Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

.Princeska.

Co podajecie pierwsze na obiad: zupę czy II danie?

Polecane posty

Co podajecie pierwsze na obiad: zupę czy II danie? Niby tradycyjnie powinna być jako pierwsza zupa, ale przeglądajac rozkład dnia w różnych przedszkolach, zauważyłam, że w wielu z nich jako pierwsze podawane jest II danie, a po około 2-3 godzinach zupa. I tak się zastanawiam, dlaczego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w przedszkolu mojego dziecka
jest obiad podawany razem. zupa plus drugie a po 3 godz podwieczorek. u nas w domu też najpierw zupa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W przedszkolu mojej córki najpierw zupa zaraz potem II danie. A ja w domu mam albo zupe ALBO II danie. Nie stać mnie na oba na raz codziennie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja sobienie wyobrażam miec
tylko zupy na obiad bo tylko 2 danie to rozumiem, ale zupa sobie człowiek nie poje, a jak zje zupę to nie zje później tylko drugiego wiec myślę że finansowo to na jedno wychodzi. Mrożonka kosztuje 3 zł, makaron 1 zł i kość 1 zł. za 5 zł można nagotować garnek zupy na 2-3 dni. To na prawdę nie jest majątek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hgjhyyj
U nas w domu zup się nie je bo nie lubimy więc problem rozwiązany - drugie danie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U moej córci w żłobku jest o 11.30 drugie danie, po 12 idą spać a o 14.30 zupa plus jakaś kanapka, jogurcik czy coś tam jeszcze. A w domu zazwyczaj robie samo drugie danie dla mnie i męża, w weekend jak mi się chce to robie dwudaniowe, i wtedy najpierw zupe, a zaraz potem drugie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja sobienie wyobrażam miec - A ja sobie nie wyobrażam zjeść zupę gdy na cały wielki gar (ma byc na 3 dni tak? 4 osobowa rodzina?) jest 1 mała kostka za 1 zł, mrożonkę za 3 zł to musiałabym szukać po tym garze chyba... dla ciebie to zupa? Bo dla mnie rzadka lura raczej i to bez smaku. Dla mnie zupa musi być porządna dlatego juz 2 dania nie robie. I nie lubie sie nażerać. 2 dania na raz nie jestem w stanie zjesc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właśnie o to chodzi, żeby się tą zupą "nażreć", ale właśnie zjeść małą porcję zupy, na pobudzenie apetytu, czy na rozgrzanie (zimą), ja nigdy nie podaję samej zupy. Jeśli jest zupa to II danie też musi być, bo samą zupą to się człowiek nie naje, zwłaszcza mężczyzna, który ciężko pracuje. A co do dzieci, to nawet fajnie wymyślili w tym przedszkolu,bo one (dzieci) to nie zawsze chcą zjadać 2 dania, a jak najpierw zjedzą drugie, a po leżakowaniu zupę, to nie są głodne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak jest zupa to zupa jako pierwsze, potem lekkie drugie. Ale tak bardzo rzadko jadamy, głównie latem - wtedy warzywna zupa-krem na obiadokolację, plus jakaś sałatka po niej (zimą-jesienią bywa podobnie, ale dużo rzadziej, wczoraj np. tak mieliśmy: krem z dyni plus sałatka z cykorii z orzechami, roquefortem, gruszką i jajkiem na twardo). Większość obiadów/obiadokolacji to jest samo drugie, ewentualnie jakaś lekka przystawka i drugie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie zależy, nieraz jest jedno danie, nieraz dwa. to zależy. Jeśli np. gotuję solidny kapuśniak z żeberkami, więc nie potrzebuję podawać drugiego dania. Ale jeśli np. na pierwsze jest delikatna pomidorówka, czy ogórkowa, to szykuję jakieś drugie danie, ale tu też wiadomo, że to będzie coś niezbyt ciężkiego, ani zbyt dużo, żeby się nie przejeść. Latem praktycznie nie jemy zup, co najwyżej chłodniki, jak jest spory upał i potem coś lekkiego. Ale generalnie najpierw jest zupa, a potem drugie danie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×