Psycholog czy psychiatra - kogo mam wybrac?

Skad mam wiedziec, do kogo isc? Nigdy nie bylam u zadnego z tych lekarzy.

a z jakim problemem chcesz się wybrać ?

najpierw do internisty wg mnie

psycholog nie jest lekarzem!!! Do psychiatry, mówiac w skrocie, idziesz, żeby cię zdiagnozował i wypisał tabletki. Na jakieś rozmowy nie licz, porozmawia krótko, zeby się zorientować w sytuacji. Z psychologiem pogadasz, z tym że jedna wizyta nic nie daje, u psychologia podejmuje sie dlugoterminowa terapie. Do psychiatry pojdziesz tylko co jakis czas po tabletki.

Do internisty to chyba jak nie masz co robic z nadmiarem czasu.

sama zdecyduj psycholog leczy duszę słowem (nie wypisuje recept na lekarstwa) a psychiatra leczy psychikę lekami , czyli może wypisywać receptę na lekarstwa leczące psychikę

To troche zlozony problem. Izoluje sie od ludzi, nie lubie ich. Nie utrzymuje z nikim kontaktow poza rodzina. Nienawidze siebie, swojego zycia, nie widze zadnych dobrych stron w moim zyciu. A, i mam 28 lat, stan trwa okolo 5 lat. Nie wiem, do kogo mam sie udac z tym problemem.

Do psychiatry mozna sie zarejestrowac bez skierowania. Ale jak nie masz zmiaru brac prochow to sobie daruj. No chyba ze cos cie powaznie niepokoi w sensie stanu zdrowia. Jak masz problem do przegadania to psycholog.

Do psychologa. Tego raczej się nie wyleczy farmakologią. No i pytanie też po co. Do psychiatry idzie się z czym poważniejszym.

Zapomnialam, mam mysli samobojcze, ale takie w stylu: "jak mi sie cos nie uda, zabije sie" - wiem, ze to dziecinne myslenie, ale za kazdym razem jak cos zlego sie dzieje, szczegolowo planuje odebranie sobie zycia, wyobrazam sobie to. Potem do niczego nie dochodzi, nie mam za soba proby samobojczej.

Nie wiem czy mam zamiar brac leki, bo nie wiem, skad bierze sie moj problem.

No to JEST poważniejsza sprawa. Ale jeszcze raz się zastanów, czy jesteś gotowa na jedzenie proszków. Jeśli psycholog w rozmowie z toba stwierdzi, ze jest taka potrzeba - sam cie wysle do psychiatry.

Pieprzycie!!! Najlepiej iść do psychiatry,i nie tylko po tabletki,ale też żeby podjąć psychoterapię i pozbyć się cholerstwa z siebie. Do psychologa to można,tak jak wyżej ktoś zauważył- POGADAĆ SOBIE!

w tym wypadku do psychologa :), Dlaczego oceniasz, że to jest mało powazny problem? skoro autorka szuka pomocy, to znaczy , że jej to przeszkadza w życiu, źle jej się funkcjonuje, itp. poszukaj najbliższej poradni zdrowia psychicznego

Skad sie bierze psychiatra ci nie powie. Psychiatra, tak w skrócie, zbada, czy nie zagrażasz sobie i otoczeniu, nie nadajesz sie do leczenia zamkniętego, nie masz psychozy albo głębokiej depresji. Psychiatra jest dobry, jeśli masz objawy somatyczne, cierpisz na bezsenność, masz depresję z którą nie możesz funkcjonować, masz lęki itd= wtedy trzeba i nalezy wprowadzić farmakologie.

Najlepiej idź prywatnie,jeżeli stać Cię na to,nie będziesz miec tego faktu w papierach.

http://leczdepresje.pl/pzp.php

A kto prowadzi psychoterapię? Lekarz? Lekarz to może co najwyżej skierowac na psychoterapię - to jest powód faktycznie, zęby do niego iść, jak ktoś chce się leczyć na NFZ. Bo jeszcze inna sprawa, to koszt takiej terapii.

moim zdaniem psychiatra- zdiagnozuje problem a leki antydepresyjne są naprawdę skuteczne. Resztę zrobisz sama- 5 lat to długo- pewnie 5 lat temu coś złego się zdarzyło. Psycholodzy (wg mnie oczywiście) wkręcą Ci że czarne jest białe ponieważ specjalizują się nauce samooszustwa

Przeszkadza mi to w zyciu, bo ja nie zyje normalnie, kazdy by to powiedzial patrzac na mnie i moje zycie z boku. Czyli nadal nie wiem gdzie isc, ale bardzo dziekuje wszystkim za opinie.

kfkfkkgkkgkg-- niepotrzebnie wprowadzasz dziewczyne w błąd,psychiatra specjalista także prowadzi psychoterapię.

samooszustwo, czy inaczej autosugestia jest podstawą normalnego funkcjonowania większości ludzi w tym zwariowanym świecie :0 Sztuka przekonania siebie do czegoś bywa bardzo przydatna :)

Koszt jest bardzo wazny, bo nie mam pieniedzy. W papierach to mnie nie interesuje, przeciez nikt nie bedzie w nich grzebal.

Hahahahah uśmiałam się "nie jakieś kartoteki" tylko normalna kartotekę w przychodni,każdy taką ma :-D

Potocznie i najczęściej wygląda to tak jak ona opisuje. Tak, lekarz może prowadzić psychoterapię jak mam takie uprawnienia, ale zwykle przyjmuje jako lekarz nie psychoterapeuta. Widzisz różnicę? I zapewniam cię, że lekarz na NFZ nie będzie się bawił w dr Freuda jak ma pacjenta co 20 min.

Wlasnie 5 lat temu nic sie nie wydarzylo. Wlasnie dlatego nie wiem, czy powodem tego wszystkiego nie jest, jakby to nazwac...brak czego w mozgu. No bo jak moze cos stac sie z czlowiekiem bez zewnetrznego powodu?

ja jeszcze o tych papierach wkurza mnie to, że jest społeczna kceptacja i jest ok np być chorym na raka czy jakąś przewlekłą chorobą, ale źle psychicznie to już nie wypada się czuć, obciach i wstyd.. Może kiedys będzie można mieć gorsze chwile i być zrozumianym Trzymaj się Autorko ciepło i prosto :). To, że widizsz problem i suzkasz pomocy to już połowa sukcesu. :)

leki pozwolą autortce stanąc na nogi i samej podjąc walkę i to na zasadach prawdy a nie wmawiając sobie nieprawdziwe cuda. Z zewnątrz moim zdaniem mogą pomóc tylko leki. Grzebanie w psychice przez psychologa moim zdaniem mija się z celem.

Boshhhh i co z tego, laska? Co, ci się wydaje, że do takiej kartotek ma dostęp kto? Pracodawca??? Ja nie powiesz, że się leczysz i gdzie, nikt do tego nie dojdzie. Głupiaś panna i takich rad udzielasz.

W dużym mieście można iść na NFZ (do psychiatry) w kilka różnych miejsc i lekarz pojęcia mnieć nie bedzie, ze się wcześniej leczyłaś ani na co. Takich systemów kompterowych jeszcze nie ma:)