Jestem zaszczuta przez rodzinę...

że są prawnie zobowiązani do utrzymywania swojej córeczki do 18 roku życia, a nawet dłużej jeśli będzie studiować. ich "konserwatyzm" nie ma tu nic do rzeczy. Jeśli 16-latka zachodzi w ciążę to także oni są za to odpowiedzialni - skoro nie potrafili jej wychować i uświadomić żeby myślała głową (antykoncepcja lub brak seksu) a nie d...

czyli masz poświęcić kilkanaście lat życia w imię czego? To zupełna niedorzeczność, co innego, gdyby nikt inny nie mógł się zająć się tym dzieckiem, ale ono ma tutaj matkę, zdrową i na tyle dorosłą, żeby uprawiać seks, więc i na dziecko tez widać jest gotowa. Dalej są dziadkowie, którzy są w pełni sił, mają warunki finansowe. Na twoim miejscu nie miałabym żadnych wyrzutów sumienia, co więcej jeśli się zgodzisz, to zaszkodzisz i swojej siostrze, która ma w końcu okazję dorosnąć i może jej jest to wszystko potrzebne. Przede wszystkim jednak zaszkodziłabyś temu dziecku, przecież ono w takich warunkach nie ma szans na normalne życie, na psychiczną równowagę, ciocia jest matką, matka jest naprawdę ciocią... obłęd... :( współczuje

a najbardziej mi sie podoba, że twoja siostrzyczka mówi, że "życia sobie nie da zmarnować", a Twoim, choć tutaj nie Ty przecież zawiniłaś jakoś nikt się nie przejmuje... Ty masz poświęcić swoje życie, żeby siostra sobie go nie zmarnowała, przez własne dziecko... dobre! :D