pozera kupe kasy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z uk.................z londynu
to ja znowu. podobnie jak wyzej napsiane tez radze unikac polskich agencji szerokim lukiem. jak juz pisalam ,napisz do tej rodxzinki ,obeznaj sie mniej wiecej w sytuacji . jakby co to po porstu zobacz sobie na strony www roznych kawairni/restauracji typu nero,starbucks, pret a manger, EAT, pizza hut, nandos, costa, rred. ja znam jeszcze good eating company - tam cos moze byc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wróżka zębuszka 2.
tyle ze ja i kelnerka? tak mi rece trzesa...eh, no ale najwazniejsze to miec gdzie zanocowac po przyjezdzie, mam nadzieje ze rodzinka zle tego nie zrozumie, bo przeciez moze pomyslec :kolejny Polak do UK? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Polskie agencje pracy to dno. Kumpel znalazl dzieki nim prace w budowlance. Caly tydzien jezdzil po 20km w jedna strone do pracy, nikt mu za paliwo kasy nie zwrocil. Materialy kupowal za swoje pieniadze bo mieli mu niby zwrocic a co sie okazalo po tygodniu kasa mu wcale na konto nie wplynela jak obiecali. Niestety nie mogl nic w tej sprawie zrobic bo nie zna angielskiego a tez w UK mieszka i odpuscil. Pieprzona biurokracja z nimi czasami nie wygracie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z uk.................z londynu
nie martw sie ,nie bedzie zle. pisz do tej rodziny, popatrz sobie na sotrny www, jeszcze jest gumtree.com jakby co. piszesz ze chcialabys wyjechac na poczatku przyszlego roku, wydaje m isie ze wtedy bedzie ciezko coz znalezc. proponowlaabym raczej na wiosne ,albo juz teraz,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mari-mar
hello!!! Ja tez zamierzam wyjechać do UK jako Au Pair z polskiego biura"kangiel", nie wiem do jakiego konkretnie miasta. Jadę w ciemno, jadę szlifować język u "wyspairzy". Ty natomiast masz znajomych. Proponuję Ci napisac do nich itd. Skoro masz licencjat z j.angielskiego dlaczego nie robisz mgr z angielskiego???dużo potrzebują anglistów???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wróżka zębuszka 2.
nie robie licencj. bo nie mam kasy na mgr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Masz licencjat z Angielskiego więc zakładam że znasz angielski, a więc: 1. od dzisiaj zacznij sobie słuchać radia z Anglii- osłuchasz sie z akcentem i będzie Ci łatwiej. Ja przed wyjazdem codziennie słuchałam LBC- fajne audycje no i dało mi to możliwość osłuchania się z angielskim innym niż ze szkoły :) 2. Porozmawiaj z rodziną- naprawdę, zakwaterowanie bez martwienia sie o czynsz to fajna rzecz. Choć osobiście znam osobę która przyjechała, zakwaterowała sie w motelu, po 5 dniach znalazła pokój, po kolejnych 10- pracę. Ale osobiście nie polecam jechania w ciemno... 3. Szukaj pracy z Polski. Gumtree, Monster, Reed to tylko niektóre ze stron. Ja przyleciałam do Anglii prosto na interview zaaranżowany z Polski. 4. Odpuść sobie wszelkie puby, restauracje itp. Ceń sie dziewczyno! Z angielskim powinnaś szukać coś ambitniejszego. Ja na woim miejscu próbowałabym recepcje, biura itp. Jak coś to pisz- chętnie Ci pomogę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uhnui
Z angielskim powinnaś szukać coś ambitniejszego. Z jakim angielskim?? Jak przyjedzie, to sama sie przekona, ze wykute na pamiec slowka i struktury gramatyczne nie maja nic wspolnego z prawdziwa znajomoscia jezyka i umiejetnoscia plynnego, poprawnego wyslawiania sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dlatego jej piszę że przed wyjazdem powinna ćwiczyć język. Angielskie radio, telewizja, ICQ... Nie mów że nigdy nie miałaś/eś pen pals, czy czats z ludzmi z zagranicy na ICQ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czerstwy bochen
Anyanka_ czy na serio myslisz, ze zaraz po przyjezdzie do anglii dostanie laska prace w biurze nawet jak ma swietny angielski? zartujesz sobie....teraz przez recesje i zwolnienia w roznych sektorach nawet o prace zwyklej recepcjonistki ubiega sie ze 100 chetnych i to z duzym doswiadczeniem, przejrzyj sobie nawet najzwyklejsze ogloszenie jakie sa wymagania...to nie te czasy gdy pare lat temu brali ludzi prawie z lapanki...teraz o trzeba sie niezle nastarac, zeby fajna prace dostac....jesli nie bar lub restauracja to moze sklep, swieta sie zblizaja wiec biora ludzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bedeważyła49kg
ja rowniez bede wyjezdzala Jezeli nie masz gdzie przenocować, spróbuj przez couchsurfing.com zaloguj się, zaloz profil swoj. ludzie oferuja noclegi za free u siebie w domu. ja z tego korzystam zawsze kiedy podrozuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gloss
Jeśli chodzi o angielski to zależy gdzie ten licencjat był robiony, absolwenci UJ, UAM i UW mają super wymowę i mówią świetnie. Tylko, że sam angielski, nawet świetny to za mało więc i tak będzie musiała zacząć od niższych stanowisk.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×