Staramy się od roku i niemoge zajść w ciąże.

Witam dziewczyny, pomóżcie mi prosze, Bardzo chce zajść w ciąże..staramy sie z mężem od roku i nic, byłam u ginekologa...powiedział, ze jest wszystko w porządku. Chciałam żeby mi dał skierowanie na jakieś głębsze badania ale niechcial, powiedział że niema potrzeby, martwie się, ze nie bedę mogła mieć dzieci a tak bardzo tego pragniemy, dziewczyny prosze napiszczie ile czasu sie staracie/staraliście o dzidziusia??? I czy moze są jakies tabletki, które pomogą żeby zajść w ciąże???

Ja staram sie zajść od 5 ale liczyłam do tej pory na nature,teraz jednak wziełam sprawe w swoje ręcę.Karmię męża Salfazinem,sama biorę kwas foliowy,zaczynam jesc nasionka czarnuszki i wspomagam się testami owulacyjnymi.Proponuje zmienić lekarza ,ewentualnie zrobić badania na własną rękę

po pierwsze to wyluzuj wiem ze to latwo powiedziec ale nie mozesz sie tak stresowac,po drugie mozesz isc na badania prywatnie ja osobiscie tabletek nie polecam bo dla mnie to pic na wode.w ogole ile masz lat?

no tak tylko kwas foliowy nie pomaga zajsc w ciaze

MarliZ my z mezem staramy sie juz ponad 2 lata ale mi lekarz robil rozne badania hormony,monitoring,maz sie badal i niby jest wszystko ok teraz wysyla mnie na laparoskopie za 13 dni ide zeby sprawdzic droznosc jajowodow

mam 23 lat, rok temu wzielismy ślub i od tamtego czasu staramy sie o dzidziuia, tylko u nas jest taka sytułacja, że mąz przyjezdza do domu tylko na weekendy, ma taką prace...i bardzo często w moje dni płodne to go własnie niema, ale ja teraz sie tak mocno stresuje, za tydzien jestem na wizyte umowiona do ginekologa, poprosze o skierowanie na badanie hormonów i badanie nasienia dla męża

uuu to faktycznie macie ciezko zeby trafic w dni plodne wiec moze nie potrzebnie sie denerwujesz i stresujesz bo oboje napewno jestescie zdrowi tylko w dni plodne niemozecie trafic

jak byłam młodsza bardzo duzo chodziłam do solarium, boje ie teraz, ze to moze być przyczyną...moja siorka nie mogła zajsc w ciaze przez solarium, badania wszystkie dobre wychodziły, ale nie mogła zajsc i po 10 latach jej sie udało, jest teraz szczesliwą mamusią

własnie nam lekarz mówił, ze pewnie nie trafiamy w te dni...bardzo bym chciała, zeby to ta była przyczyna...ale wraz sie martwie, teraz mi sie spóźnia okres, dopiero 3 dni..ale juz sie modle...zeby to była ciąża :)

a moze jest:)zycze Ci zeby to bylo to:)napewno jestescie zdrowi niemartw sie na zapas.

primo owszem nie pomaga zajść ale daje że tak powiem luz psychiczny że zrobiłam coś dodatkowego na plus:) a no faktycznie musisz Kochana wyluzować trochę,może to zwykły przypadek że nie trafiacie w dni płodne,a może urlopik Wam pomoże?

dzięki dziewczyny za wspracie, mam nadzieje, ze to poprostu nie te dni..:-) Trzeba właśnie sobie zrobic miesiąc urlopu i wybrac sie na wakacje, tez nam tak doradzał lekarz..:-) Moze niepotrzebnie jak o tym myśle bez przerwy...po każdym stosunku myśle sobie, a może sie teraz udało i bedzie upragniony dzidziuś:)

nie lam sie, ja zaszlam po 4 latach. teraz trzymam corcie na kolanach:))

thaisse podziwiam:) jak tego dokonaliście?

Moze gore wziela psychika, bo jak zaszlam to ciaza byla akurat ostatnia rzecza o ktorej myslalam. mialam wtedy prace na ktorej bardzo mi zalezalo i akurat w tym czasie pracowala ze mna taka samotna matka co ciagle musiala brac zwolnienia bo dziecko chore. ktoregos razu pomyslalam sobie ze jak to dobrze ze nie mam dzieci...a jakis miesiac potem zaciazylam:)) druga sprawa bylo to ze od roku zazywalam wit b6 z magnezem ktorra bardzo uregulowala mi cykl. wczesniej mialam go nieregularny.

Jakis powaznych klopotow chyba nie mialam, na ogolnym usg wychodzilo, ze wszystko jest okey, glebszych badan przed ciaza nie robilam.

thaisie chyba prace sobie znajde:)

tak właśnie jest..kto niechce zajść w ciąże to odrazu ma...a kto chce to niemoże zajść...czy to musi tak być??? Musze poprostu wyluzować, tylko nie jest to takie proste...jak każdy z rodziny pyta...a kiedy my???

Ja kiedys czytalam artykul o tym jak wazna jest psychika. Ponoc jak sie za bardzo denerwuje to sie wytwarza hormon stresu (chyba kortyzol) ktory w skrajnych przypadkach moze doprowadzic nawet do nieplodnosci. dlatego tak wazne jest wyluzowanie. Mi kolezanka opowiadala o swojej znajomej ktora to bardzo bardzo pragnela zajsc w ciaze. poszla do gina na badania a jak on zobaczyl jaka ona rozdygotana to wprost jej powiedzial, ze z taka postawa to ona nigdy w ciaze nie zajdzie i pierwsze co ma zrobic to psychicznie sie uspokoic. dopiero potem mozna cos dzialac.

W ciąże wcale tak łatwo się nie zachodzi -kobieta jest płodna tylko kilka dni w msc. Pewnie ciężko Wam trafić w te dni. A nie zaszkodzi zrobić badanie hormonów -prolaktyny i progesteronu. Najczęsciej to one są winne. Ja w pierwszą ciąże zaszłam bez problemu o drugą starałam się dwa lata. Co się okazało za abrdzo chcieliśmy i każde niepowodzenie wywoływało stres a co tym idzie podwyższenie prolaktyny tzw. hormonu stresu. Lekarz przepisał mi bromergon , potem okazało się, że mam torbiele, miałam laparoskopię i kiedy już myślałam, że nigedy nam się nie uda - daliśmy sobie na luz to wtedy zaszłam w ciąże :) Czego i Tobie życzę :)

thaisse80 bardzo dobrze pisze - luz i jeszcze raz luz. Wiem, że tak łatwo się mówi, bo sama w to nie wierzyłam.

Ja aż tak bardzo się nie strsuje... 4 dni temu powinnam mieć okres, boli mnie brzuch na dole...tak jakby mi sie mmial zacząć...czy jest to mozliwe w początkowej ciąży?? przewaznie mialam regularnie..pomóżcie dziewczyny

No właśnie musze zrobić badania hormonów, to podstawa, w nastepnym tygodniu wezme od gina skierowanie...mam nadzieje, ze bedzie wszystko wporządku:)

napiszcie czy boli brzuch na dole jak sie jest w początkowej ciąży?? czuje jakby mial byc okres,a niema...

Ja przy pierwszej ciazy tez miałam bóle miesiączkowe,i do tego ani test nie wyszedł mi pozytywnie i beta. A 3 dni później już na usg wyszło serduszko i 8 tydzień:)

ja na poczatku ciazy mialam straszne bole w jajnikaxh, niby byly takie jak na okres ale o wiele bardziej mocne. zwijalam sie az z bolu liczac na to ze przyjdzie mi okres (nie planowalam ani nie spodziewalam sie ciazy). test zrobilam jako formalnosc bedac pewna ze to nie ciaza a jakas choroba jajnikow. a tu bec i dwie kreseczki:))

dzięki dziewczyny, mnie własnie boli brzuch, i spóźnia mi się okres:) poczekam do konca tygodnia jak okresu nie bedzie to zrobie test, mam nadzieje, ze wyjdzie pozytywny:)

trzymam kciuki :-) wiem, jakie to wazne jest dla Ciebie :-D

tak bardzo ważne dla mnie...jak i dla każdej kobiety:) Pozdrawiam was dziewczynki:)

Daj znać jak zrobisz test,trzymam kciukasy