Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Dodaj do ulubionych!

Rentgen w ciąży!!

Polecane posty

Cześć dziewczyny, Znalazłam juz tu dwa podobne tematy ale moj przypadek jest troche inny. Zaczne od początku, od pewnego czsu staraliśmy sie z meżem o drugie dziecko i akurat zbiegło sie to z porą jesienna w związku z czym chciałam zaszczepić sie przeciw grypie. Na wszelki wypadek postanowiełam zrobić test w 12 dniu po ewentualnym zapłodnieniu. Kupiłam najczulszy test, miał wskazywać ciąże już po 6 dniach od zpałodnienia. Wynik testu okazał sie negatywny, ale w rezultacie sie nie zaszczepiłam bo jak wrociłam z pracy to już z katrem. Dwa dni później byłam z mojim 10-miesięcznym synkiem u ortopedy, który zlecił zrobienie mu zdjęcia RTG szyji. Poszliśmu od razu do pracowni rtg. Ja swięcie przekonana, że w ciąży nie jestem byłam obecna przy robieniu dwoch zdjęć, musieliśmy z mężem przytrzymać synka żeby zdięcia wyszły dobrze, nie miałam żadnego fartucha ochronnego. Kilka dni poźniej źle sie poczułam, okres spoźniał mi sie już 2 dni wiec zrobiłam kolejny test, no i tym razem wyraźne dwie kreski!! Kurcze do lekarza ide w srode, ale odkąd sie dowiedziałma że byłam w ciąży jestem poprostu kłębkiem nerwów. W sumie nie byłam bezpośredni naświetlana, ale wiadomo te promienia sie rozchodzą a do tego były to dwa zdięcia, a ja nie miałam żadnego fartucha!!! Czy takie zdięcia mogły mieć jakiś znaczący wpływ na moją dzidzie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miałam identyczną sytuację :) po pierwsze nie martw się Byłam z synkiem na rtg klatki piersiowej. Miałam ten niby fartuch, ale nawet go nie zawiązałam tylko tak jakby zarzuciłam :/ O ciązy nie miałam pojęcia. Mój ginekolog stwierdził, że do 3tygodnia nie ma to żadnego wpływu na płód. ŻADNEGO. Uspokoiłam się. W domu jednak obliczyłam, że był to juz 4tc i się załamałam. Naczytałam się głupot, a od miesiaca mam w domku drugiego ZDROWEGO synka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
spokojnie jak sama wspomniałas nie byłaś bezpośrednio naświetlana ja miałam robione rtg jakoś w okolicach 8-9tc bo jeszcze o niej nie wiedziałam i z moim maleństwem wszystko dobrze za kilka dni do nas wyjrzy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki za wparcie ale wiecie dzieczyny po sobie że trochę ciężko się NIE denerwować!! Cały czas to siedzi w głowie, no i do tego jeszcze byłam przeziebina, nałykałm sie wielu specyfików na ktorych ulotkach pisze wyraznie "nie stosować w ciąży".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karolinka Linka a te trzy tygodnie to masz na mysli liczone od dnia zapłodnienia czy od początku cylku?? Bo ja te zdięcia miałam robione dwa tygodnie po zpałodnieniu, cykle mam dość nieregularne wiec nie opieram sie na dacie ostatniej miesiączki tylko na dacie zapłodnienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ttaaaaaaaaakkk??????????
to kiedy doszło u ciebie do zapłodnienia??????????? i jak to wyliczyłaś??????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dokładnie do zapłodnienia doszło 12 wrzesnia, a zdięcia były robione 14 dni później czyli 27 września. 12 wrzesnia jestem pewna w 100%. wczesniej nie uprwialiśmy sexu, bo mąż był na wyjeżdzie i ja tez sie ciąży w sumie nie spodziewałam bo to było już 4 dni po owolacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jdjsllojnbhhh
autorko trzymam kciuki żeby było wszytsko ok najważniejsze, że nie było bezpośredniego naświetlenia, a tak na przyszłość to zawsze zakładaj płaszcz ochronny. Kosztuje to mało zachodu a może wiele zmienić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ttaaaaaaaaakkk??????????
po pierwsze nie można zajść w ciążę 4 dni po owulacji bo kom jakowa po owulacji jest zdolna do zapłodnienia ok 24 h a nie 4 dni :o po drugie nie można wyliczyć momentu zapłodnienia :O możesz być pewna tylko momentu kiedy mąż cię bzyknął ( no chyba że spałaś snem kamiennym....)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wg. mojego ginekologa od zapłodnienia. Poza tym mówił mi wtedy, że jeśli doszłoby wtedy do uszkodzeń, nie byłabym teraz w ciąży. Doszłoby najprawdopodobniej do poronienia, a że nie doszło to płód silny i będzie ok :) Wtedy mi się wydawało, że tylko tak mnie pociesza... teraz wiem, że tak faktycznie jest!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ttaaaaaaaaakkk??????????
jeśli chodzi o fartuch ochronny - to wystarczy go właśnie zarzucić - nie trzeba go zawiązywać czy zapinać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fvbnhjkmngjbf
pierwsze 18 dni po zapłodnieniu to tzw wszystko albo nic. Nie powstają wtedy żadne wady u dziecka. Jeśli coś mocno zaszkodziło to następuje poronienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki za taką mała lekcje rozmnażania w pigułce!! ale teoria to jedno a życie to drugie, wiem kiedy mąż mnie hmmm..."bzyknął" i wiem kiedy miałam podwyższona temp. i kiedy pojawił się śluz i jak już wczesniej pisałam wogóle nie zakładałam że zaszłam, a ten pierwszy test zrobiłam tylko dla świetego spokoju. Jak widać nie pomógł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do fartucha to nie zawsze w pracowni rtg ci go dają :P ja miałam rtg nadgarstka i nikt nawet nie pomyślał o fartuchu dla mnie tak samo jak nikt nawet o ciąże ewentualną nie zapytał :) a lekarz ma rację jeśli rtg miałoby zaszkodzić to od razu byłoby poronienie a nie spokojnie dalszy ciąg rozwoju ciąży :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jdjsllojnbhhh
nie daja fartuchów bo im sie nie chce tyłka ruszać za każdym razem jak idę na rtg to sama o niego proszę i jak mi babka stroi fochy to mówię, że jestem w ciąży i wtedy jakoś dostaję fartuch bez wywracania oczami sami to się nigdy nie zapytają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zapłodnienie i stosunek
To nie to samo!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie martw się badanie RTG nie ma wpływu na ciąże. Sama wykonywałam takie niedawno u http://www.kalmedica.com.pl/ i nic się po tym nie działo, więc twoje obawy są trochę na wyrost. Dobra pracownia RTG to przede wszystkim bezpieczeństwo, o które nie musisz się martwić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×