Straciłem najlepsze lata życia , aby kogoś poznać

"Wcale nie proste. Uzależniacie się a potem dylemat czy odejść czy nie odejść." ja sobie sama poradze. nie pozwole zeby ktos mnie nie szanowal i krzywdzil. zycie jest za krotkie zeby sie udreczac.

prawik ktory ma 24 lat lub wiecej i zero doswiadczen to jak najbardziej tak i nie ma co zaprzeczac wystarczy zrobic ankiete i zapytac 100 przypadkowych kobiet co o takim paciencie sadza :D

ale o czym tu dyskutowac marnujecie i tyle uzalajac sie nad soba

biedacy pokrzywdzeni przez los i niedocenieni prez kobiety ktorym dalo sie szanse

"w zyciu nie ma nic za darmo, ani aparatu ani dziewczyny" Zwłaszcza dziewczyny :D "esli chcesz miec zone to w poczekasz w kolejce do psychologa i zmienisz myslenie o sobie i poedwriesz iekna dziwczyne" Nie zamierzam chodzić do żadnego psychologa. Mam lepiej poukładane w głowie niż większość tego bydła co mijam na ulicach. Nie rzucam się na ludzi z pięściami, nie noszę noża i nie wygrażam nim ludziom, nie niszczę cudzej własności, nie upijam się do nieprzytomności, nie ćpam. Ale to mnie do psychologa wysyłają. A co do podrywu ... No, na pewno poderwę. Nawet zainteresować żadnej, nigdy nie potrafiłem mimo najlepszych chęci to teraz w magiczny sposób przeskoczę 10 lat opóźnienia jakie mam w stosunku do innych facetów i dziewczynę poderwę. Ciekawe jak :D:D:D Po jakich tabletkach takie haluny?

"to bardzo proste jest. tylko że stosowane na ogół już przez te rozwiedzione albo inne "mocno doświadczone przez los" to chyba jestem wyjątkiem, bo zastosowałam nawet nie będąc rozwiedzioną - własnie by się rozwieźc :D

Darker " "w zyciu nie ma nic za darmo, ani aparatu ani dziewczyny" Zwłaszcza dziewczyny " Ja mysle ze łatwiej miec dziewczyne niz aparat za 15 tys "Mam lepiej poukładane w głowie niż większość tego bydła co mijam na ulicach" Ja tez tak uwazam. ale on ma ci pomoc w tym: "Nawet zainteresować żadnej, nigdy nie potrafiłem mimo najlepszych chęci"

"ale on ma ci pomoc w tym: "Nawet zainteresować żadnej, nigdy nie potrafiłem mimo najlepszych chęci"" A jak on ma mi w tym niby pomóc, co? Co za bzdury. Albo się podobasz albo nie. Ja się nie podobam. Jestem introwertykiem, nie przebojowym gościem. Dziewczyny takich nie chcą bo całe życie byłem odrzucany.

Pewnie nad nią myśli.

"A jak on ma mi w tym niby pomóc, co? Co za bzdury. Albo się podobasz albo nie. Ja się nie podobam. Jestem introwertykiem, nie przebojowym gościem. Dziewczyny takich nie chcą bo całe życie byłem odrzucany." przeciez to nie tak ze wszystkim podobaj sie ludzie przebojowi, ktorych jest wszedzie pelno, gadatliwych, imprezowiczow itd. ktos kto jest spokojny, ulozony, kto nie lubi imprez tez moze byc dobrym partnerem, moze zwracac uwage. psycholog ma pomoc uiwerzyc ze jestes normalnym czlowiekiem, wartym zainteresowania przez kobiety. wtedy ty podchodzac do kobiety nie bedziesz mial oporow powiedziec, ze np. lubisz siedziec w domu i hodowac kwiatki. nie bedziesz bal pokazac sie takim jakim jestes bo bedziesz sie ze soba czul dobrze a to jest wazne jak nie najwazniejsze

psycholog nie uczy latac

"przeciez to nie tak ze wszystkim podobaj sie ludzie przebojowi" Niestety, przebojowość odgrywa istotna role w kontaktach z dziewczynami. Gadatliwi idioci zawsze mieli się lepiej. "ktos kto jest spokojny, ulozony, kto nie lubi imprez tez moze byc dobrym partnerem, moze zwracac uwage" Zwłaszcza kiedy zrobi z siebie idiotę na oczach innych :D "psycholog ma pomoc uiwerzyc ze jestes normalnym czlowiekiem, wartym zainteresowania przez kobiety" Tu się nie rozchodzi o to czy ja jestem wart czy nie wart. Ja się nie podobam i tyle. To nie od mojego widzimisię zależy jak się to wszystko rozwinie tylko od ich. "wtedy ty podchodzac do kobiety" Ja nie podchodzę do kobiet. Do tego nikt mnie nie przekona ani nie zmusi.

^^

nNoNoName Dlaczego chcesz "pomóc"?

Darker no to tak by mozna w nieskonczonosc widze a ja musze isc spac bo do pracy trzeba isc rano. jesli uwazasz ze sie nie podobasz kobietom to zmien w sobie to co myslisz ze moze sie nie podobac. chyba bedziesz mi sie w nocy snil... dobranoc

moze nauczyc podrywac

Łajtałt tak po prostu

"jesli uwazasz ze sie nie podobasz kobietom to zmien w sobie to co myslisz ze moze sie nie podobac. " Nie stanę się ekstrawertycznym bajerantem. " moze nauczyc podrywac" Akurat ten psycholog bierze 5.000 za szkolenie :D

"to nie jesteś wyjątkiem. wyjątkiem to byś była jakbyś stosowała po to by nie wyjść za mąż. a nawet wcześniej." Wcześniej się nie dało, bo mąż był moim pierwszym facetem. Niestety pokazał prawdziwe oblicze dopiero po ślubie, a jasnowidzem nie jestem :D

"Wcześniej się nie dało, bo mąż był moim pierwszym facetem. " To rzeczywiście przeszkoda była :D

offerma, nie do końca masz rację, ale jak znam życie to zaprzeczysz, bo przecież jakaś panna nie może polemizować z takim zuchem przytoczę fragment "Jeszcze kilkadziesiąt lat temu w Polsce na sali noworodków większość łóżeczek zajmowały dziewczynki. Teraz to się zmienia. Wśród dzieci dominują chłopcy. Wprawdzie ich przewaga liczebna jest jeszcze niewielka - ponad 51 proc., czyli na 100 chłopców przypada tylko 95 dziewczynek, ale biorąc pod uwagę dotychczasową tendencję urodzeń w Polsce, ta zmiana jest zaskakująca Może to wynikać np. z postępu medycyny, która m.in. pozwala na coraz wcześniejsze określenie płci dziecka, może są też próby wpływania na to, żeby urodził się chłopczyk np. przy zapłodnieniu in vitro, mimo, że jest to nielegalne." no właśnie rodzi was się więcej na skutek manipulacji genetycznej

Idę spać. Ale wrócę!

"Ja nie podchodzę do kobiet. Do tego nikt mnie nie przekona ani nie zmusi" to w zasadzie wyjaśniła się kwestia twojej samotności

"Wcześniej się nie dało, bo mąż był moim pierwszym facetem. " To rzeczywiście przeszkoda była No była, niby kogo miałam zostawic wcześniej, skoro mąż był moim pierwszym????? Nie czytałeś od poczatku - nie wypowiadaj się :D

"to w zasadzie wyjaśniła się kwestia twojej samotności" W zasadzie to wyszło, że nie czytasz ze zrozumieniem. Przecież pisałem, że była porażka za porażka WIĘC PRZESTAŁEM. Skoro podchodzenie nic mi nie dało to po co to kontynuować?

Tak więc podsumowując. straciłem najlepsze lata życia , aby kogoś poznać bo: - nigdy nie byłem na randce - nigdy nie miałem dziewczyny , nie całowałem się , a co za tym idzie jestem prawiczkiem - jestem za stary na szukanie - jestem niesmiały , małomówny , nietowarzyski , zamkniety w sobie - jestem introwertykiem , nie jestem towarzyski - żadna nie zwróciła na mnie uwagi - odpycham od siebie ludzi - jestem chudy i pewnie brzydki - moje poczucie wartości wynosi 0 , jestem nikim itd. Żadna normalna kobieta nie umówi się z kimś takim jak ja. Gdy idę ulicą czuję , że kobiety patrzą na mnie jak na jakiegoś dziwoląga. Dobrze , że nie wiedzą jaki jestem w środku. Dla takich jak ja nie ma już ratunku. Ja pewnie nie dożyję nawet do czterdziestki.

"W zasadzie to wyszło, że nie czytasz ze zrozumieniem. Przecież pisałem, że była porażka za porażka WIĘC PRZESTAŁEM. Skoro podchodzenie nic mi nie dało to po co to kontynuować?" darker chodziło mi raczej o kwestię teraźniejszości nie przeszłości, ale nie będę wnikać kto czyta bez zrozumienia bo nie mam dzisiaj nastroju do żartów:O

""god_is_nowhere Efekty marne. Przez ten czas napisałem do około 60 kobiet. Miały normalne profile , zdjęcia nie stylizowane itd. Wyglądały na zwyczajne kobiety. Odpisało tak około 10." Ciemna masa jesteś jak nie wiesz czemu nie odpisały:P.Może jak zmądrzejesz to jakąś poznasz:P.A teraz sprawdź dlaczego mogły nmie odpisać:P{.Wymień 2 powody o które mnie chodzi(ale moga być jeszcze inne ale te 2 koniecznie)to uznam że nie jesteś aż tak niepełnosprawny umysłowo:P.

god_is_nowhereeee, normalnie witki opadają jak się to czyta, chłop 28 lat a mentalnie starzec,, więcej wiary w siebie:-)

"darker chodziło mi raczej o kwestię teraźniejszości nie przeszłości" Teraźniejszość wygląda tak, że mi się już nie chce. Znudziło mi się robienie z siebie pajaca przed dziewczynami.