Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość czemu tylko takich spotykam

Czemu spotykam facetów tylko chętnych na seks

Polecane posty

Gość czemu tylko takich spotykam
no bo ogólnie było kilka tego typu scenariuszy. Np.Jeden łysy koles. Pierwsza randka spacer ok godziny po parku, rozmowa, nie było żadnego śmiania się. Druga randka - mała domówka u mnie w domu- był współlokator , dwie koleżanki i on. Było śmiesznie wiadomo, jak to na domówce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czemu tylko takich spotykam
no lat mam 24 no ale wcześniej przez dłuższy czas byłam w stałym związku, więc nie randkowałam i nie miałam takich problemów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pingpong sajgon
Wiesz co z Twoich wypowiedzi to chyba dochodze do wniosku że Ci faceci to tez nie byli chyba najcudowniejsi. Godzina rozmowy w parku i nawet nie smialiscie sie???!!! Chlopak tez powinien sie starac, wiadomo nie ma robic z siebie pajaca ale powinno byc zabawnie - to juz połowa sukcesu ;) mówie jako facet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czemu tylko takich spotykam
no a moze jestem po prostu brzydka i dlatego sie nie starali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziefczę z kaf
łoo matko..a zależało Ci na którymś? Wyluzuj kobieto, trudno nie wyszło i co tu rozpamiętywać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czemu tylko takich spotykam
nie zależało mi na zadnym tylko taki schemat powtórzył sie juz pare razy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czemu tylko takich spotykam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko - jak się spotykasz jedynie z klubowymi macho albo sponsorami czy playboyami jak ktoś tu napisał to czego oczekujesz ? Pogadaj z normalnymi facetami wpierw przez internet , potem GG, poznajcie się trochę , a dopiero wtedy spotkanie. Powiem jako mężczyzna i na własnym przykładzie. Jak mężczyźnie zależy na poważnie na dziewczynie to będzie się starał o nią , a nie o seks, a jak już to z seksem nie będzie się wcale spieszył i spokojnie poczeka pół roku czy rok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tiaaaaaaaa......
liczyli tylko na szybki seks "studia, praca, kursy, sport itp". Tiaaa. jednego poznałam w pracy, a drugiego na kursie. I obaj okazali się potem ogromnymi playboyami (nie wiem, który gorszy), a wcześnniej zgrywali fajnych, normalnych i uczciwych ;-) facetów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"a wcześnniej zgrywali fajnych, normalnych i uczciwych facetów." Zabawne, że ci naprawdę normalni i uczciwi faceci samotni są podczas gdy ci co ich udają mają powodzenie. Zabawne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to korekta wymagań jest potrzebna: "szukam normalnego i uczciwego playboya." I żadna nie będzie rozczarowana :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tiaaaaaaaa......
offerma "a jak się "zgrywa fajnego normalnego i uczciwego faceta" będąc playboyem?" Zapytaj ich, to oni są aktorami, nie ja. Darker "Zabawne, że ci naprawdę normalni i uczciwi faceci samotni są podczas gdy ci co ich udają mają powodzenie. Zabawne..." Tak samo jest z normalnymi i uczciwymi kobietami. Nie wiem dlaczego tak trudno na siebie trafić tym, którzy szukają czegoś stabilnego, a nie wrażeń. Zawsze musi się trafić jakieś rozczarowanie. Dlaczego playboye nie mogą trafiać na łatwe kobiety i vice versa, a porządni i wartościowi ludzie na porządnych i wartościowych? Nie wiem o co w tym chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tiaaaaaaaa......
offerma "a to ty nie jesteś normalna i uczciwa?" A gdzie napisałam, że nie jestem? Gdybym nie była, przecież nie przeszkadzaliby mi playboye, skoro miałabym podobne do nich cele. "Zapytaj ich, to oni są aktorami, nie ja." "ale to ty jesteś recenzentką więc ciebie pytam." Zachowują się zwyczajnie, zanim zaczną się umawiać z kobietą. Dopiero wtedy wychodzi z nich niezłe ziółko. I tyle. Co tu można więcej napisać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tiaaaaaaaa......
Byłam zainteresowana normalnymi (i z jednym takim byłam). Tylko oni uwielbiają toczyć ze mną długie dyskusje, są dla mnie zawsze bardzo mili, ciepli, nadskakują i troszczą się o mnie, ale nie zapraszają mnie na randki, nie wiem dlaczego, skoro nieraz słyszałam od nich wyrazy uznania. A skoro nie chcą, to przecież ich nie zmuszę. Jestem kobietą, więc nie mam tutaj pola do manewru. Jak już ktoś mnie zaprosi na randke, to potem okazuje się, że kolejny dupek. Więc ostatnio zrezygnowałam z umawiania się, bo mam już dość palantów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tiaaaaaaaa......
Odnoszę wrażenie, że to ostatnio pojawiło się tylu poszyukiwaczy wrażeń, że to znak czasów. Parę lat temu człowiek się z kimś umawiał i nie zastanawiał się, czy trafi na bawidamka czy jak zwalczać gierki faceta, z którym zaczęło się spotykać i nie dac mu się wpuścić w maliny, bo ludzie umawiali się, by po prostu znaleźć kogoś bliskiego. A podrywaczy była jakaś garstka. Teraz za to dookoła prawie sami podrywacze, a tych normalnych mężczyzn jest jak na lekarstwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tiaaaaaaaa......
Normalny = uczciwy, wierny, godny zaufania i odwzajemniający uczucia, czuły mężczyzna, który również nie szuka przygód, tylko pragnie zbudować relację opartą na solidnych podstawach, przede wszystkim na przyjaźni i wzajemnym wsparciu. :-) Niby tak niewiele, ale dla wielu mężczyzn te "wymagania" wydają się nie do przeskoczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tiaaaaaaaa...... takie czasy. każdy chce się dorwać do źródełka omijając kolejkę. ale w sumie chyba lepiej, że dowiadujesz się na drugiej randce co to za model, niż miałabyś się przekonać po seksie. nie uważasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tiaaaaaaaa......
Słodko-gorzki - owszem, że lepiej wcześniej niż później. Tylko przykro, że w dzisiejszych czasach nie wiadomo, komu można ufać i boli, gdy się w kimś zakochasz (ci dwaj wspomniani przeze mnie mężczyźni nie byli jedynymi playboyami, na których trafiłam, ale tych, ze względu na miejsce poznania, znałam dużo wcześniej przed tym, zanim zaczęliśmy się spotykać), ten ktoś wydaje się być facetem w porządku, a potem wywija ci numer.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tiaaaaaaaa......
Tym bardziej, że na przykład ci dwaj na polu zawodowym byli nadzwyczaj uczciwi, więc trudno było ich oceniać inaczej. Ale okazało się, że wcale nie musi się to przekładać na uczciwość względem kobiet. :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale powiedz szczerze -jaki numer oni Ci wywineli? to że chcieli z Tobą tylko wylądować w łóżku? o ile rozumiem Ty wolna, oni wolni? chyba troszkę wyobraźnia Cię poniosła i to Ty myślałaś o nich "na poważnie"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tiaaaaaaaa......
To, że ktoś chce wylądować w łóżku z drugą osobą, jest normalne, bo kochający się ludzie potrzebują czułości. Ale nie na pierwszych randkach, i nie wyobrażam sobie seksu z kimś, kto nic do mnie nie czuje. Tu chodzi o to, że seks ma być uzupełnieniem miłości, a nie sportem. Oni sobie mogą wyznawać inny pogląd niż mój i chcieć jedynie związku bez zobowiązań i jakby tak od razu jasno postawili sprawę, to choćby mi się to nie podobało, to byliby przynajmniej ok, bo nie byliby nieuczciwi - każde po prostu rozeszło by się w swoją stronę. Tymczasem obaj oszukiwali, że są we mnie zakochani, a jeden nawet twierdził, że kocha, ale po całym ich zachowaniu i stosunku do mnie było widoczne, że gadają tak tylko dlatego, że licza na seks. A jeden z nich, jak się jeszcze okazało, gral na kilka frontów naraz. Widzisz tu gdzieś uczciwość?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o tym wcześniej nie napisałaś. cóż mogę napisać - przykro mi. szczerze. później po kilku takich amatorach szybkiego i łatwego seksu kobieta nabiera dystansu, buduje mur wokół siebie i normalny uczciwy facet ma trudniej do niej dotrzeć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tiaaaaaaaa......
Tak, nie napisałam o tym wcześniej, bo naraz się nie da opisać wszystkiego. :-) Najgorsze jest to, że tutaj już nawet nie chodzi o zbudowanie muru, czyli dystansu, bo ten można zawsze stopniowo skracać, tylko o to, że traci się zaufanie i że w dodatku człowiek nie chce po raz kolejny cierpieć. Bo z tymi innymi podrywaczami, na których trafiłam, sytuacja była o niebo lepsza, bo po prostu ich nie znałam i nie byłam w nich zakochana. A tych dwóch znałam już całkiem długo, wykształciło się jakieś zaufanie, jak do dobrego znajomego, a potem jeszcze się w nich zakochałam. A wtedy takie rozczarowanie boli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tiaaaaaaaa......
Oddałabym wszystko za to, by trafić na takiego mężczyznę, jak napisałam powyżej. Ale ci nie chcą jakoś się ze mną umówić, czego nie rozumiem, skoro wciąż widzę oznaki sympatii z ich strony. No ale widocznie tak mam i będę mieć, więc wolę być sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja Ci w tym nie pomogę, ale będę trzymał kciuki za Ciebie. :) nie od razu Rzym zbudowano. cierpliwości. pośpiech nie jest dobrym doradzcą, a już na pewno nie w miłości jakiej szukasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tiaaaaaaaa......
Miło chociaż tutaj na Kafe porozmawiać z kimś normalnym. :-) Dzięki za dyskusję i dobranoc. Powodzenia i Tobie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tiaaaaaaaa......
Tak, Offerma, tylko różnica między nimi a moimi porządnymi kolegami jest taka, że z tymi dwoma znałam się długo, ale nie jakoś bardzo dobrze, ponieważ choć widywaliśmy się regularnie, to jednak w pracy czy na kursie nie ma czasu ani miejsca na dłuugie dysputy. A kolegów znam z innych miejsc i z nimi nieraz prowadzliśmy niekończące się dyskusje na najróżniejsze tematy, więc ich znam znacznie lepiej od tych dwóch, którzy mnie zaprosili na randkę i grali zakochanych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tiaaaaaaaa......
Dobranoc, idę już spać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tiaaaaaaaa......
Jak właśnie przeczytałam wpis Gwiazdeczki23, która nawiązała znajomość ze sponsorem, to mnie to dobiło. Bo układ w sponsoringu jaki jest, wiemy, a tymczasem ten mężczyzna powiedział jej, cytuję: "I kolejne zaskoczenie samej siebie - zgodziłam sie jutro idziemy na kawę. Zagwarantował mi "nietykalność", miłe spotkanie w ciągu dnia w kawiarni, sama mam zdecydować co i kiedy między nami będzie. Powiedział także, że nie będzie na nic naciskał" (http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4709099). Wychodzi na to, że sponsor, choć obie strony wiedzą, że chodzi o seks, bardziej szanuje tę kobietę i nie dąży do seksu po trupach, dając Jej na wszystko czas i nie nalegając, niż mężczyźni, których dłużej znałam, miałam do nich już w jakimś stopniu rozwinięte zaufanie i którzy deklarowali swoją miłość (jeden z nich twierdził nawet, że jestem dla niego tą jedyną ;-) ).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×