Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

gosia 1983

Kobietki chcace zaciazyc

Polecane posty

kachna II zawsze musisz byc dobrej mysli skoro nic nie ma to moze byc fasolka,a ile ci sie spoznia @? Nadzieja 2010 a moze tym razem faktycznie to bedzie ciaza,skoro testy ci tak wychodzily to zrob bete ta napewno wyjasni wszystko u mnie dzien bez zmian w daszym ciagu plamienia,pewnie za niedlugi czas zaczne od nowa odliczanie dni plodnych,ale to zycie porabane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nadzieja122
Witajcie dziewczynki Staramy sie od ponad roku i nic z tego nie wychodzi najlepsze jest to ze caly czas mam mdlosci bule brzucha i omdlenia ale to podobno od stresu.Testow juz nie robie nawet jak sie spoznia okres bo juz mam dosc ogladania jednej kreski.Czas isc na badania bo chyba sa problemy z tarczyca ale zobaczymy jutro co lekarz powie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dostalam dzis @rano no ale spodziewalam sie tego wkoncu jak co miesac!!!zreszta mi wywrózono z obrączki ze bede miala tylko jedno dziecko syna i bede dlugo na niego czekala takze więc czekam juz 2lata to pewnie sobie poczekam nastepne 2 albo 3 trudno zajrze tu czasem do was ale juz mnie mecza te fora musze od tego odpoczac bede czasem tu zagladac co sie u was dzieje zycze wam wszystkim 2 kreseczek!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, mi się spóźnia już 10 dzień, test robiłam w czwartym dniu spóźnienia i też nie wyszedł :( Czuję się jak w ciąży, boli mnie brzuch ale wyżej niż zawsze, pod samym pępkiem, a piersi bolą również i to jak!! w dodatku mam jakąś mleczną wydzielinę, już sama nie wiem co o tym myśleć!! :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak mleczna wydzielina to do lekarza,może prolaktyna skoczyła,o ona niestety skutecznie hamuje owulacje.Kiedy najlepiej robic Bete??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nadzieja122 nie dziwie sie ze masz dosc pwiem ci ze to cholrenie meczace dla nas to czekanie,jesli od roku sie staracie czemu twoj lekarz nie pokierowal cie wczesniej na zadne badania,ja poszlam i powiedzialam ze sie staram o dziecko i odrazu mi kazala badania porobic na prolaktyne usg dopochwowe zrobila i na samym wstepie wiedzialam co jest grane fioletowy lakier przykro mi ze dostalas @ wiem ze niby sie z tym czlowiek liczy ale nie da sie ukryc ze zawsze gdzies tam na dnie w serduchu mieszka nadzieja ze moze sie uda,moze tym razem tak bo przeciez wkoncu kiedys sie udac musi,zycze ci milego odpoczywania jesli sie cos u ciebie zmieni daj znac,zycze ci szybkiego i niespodziewanego zafasolkowania :) kreska100 jesli test ci wyszedl negatywny sprobuj zrobic sobie bete ta jest najwiarygodniejsza tararara:) bete najwczesniej robia 7 dni po owulacji ale radza zeby poczekac do 10 dnia,a jak u ciebie sie sytuacjia przedstawia? ja przeszlam sie 2 razy pod gorke z mala do przedszkola i z powrotem i brzuch mnie tak rozbolal,ze szok,pewnie jutro a najpozniej w sobote ujrze@

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kachna II
Witajcie dziewczyny! W sumie to nie wiem ile mi się spóźnia, najpierw miałam 2x15, później 13 więc teraz spodziewałam się właśnie w okolicy 12. ew.13. Dziś jest 14 więc niby wygląda to dobrze, tylko nie chce się cieszyć za bardzo, bo nie wiem jaki naprawdę jest mój cykl, wcześniej 10 lat brałam tabletki. No ale dziś ewentualny tatuś się spytał o moją @, już myślałam, że się w ogóle tym nie zainteresuje, bo do tej pory cisza na ten temat a ja po kilku próbach obiecałam sobie, że już nie podejmę tematu. Kupię sobie kolejny test, nie wiem tylko kiedy powinnam to zrobić, jutro? za tydzień? trochę się boję tego kolejnego testu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sisi33
Hej Dziewczynki. Straszne są te comiesięczne "oczekiwania" na @. Mi średnio po 13 dniu cyklu już psychika siada (najpierw leki - odpowiedni dzień, godzina, przed posiłkiem, potem polowanie na owulację- jest śluz, czy przezroczysty a czy się rozciąga, a czy to aby nie za wcześnie itp - pewnie doskonale wiecie o czym mówię) - jestem w ciąży czy nie jestem, a może się udało.... KOSZMAR jakiś. Zasypiam i budzę się z tą myślą. Czekam na objawy nadchodzącej @ i to samo - czy bolą mnie piersi, czy tak samo jak co miesiąc a może inaczej, jednocześnie łudząc się, że może może.... Moje "dziwne" (jak to mój gin. nazywa) pęcherzyki to po nocach mi się śnią. Jak sobie z tym radzić? Staram się żyć normalnie - pracuję, wychodzę to na zakupy, to do kina, spacery z pieskiem.... ale w kółko ta sama myśl mnie prześladuje... Paranoja jakaś. Z tego, co czytam, wnioskuję, że przeżywacie to podobnie , jednak macie jakby większy dystans do tego wszystkiego. Jak Wam się to udaje???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolina z kina
właśnie nie udaje się... ciągle w głowie te same myśli, wszystkie w koło zachodzą w ciążę, rodzą, rosną ich dzieci, a ja, marna moja istota, czy jestem wybrana na taki problem, dlaczego ja do cholery dlaczego!!!!! dlaczego te rodziny gdzie jest ubustwo, bieda, maja tyle dzieci, rodzi się jeden za drugim że nie mogą ich wyżywić, a takie rodziny jak My - mamy z tym problemy, jaka jest różnica ? czy maja to w dup... ile będą mieć dzieci... nie rozumiem i nie zrozumiem bo niechce zrozumieć, chcę mieć dziecko i to jest mój cel.... daleki cel....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koszczy z bydgoszczy
jetsescie beznadziejne, beznadziejne i jeszcze raz beznadziejne-najpierw żrą tabletki anty a potem płaczą, modlą się, zakładaja kretyńskie topiki i dobrze wam tak, głupie debilki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sisi33
A powiedzcie jak radzicie sobie z "radosnymi nowinami" u Waszych znajomych - bo ja niestety nie potrafię sie cieszyć ich szczęściem i to mnie też strasznie deprymuje, bo zawsze należałam do osób życzliwych , z szerokim gronem przyjaciół, a teraz odcinam się od nich, nie mam ochoty na spotkania z nimi , wysłuchiwania o ich uroczych maluszkach, dolegliwościach ciążowych, oglądać kolejnych nagrań z USG itp. Jak sobie z tym poradzić???? ta zazdrość mnie zabija.................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sisi33 mi to sie wcale nie udaje,podobnie jak ty to wszystko przezywam,zreszta jak kazda z nas chyba jednakowo,niby na poczatku @ jest ok odliczam kiedy dni plodne pozniej sie staram,a juz po staraniach na chwilke zapominam mysle sobie a co ma byc to bedzie jednak im blizej spodziewany dzien @ wygladam jakich oznak moze sie uda,np. w tym miesiacu zauwazylam bol sutek jak nigdy i zaraz sobie pomyslalam moze fasolka zadbych innych objawow nie mialam i w dalszym ciagu zostaje czekanie,jednak pojawily sie plamienia no i nadzieja legla w gruzach wygladam teraz na dniach pewnie nadejdzie @,rano mnie dzis strasznie bzuch bolal tak jak na@ teraz troche ustopilo ale co z tego w sobote pewnie zaczne kolejny cykl,niestety;( tak bardzo juz chce miec te 2 kreseczki ze nie umiem sobie tego odpuscic i zapomniec a w naszech sytuacjach to bylo by wskazane,tylko jak to zrobic,a moze ma ktoras jakis cudowny pomysl jak tego dokonac zeby moc o tym chwiel zapomniec i nie myslec???? kachna II ile masz lat,jesli mozesz napisac,twoj partner nie chce miec dzidziusia?jesli ci sie spoznia i masz oznaki ku ciazy nie mart sie tylko zrob jutro test i bedziesz juz cos wiedziec,daj znac bo moj to chcial na poczatku jesli bysmy sie zmiescili w pierwszej polowie roku a teraz to juz chyba nie bardzo( nie wiem czemu ma takie zalozenia,bezsensowne wedlug mnie zreszta)wiec jesli tylko mam dni plodne staram sie o przytulanki,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sisi33
koszczy z Bydgoszcz : to po jaką cholerę tu wchodzisz?? Widać, że kompletnie nie znasz tematu, bo wiele z nas nie "żarło" tabletek nigdy!!! Idź prowokować gdzie indziej ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
karolina z kina tak juz tn swiat stworzony jest widzisz,bo tam gdzie ubustow to przypuszczam ze te kobiety nigdy nie licza na to ze zajda a wychodzi inaczej w naszym przypadku jest tak ze my znowu na to liczymy i nam nie wychodzi za duzo mysli na ten temat i psychik siada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
koszczy z bydgoszczy beznadziejny(a) to jestes ty,bo nie wiem czy branie tabletek ma wplywa na plodnosc w przyszlosci moze bylo tak i kiedys ale nie w tych czasach,a poza tym nie wiem czy chialbys(chciala)miec dziecko bedac jeszcze niedojrzala osoba do tego obowiazku wiec moim zdaniem dobrze ze sa takie srodki jak tabletki a co do forum to nie jest beznadziejne nie podoba sie nie czytaj i nie zagladaj nikt nie zmusza to jest dobrowolny wybor,zakladamy zeby sie muc z kims podzielic tym co przezywamy i co czujemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolina z kina
tak gosia.. pewnie masz racje, polecam wszystkim dziewczyną książkę "Potęga Podświadomości" ona mnie trzyma w nadzieji i w tym że jeszcze nie wylądowałm w psychiatryku. teraz na dnach moja znajoma ma urodzić, juz na sama myśl że nadejdzie ten dzień odwiedzin jej to mam ochote na księżyc uciec... ale cóż trza to przeczekać, dobra wiadomośc to ta że zapisałam sie na JOGE :) heheh....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
karolina z kina hmm wiem jak to jest mialam podbnie jak staralam sie o pierwsze dziecko nie wiem z pierwszym tez bardzo chialam zaciazyc i to bez wiedzy meza i jakos mi sie udalo a teraz jakos mi nie wychodzi,moze wczesniej pomagala mi praca nie myslalam tyle normalnie brak zajecia robi swoje cholera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kachna II
Ja mam już prawie 34, mój partner parę lat więcej, nie jest to może tak, że nie chce, bo niby teraz mówił, że chce, parę wcześniejszych lat namawiałam go na dziecko, bo nie chciał w ogóle, powoli, powoli zmieniał zdanie, no i teraz próbujemy, ale w ogóle o tym nie rozmawiamy. Ja nawet zdaję sobie sprawę z tego, że faceci o takich sprawach nie lubią rozmawiać, no ale wygląda to tak, jakby to nie była jego sprawa. No nic, to moje marzenie, mama nadzieję, że jak się uda to też się zaangażuje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! Już dawno Was nie odwiedzałam. Czytając Wasze posty normalnie się załamałam,przykro mi że się tak dołujecie,ale uwierzcie że to nic nie da! Głowy do góry!!!! nie załamywać mi się tu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kachna II wiesz moze masz i racje faceci nie lubia o tych sparawach rozmawiac,moj tez przyjmuje taka sama postawe,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gosia 1983:) mój rocznik:) no my w tym miesiącu z pomocą testów owulacyjnych rządziliśmy:) zobaczymy,maż Salfazin łyka,troche bez sensu bo teoretycznie już po owulacji a piersi bolą dalej hm dziwne zaraz dla pewności zrobie jeszcze jeden test zobaczymy,a teraz mam 16dc także skołowana jestem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tararara:) a przyjmujesz jakies leki na podtrzymanie? ja mam niby od 16 dc brac luteine i bralam ja przez 2 cykle ale tym razem mysle sobie ze jesli sie uda trafic w dni plodne i owulacje oczywiscie to nie bede jej brala,moze to cos zmieni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do testow owulacyjnych nigdy ich nie stosowalam,zastanawiam sie czy w tym miesiacu nie skorzystam,czy naprawde sa takie wiarygodne? bo jak by nie bylo troche pieniazkow kosztuja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gosia na podtrzymanie nie biorę najpierw musi ciąża chyba być? u lekarza byłam w poniedziałek teoretycznie przed sama owulacją,powiedział że szyjka miękka i otwarta.Także szanse są.Idę zrobić test owu:) a Gosiu ja kupiłam po 1zł na allegro:) taniej niż w aptece

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zrobiłam (tak pro forma) test owulacyjny i jest negatywny,z tego wniosek że przez cały czas źle myślałam że mam owulacje w połowie cyklu a miałam w 12 także szansa jest że w końcu trafiliśmy w odpowiedni czas:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tararara:) zycze wiec powodzenia,trzymam kciuki napewno sie udalo tym razem milej nocki dziewczyny zycze ja zmykam do jutra dzieki za podpowiedz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki, dolaczam do was ;) Ja poronilam ciaze w 10 tc no i od razu po pierwszym okresie zabralismy sie spowrotem do dzialania, no ale jak do tej pory to nic sie nie udalo. A juz minelo prawie 10 miesiecy od tego czasu. Ostatecznie wyladowalam w klinice i tam mialam robione badania, wczesniej wyszla mi prolaktyna wysoka ale bralam bromek i jest ok. Maz tez badanka w porzadku, teraz znowu ide robic badania w poniedzialek na potwierdzenie owulacji, bo na monitoringu bylo to jakos niejasne czy juz byla czy bedzie czy wcale jej nie bylo. No i potem badanie droznosci jajowodow jesli badania ok, jesli nie to leki na wspomozenie owulacji i tez badani e droznosci, a w miedzyczasie starania i wyczekiwania. Ale testow nie robie dopoki okres sie nie spozni 2 dni, co do tej pory mi sie nie zdarzylo jeszcze, przychodzi jak w zegarku ewentualnie wczesniej, ale nigdy pozniej., Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×