czy jest jakaś alternatywa dla sterylizatora

zastanawiam się nad tym, czy wszystkie mamy używają sterylizatorów do butelek, czy radzą sobie inaczej. jestem w temacie zielona, proszę o opinie

Ja nie miałam, myłam butelkę płynem do naczyń i albo gotowałam w garnku z wodą albo zalewałam wrzątkiem.

sterylizatorów to używa chyba 1 na 20 jak nie mniej :D:D:D oczywiście że jest alternatywa i nawet na ulotkach dołączonych do butelek masz napisane że albo sterylizator albo wygotować jakieś 5 minut :)

no oczywiście te 5 minut to za pierwszym razem bo potem zlanie wrzątkiem po uprzednim umyciu płynem wystarczy :)

pierwszy raz wygotowałam a pozniej przez jakies 2 miesiące przepłukiwałam wrzątkiem, a teraz normalnie myję w gorącej wodzie

sterylizatora parowego i jestem zadowolona :-) 8 minut i 6 butelek wyparzonych łacznie ze smoczkami i calym ekwipunkiem ;-)

ja uzywalam sterylizatora przy 1 dziecku przy drugim normalnie gotowalam butelki, smoczki itp czasami wkladalam do mikrofali butelke z ok 30 ml przegotowanej wody, dokladalam na gore smoczki itp i nastawialam srednio na 3 minuty-jak nie mialam czasu bawic sie w gotowanie

w sumie to mam sterylny program w zmywarce, wiec chyba sobie daruj ę ten sterylizator. Mam jeszcze jedno pytanie, ile potrzebujecie butelek dla dziecka i jakie objetości-przy założeniu karmienia butelką. ja mam w brzuchu dwa dzidziusie i nie wiem ile butelek powinnam kupić

Nie lepiej zagotować wodę i wyparzyć? Sterylizatory są drogie, takie nabijanie kasy przez producenta.

Ja miałam na początek dwie małe butelki Aventa, teraz moja ma 2,5 roku i pije mleko tylko przed spaniem i rano i mam dwie duże. Wygoda :) zanim włączę zmywarkę mam czystą w zapasie:)

ja i dla małej i teraz mam 2 butelki na zmianę plus jedną na herbatkę :) w zupełności wystarcza :) a co do objętości to mam dwie 250 i jedną 120 :)

może coś odnośnie ilości butelek, będę wdzięczna. chcę je teraz zamówić, taką ilość jaka otrzebna, żeby było za 1 kosztem wysyłki

ok. dzięki

już macie mnie dość z tymi pytaniami, ale...ile na początku, powiedzmy do 3 m-ca dziecko zjada mleka? chodzi mi o to czy wystarczą mi butelki 125ml czy od początku 260. nie wiem czy dam radę wykarmić 2 dzieci, czy w ogóle będę miała pokarm-być może od początku będzie sztuczne mleko

Poręczniejsze są małe, ja zmieniłam jak mała miała właśnie 3 miesiące na większe ale chyba od początku możesz kupić większe. Najważniejsze żeby był smoczek z numerem 1 czyli dla noworodków.

na poczatek 125 tak 2 miesiace potem wieksze nie kupuj na poczatek 260 bo sa za duze dla tak malego dziecka moim zdaniem ja mam 3 buteleczki avent 125 przy zalozeniu ze bede karmic piersia ale przy 1 dziecku musialam odciagac wiec potrzebowalam butelek mimo ze czasami zjadl przez nakladki

mleka ma zjadac np. jak ma 7 dni to 70ml mowie o mleku z piersi co 3 godz ,o sztucznym pisze na opakowaniu jak masz 2 to bym kupila 5-6 buteleczek

ok, ostatnie pytanie, zakładając, że będę przechowywać pokarm w lodówce, czy używacie takich specjalnych gum zaślepek do butelek awenta, czy też obchodzicie się bez nich

niby sa jakieś tam normy ile dziecko ma jeść i są zawsze podane na opakowaniu ale nie przejmuj się nimi i dawaj dzieciaczkom tyle ile będą chciały :) moja mała np w momencie gdy powinna jeść 60ml zjadała niecałe 30 i jej to starczało :) a ja butelki mam od razu te większe bo dziecku to bez różnicy a mi się je lepiej trzyma no i mężowi też bo ma wielkie łapska :)

uuu co do przechowywania mleka to ja się nie wypowiem bo nie przechowywałam bo go nie miałam i od początku mała na sztucznym była :) a teraz jeśli jakimś cudem będę miec pokarm to pewnie i tak w na tyle małych ilościach że nie będzie potrzeby go odciągać i przechowywać :) a jak się okaże że jednak jest to potrzebne to się wtedy będę martwić :D:D:D

znalazłam w necie pakiety: 1.avent 125 + druga 125 gratis czyli 2 za 15 zł. 2.avent 260+druga 125 gratis za 21 zł myślę żeby kupić 2 zestawy nr 2 czyli 2 duże butle i 2 małe w sumie za 42 zł + zestaw nr 1(2 małe) za 15 zł. w sumie 57 złotych za 6 butelek(2 duże , 4 małe) czy wystarczy?no i nie wiem, co z tymi przykrywkami do przech. pokarmu

Myślę że starczy. Co do przykrywek nie pomogę bo ja nie mroziłam pokarmu.

tez ma bliźnięta i bała się czy je wykarmi, martwiła sie o pokarm itp. I stanęło na tym że jedno dziecko karmi piersia a drugie mlekiem modyfikowanym, ponieważ mały nie chciał pić z piersi, więc jest jej "trochę" łatwiej, może weź tez takie rozwiązanie pod uwagę. Pozdrawiam i powodzenia:)