Możecie mi pomóc ?

Hej :) Niestety w sprawie o którą teraz zapytam jestem zielona i mam nadzieje , że pomożecie mi i rozwiejecie moje wątpliwości. Staramy się o dzidzię od 5 miesięcy. Niestety nic nie wychodzi. Przeczytałam w internecie , że kobietą pomagaja na zajście w ciąże niektóre tabletki lub witaminy. Przeczytałam , że dobry jest castagnus, tylko , że ja mam dzisiaj 8 dzień cyklu a cykle zazwyczaj trwające 33 dni i nie wiem czy od dzisija mogę go zacząć brać czy muszę czekać do 1 dnia następnego cyklu ???

brać gdzieś w połowie cyklu, lekarka tak mi zaleciła, stwierdziła, że nie ma sensu czekać do okresu tylko brać /z tym ,że ja brałam na uregulowanie cykli po odstawieniu hormonów/.

i jak udało się zajść w ciążę ??:) brałaś coś jeszcze ??:)

lolalaa, nie przejmuj się.... 5 miesiecy tom jeszcze nie tak długo, mi się udało po pół roku i uważam, ze miałam szczęście, ze tak szybko. Brałam oeparol, nawet magicznych ziółek próbowałam, ale tylko przez 2 miesiące, bo później dr odradziła, no i testy OWU, choć mnie zawiodły.

a wiesz co? Warto, abyście na tydzień przed próbą generalną :) wstrzymali się z seksem, no i wspaniale jak partner nie będzie przez ten tydzień sięgał po alkohol. A to co Ty możesz zrobić to później poświęcić się i leżeć z nogami do góry. U mnie zadziałało ;)

haha jaka bzdura, nogi do góry, błagam was:o chyba nie jesteś normalna zupełnie:D haha

a dlaczego? :) jak się czegoś mocno pragnie to i poleżeć można dla lepszego efektu :)

nie bierz nic na własną rękę. Castagnus jest co prawda ziołowy, ale ma na celu zbicie prl. Jeśli u ciebie jest ona ok, to może rozwalić Ci cykl i już w ogóle będziesz miała problemy. Jest cały wątek nt. castagnusa. Poczytaj i zobacz, jak niektórym pomógł, a innym zaszkodził. po pół roku niepowodzeń można już zrobić badania hormonów. Możesz brać Mg+b6, ewentualnie wiesiołek do owulacji---> one są neutralne i nic nie rozregulują

Skrzydełka -- bo leżenie do góry z nogami nie ma nic do zapłodnienia , no błagam Cię, ile TY masz lat??????

Uważnie czytaj co inni piszą i w jaki sposób to piszą... i traktuj czasem życie z przymrużeniem oka... taka dobra rada. Są również psychologiczne aspekty, nie? Niczego nie rozumiesz? :)

Uważnie czytaj co inni piszą i w jaki sposób to piszą... i traktuj czasem życie z przymrużeniem oka... taka dobra rada. Są również psychologiczne aspekty, nie? Niczego nie rozumiesz? :)

ja czytam b. uważnie. pisanie takich głupot na forum powoduje, ze co druga dziewczyna starająca się, której nie wychodzi zamiast czerpać przyjemność z sexu, będzie po stosunku opierać nogi o ścianę;)

A co to przeszkadza, że sobie potrzyma :) Chyba każdy (mam nadzieję) ma swój rozum :) Może to nie jest jakaś akademicka technika :) ale tak jak mówię... nie dajmy się zwariować :) Ja się śmieję, że mi to pomogło, bo ciążą się skończyło, ale wiadomo, ze do ciąży trzeba czegoś więcej. Poza tym czyż nie wszystkie starające się zachowują się czasem jak wariatki? :) haha

Mnie np lekarz zalecił trzymanie nóg na ścianie do ok. 30min. po stosunku!!!!!!

skrzydełka.. nie wiem ja się nie zachowywałam, może dlatego , że to był złoty strzał:P a Ty staraczko78 lepiej zmień lekarza hahahaha

A ja tam jestem za trzymaniem nóg w górze :)