jak pozbyc sie nadzieji?

jak pozbynadzieji? prze iciez to wiadome ze skoro nie oddzywa sie juz drugi tydzien to ma mnie w dupie :(( a ja wciaz mysle ze skoro sie nie oddzywa to dlatego ze czeka na moj krok masakra;/

ja sie nie odzywam do dziewczyny już od 2 tygodni własnie ;)

znaczy się nie dziewczyny a nachalnej koleżanki z którą spotkałem sie dwa razy a ona chce dalej :o a ja już nie chce..ona nie rozumie :(

hihihihi, moze to wy... tzn autorka czeska na espesa a on na nia :P

jebnąć się słownikiem ortograficznym w łeb

swoja droga espesespe inteligencja nie grzeszy, jak zdarzyłam zauwazyc :P ale to tylko moja opinia.

do espes : a czemu ty niechcesz ?

nadziEI analfabetko:O

do fanaberyja: tylko ze ja nie jestem nachalna. nie pisze nic do niego.

ja nie chce..bo to nie jest to..po prostu ;)

szczerze mowiac to troche pomyslalam ze to chodzi o tego chlopaka o ktorym mysle ale jak zobaczylam twoje zdjecie to wiem juz ze to nie on :D dodam jeszcze ze jest to facet ktory nie lubi oddzywac sie pierwszy :| ( chyba rosnie mu ego jak tak do niego pisza) wiec sama nie wiem co o tym sadzic. i nie wiem czy sobie nie wkrecam ze on czeka na moj ruch. jak to jest z wami facetami? czy nawet jesli zalezy wam na dziewczynie to i tak udajecie twardego skur.wysyna tak tylko dla zasady i zeby nie pokazac ze zlamiecie sie pierwsi? sory za blad pisalam na szybko ta pierwsza wiadomosc;] a analfabetke to sobie daruj ;]

do espees: po dwoch spotkaniach wiesz juz ze to nie jest to?;>

ja nie wysiedze dłużej niz tydzień dwa w jakimś związku..ja chce być wolny i nie chce mieć kogoś, któremu mam sie tłumaczyc z nieodebranych telefonów czy komu bede miał sie tłumaczyć gdzie byłem, o której wróce itp..wkurza mnie to...nie chce byc na smyczy ;) no chyba, że spotkam naaaprawde wyjątkową i pożądną dziewczyne..ale jak dotąd takiej nie spotkałem...:/

a to na zdjeciu to napewno ty? hahahaha

bo piszesz tak jak ten koles kiedys juz dawno za nim sie spotkalismy mi napisal ;|

tak ja ;) i jestem ze sląska

acha :) a powiedz obiecywales jej cos?:P

nieee, no cos Ty ;) mamy tylko wspólne zainteresowanie, muzyke i sie tak złozyło, że sie umówiliśmy raz, potem drugi raz Ona juz chciała, to sie zgodziłem...nieukrywam, że fajnie mi sie z nią rozmawia no ale brakowało tego czegos, więc ja zrezygnowałem a ona non stop pisze mi smsy i dzwoni a ja sie nei idzywam, bo nie chce po prostu być z nią a ona nalega :/ to jest problem :(

ojj no to masz klopot :D ale wiesz zawsze lepiej porozmawiac z nia, powiedziec sorki ale nic z tego nie bedzie niz ja tak zwodzic i sie nie oddzywac:) wiesz my kobiety tego nie lubimy i powiem ci szczerze ze cieeezko to znosimy :D

ten gościu podobmny do mojego byłego :O

z drugiej strony sytuacja bardzo pasuje do mojej sytuacji ;) tyle że on narobil mi naaadzieji, czulam miedzy nami to cos, to iskrzenie, ale stwierdzil ze jestem wkurzajaa i woli byc sam. potem udalo nam sie spotkac jednak teraz znow cisza :( co o tym sadzisz?

nie, nie powiem nic jej....:P chce zapomniec o niej i już.. powiem szczerze..znudziłaś się mu, wg mnie

nio ty zapomnisz o niej szybko bo nawet o niej nie myslisz pewnie :D gorzej z nia :D wogole fajny przypadek bo ja tez ze slaska hahaha :D

a moze ktos odpowie jak zareagowalby gdyby dziewczyna po pierwszym spotkaniu, dziewczyna ktora czula miedzy wami ta chemie mowila co chwile do chlopaka ze napewno ja oleje, ze ma przeciez lepsze kolezanki itd? zrezygnowalibyscie tak szybko jak on chcial zrezygnowac?;)

taak ? :) a skąd ? :) górny ? :P

gorny, a ty?:P

no górny górny ;)

haha co za zbieg okolicznosci :D to moze to ty, tylko zdjecie jest falszywe? haha a tak szczerze to ona tak przez te dwa tygodnie twojego nieoddzywania ciagle do ciebie wydzwania? ;|

a z jakiego miasta jesteś ? Ch ? :) no cały czas wydzwania :)

nie :) nie wiem czy moge tu zdradzic :PP to musi byc baaaardzo napalona na Ciebie. ale to moze dales jej jakeis znaki ? np nie wiem calowales sie z nia itp itd :)