Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Dziewczyna..

Konto szczednosciowe? Lokata? Co wybrac na okres dlugoterminowy?

Polecane posty

Gość santa cruz
Ja uważam, że powinnaś zainwestować w jakiś fundusz akcyjny, tym bardziej, że zamierzasz poczynić inwestycję długoterminową i będziesz inwestować systematycznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziewczyna..
ja mam dlugoterminowy plan... chce comiesiac z wyplaty automatycznie przelewac jakies 10-15 % platy, i tak przez paredziesiat lat... niewiem, co w tym przypadku byloby najrozsadniejsze? najbezpieczniejsze? i najbardziej oplacalne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Odradzam fundusze,niejedni stracili.Jesli się znasz na tym to ok,jesli jesteś "zielona",nie dla ciebie.Polecam eurobank,konto oszczednościowe,codziennie naliczają odsetki,free masz podgląd widzisz co i jak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziewczyna..
hmmm eurobank? uwazasz ze jest bezpieczny? na okres dlugoterminowy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość santa cruz
i tak ciągniesz na tej oszczędnościówce latami, a później się okazuje że za wiele się nie uzbierało, ile dają na koncie oszczędnościowym z dzienną kapitalizacją , ile maskymalnie możesz wpłacić na to konto - bo limity mają na pewno. Jeśli zakłdasz inwestycje w perspektywie co najmniej 5 lat, to warto pomyśleć o jakiejś strategii akcyjnej - sprawdź wyniki Arki na przestrzeni czasu - sama ocenisz czy lepiej chować do skarpety, czy zarzykować póki jesteś młoda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malakotka
U nas nic nie jest w 100 % bezpieczne. Poza tym DYWERSYFIKACJA - nie wszystkie jaja w jeden koszyk! Nasz budżet tak szuka kasy, że uderzy w każdy element znienacka i trzeba mieć możliwość ucieczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pajacowa dama
nie polecam funduszy. mialam zrównoważony i w dobie kryzysu straciłam. Fakt niewielkie pieniadze ale jednak. Natomiast moi rodzice posiadali f. bardziej agresywny i stracili w sumie ok 40 tys. nie polecam. Zaloz lepiej jakas lokate.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lokata też jest dobra długoterminowa,ale trzeba wiedzieć,że nic w życiu się nie przytrafi,że kasa nie będzie potrzebna,masz taką pewność?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziewczyna..
dlatego tez planuje lokowac na niej tylko 10% wyplaty, czyli to co wydalabym niepotrzebnie... np na batoniki, czy kawe...zbedną... Nigdy chyba nie ma takiej pewnosci... ale mam cel... i bede sie go trzymac... postanowilam, ze te pianidze sa nietyklane, ze ich poprostu nie ma, przez 30-40 lat.... i bede w tym trwac... czy to latwe.. oczywiscie ze nie... nic co wartosciowe nie jest latwe! ale nie nie mozliwe! Tak mi sie moje zycie ulozylo, ze moi rodzice nie zyją... i np jak studiowalam czesto sie zastanawialam, czy by nie sprzedac mamy bizuterii... czy tez ziemi taty... ale tego niezrobilam, mimo iz syt. czesto byly b. kryzysowe! Tak, wiec mysle ze tutaj tez wytrwam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mały odkrywca
a potem po 10 latach wyjmiecie kase z tych lokat i starczy wam na skarpetki;) Słowa klucze: "inflacja" "zmiana waluty"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziewczyna..
zmiana waluty nie wplynie na wartosc :) inflacja nie jest taka niebezpieczna jak sie wydaje :) to co lepiej trwonic pieniadze na bzdury, a na emeryturze glod i bieda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko,nie pytam jaka ta kwota ci się będzie "ostawać"ale kawa...batoniki...:)to kosztuje grosze:)Wiem,wiem ale od zlotowki do...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mały odkrywca -> zmiana waluty w niewielkim stopniu na to wpłynie a inflacja nie ma 20% aby zjadła coś takiego ;) zrównoważony fundusz akcyjny to taki miks funduszy jest bardzo dobrym rozwiązaniem jeśli nie chce się dużo ryzykować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mały odkrywca
A dlaczego od razu popadać ze skrajności w w skrajność? Popatrzcie chociażby na ceny mieszkań albo żywności. Ile pare lat temu można było nakupować żarcia za 50zł? Teraz za tyle możesz sobie zrobić dobry obiad i to nie szalejąc zbytnio. Osobiście bałabym się odkładać tak kase w ciemno na lokatę bo wszystko drożeje. Może się okazać że na tej emeryturze uzbierasz tyle że starczy ci na wizytę u lekarza. Skłaniałabym się bardziej ku inwestowaniu: 5 lat temu dwupokojowe mieszkanie w bloku w nie dużym mieście kosztowało 72 tys. zł a teraz za takie samo mieszkanie zapłacisz około 150 tys. zł. Podobno w złoto tez się opłaca inwestować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jaśka 32
Autorko podaj maila

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziewczyna..
miki311@gazeta.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziewczyna..
faktycznie ptrzypomnialo mi sie... ze jak sie urodzilam... mama rowniez zalozyla dla mnie takie konto oszczednosciowe.... i juz nie pamietam co sie dzialo... ale po 7 latach regularnmego wplacania, mogla za to kupic 3 bochenki chleba... mieszkalismy wtedy na litwie... a jej rata miesieczna byla dosc sporo... hmmm zaczelam sie zastanawiac, czy tutaj tez cos takiego mogloby miec miejsce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jaśka 32
Wysłałam Ci wiadomość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziewczyna..
odpisałam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mały odkrywca
u nas też byla taka akcja: ludzie wpłacali na książeczki PKO dla swoich dzieci na mieszkania a po któryms tam roku ('90 bodajże) po wypłaceniu tej kasy mogli kupić jakąś pierdołe za pare groszy. Co z tego że średnia krajowa wzrosła jak utrzymanie się też poszło w górę? Wyszło na zero. Zrobicie jak chcecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mały odkrywca -> słyszałeś o czymś takim jak denominacja, plan Balcerowicza? (zresztą w oparciu o ten plan wiele państw afrykańskich wychodzi z zapaści) fakt może wtedy chleb nagle zdrożał i to o wiele ale ludzie spłacali pożyczki w 3miesiące które przed denominacją mieli by spłacać 30 lat poza tym szalała wtedy inflacja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wtym kraju dorobią si ci tylko na górze.Moi rodzice też wpłacali mi na książeczkę mieszkaniową.W wielku moich lat 18 było to koło do roweru np wigry4.Wyciągnełam bo byly to już grosze.Ludzie w tym kraju my możemy dorobić się tylko garba.Jak nie kradniesz,nie masz\!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kamień40
Odkładając 10% wypłaty jest to pierwszy, jedyny i podstawowy krok do uzyskania niezależności finansowej, gratuluję autorce zdrowego umysłu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziewczyna..
Kamień40 bardzo dziekuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziewczyna..
ogromne dzieki za Wasze rady :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fiutek099
Idz do banku PKO i kup obligacje panstwowe. Bez ryzyka 6,25% rocznie. Lepiej miec wrobla w reku niz golebia na dachu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×