Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość azakkkkk

Problem z facetem, kto ma racje on czy ja?prosze pomozcie

Polecane posty

Gość azakkkkk

wybieram sie jutro na impreze, bedzie trwac do 3-4 ok, ide z kolega, on wraca bezposrednio po koncercie o 7 rano pociagiem z warszawy centralnej do rodzinnego miasta, obiecałam mu ze do tej 7 razem gdzies usiadziemy,on pojedzie sobie do domu, ja wroce do domu. Moj facet stwierdzil ze zabrania mi isc, bo bede w niebezpieczenstwie łażąc po nocy Odpowiedzialam, ze bardzo mi zalezy, bo czekam dlugo na ten koncert. On nie nie nie. Ze narazam swoje zycie, jestem glupia. Zaczełam szukac porozumienia i stwierdzilam, ze moze o tej 3 przyjsc po mnie i posiedzimy we trojke i wszyssy beda zadowoleni: ja bo bylam na koncercie, on bo jestem bezpieczna, bo przeziez z nim. Na co on stwierdzil, ze nie absolutnie nie ebdzie czekal tych 3 godzin, ze wstaje rano w tygodniu do pracy i nie przyjdzie,nie chce mu sie, po czym potwierdzil, że zabrania mi iść. Wiem, ze moze jestem zaślepiona miłościa, ale nie wiem czy on ma racje?:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziefczę z kaf
A on zna tego Twojego kolegę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yuyiyiuffvv
ciekaw jestem jakby on chciał jechać na koncert z koleżanką, to co by ona na to powiedziała i czy też by się zgodziła hahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość azakkkkk
nie zna tego kolegi,ale ja moge go zapewnic, ze z takim postawnych chlopem bede bezpieczna mój facet swobodnie spotyka sie ze swoimi kolezankami, nie mam pretensji Ale chodzi głownie o to, ze niby sie martwi, a keidy proponuje jakies rozwiazanie, to mowi ze mu sie nie chce i nadal zabrania, choc wie ze kocham ten zespol i bardzo mi na tym zalezy. Wydaje mi sie to skrajnie egoistyczne. Po raz pierwszy od 3 lat prosze go o taka przysluge, nie naduzywam tego i robie to tylko dla jego wlanego spokoju, bo wrocilabym bez orzeszkod sama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fghjkl21
czy ty taksowki nie mozesz wziac? i co nianka tego kumpla jestes?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo jemu nie chodzi o bezpieczeństwo, a o zazdrość. Dlatego nie szuka rozwiązania. Dla niego rozwiązaniem dobrym będzie, gdy nigdzie nie pójdziesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yuyiyiuffvv
bo laska chce iść i koniec. i tak musi być. normalne pary chodzą razem na koncerty a tu jak widać, że laska chce gdzieś po nocy się szlajać z kolegą, no to sorki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość azakkkkk
nie wezme taksówki bo wyniesie mnie to majątek. Nie jestem niańką, ale to ja zaproponowałam koncert kumplowi, bo nie chcialam isć sama.Nie mogę go niestety przenocować, bo nie mam warunków, wiec głupiobyloby mi go zostawiac samego w obcym miescie na dworcu. A tak chociaz pogadamy, nie widzialam go wieki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość azakkkkk
Chętnie poszłabym z moim partnerem, proponowałam to, ale to on nie chce. A mam rezygnować z wyczekiwanego koncertu, bo mi chlopak zabrania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yuyiyiuffvv
no pewnie - koncert ważniejszy od faceta, tia. Idż.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość azakkkkk
a uwazasz ze kobieta powinna zrezygnowac ze wszystkich swoich rpzyjemnosci i pasji na rzecz faceta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziefczę z kaf
Oczywiście, że nie powinna rezygnować! Przeciez nie robisz nic złego. Bardzo chciałaś iść, a Twój facet nie chce to idziesz bez niego, przecież to naturalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fghjkl21
idz na koncert ale jestes glupia ze bedziesz na centralnym siedziec w nocy. z kumplem. jak cie nie stac na taksowke to nie laz na koncert proste...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość azakkkkk
mam 21 lat wydanie 110 zl na bilet jest juz ogormnym wyrzeczeniem. Mieszkamy 30 km od warszawy, wiec taksówka nie wchodzi w gre. Czyli mieszkanie pod miastem oznacza zamkniecie w klatce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fghjkl21
nie masz znajomych zeby Cie przenocowali?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość azakkkkk
Mnie moge przenocowac, ale nie chce ich obarczac nocowaniem kogos kogo nie znają( chodzi o kolege). Tym bardziej, ze na nocowanie w stolicu, u kolegów-facetów, moj facet tym bardziej sie nie zgodzi. A niestety jedyna przyjaciolka wyjechala na ten weekend

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no cóż brak zaufania
To przykre, jak traktuje Cię Twój chłopak. Wie, że o tym marzysz, niby się martwi, ale sam dupy nie ruszy i jeszcze Cię nie chce puścić pod opieką kolegi :O Tym bardziej, że z tego, co piszesz, nie szalejesz tak co wieczór. Co za problem w normalnym, dojrzałym związku wyjść gdzieś z kumplem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość azakkkkk
a poza tym wbijanie do znajomych o 4 rano, nie dla wszystkich musi byc komfortowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no cóż brak zaufania
A jaki to koncert?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no cóż brak zaufania
No i przede wszystkim - ZABRANIAĆ to on może swojemu chomikowi łazić po mieszkaniu. Ty zrobisz, co zechcesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość azakkkkk
Jestem przekonana ze nie chodzi o kumpla, bo ufamy sobie, ja nie widze przeciwskazac zeby widywal sie ze swoimi kolezankami, chodzi z nimi sam na sam do kina na kawe.Nie ma problemu. Jestem przekonana ze nie chodzi o kumpla, bo ufamy sobie. Ale w takim razie nie wiem o co. Chciałam wszystko wyjasnic, porozmawiac, poprosilam o komentarz. A on stweirdil, ze jego komentarzam jest " dobranoc" i sie rozłaczył. JEst mi troche rpzykro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no cóż brak zaufania
Nie mam pomysłu, o co w takim razie może chodzić :( Mój mąż nie dość, że wydał 500 zł na bilet na koncert mojego ulubionego zespołu, a żyliśmy wtedy tylko z jego pensji i od ust sobie musiał odjąć, to jeszcze zawiózł mnie na ten koncert do innego miasta, czekał na mnie na dworze i odwiózł mnie po koncercie do domu. Dla siebie biletu nie kupił, bo nienawidzi tej muzyki ;) Jak jadę do rodzinnego miasta i spotykam się z kumplami (mam więcej kolegów niż koleżanek), to też nie robi scen, tylko prosi, bym dawała mu co jakiś czas znać, czy jestem bezpieczna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniamanianaa
Może chodzi o to ze laska o 3 w nocy bedzie sie szwedac po wielkim miescie przez pare godzin?? A pozniej sie ludzie dziwia skad te gwalty mordwrstwa i porwania... Wynajmij jakis hotel czy cokolwiek chociaz na te pare godzin a nie wlocz sie po miescie z kolega.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość azakkkkk
jaki to zespol? zazdroszcze meza w takim razie Prosze otworz mi oczy: czy zachowanie mojego faceta jest egoistyczne twoim zdaniem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość azakkkkk
kurcze jak maja mnie zgwałcic skoro bede z poteznym chlopem? A poza tym na centralnym jest duzo ochrony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no cóż brak zaufania
Rammstein :) Bilet kupiony u koników, bo zwykłe były już wyprzedane :O , dlatego taki drogi. Moim zdaniem tak, Twój facet jest egoistą, ale istnieje tez mozliwość, że o czymś nie wiem, nie napisałaś. Nie znam Was, nie wiem, czy dałaś mu kiedyś powód do zazdrości, czy zwyczajnie martwi się o Ciebie, ale jest przemęczony i nie ma siły na ten koncert... Czy Wy w ogóle rozmawiacie, czy on powie "nie nie nie", a Ty odpuszczasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no cóż brak zaufania
Może on się zwyczajnie martwi, skoro nie zna tego Twojego kolegi? Szkoda, że przed koncertem nie zorganizowałaś jakiegoś spotkania we trójkę, może by go poznał i nabrał zaufania? Trudno mi tak strzelać, nie znając ani Ciebie, ani Twojego partnera :( Nie wiem, jak Wam się układa, co on sądzi o Twoich dawno nie widzianych kolegach... itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość azakkkkk
wpsort mi powiedzial, ze nie pojdzie ze mna bo nie lubi tej muzyki i ze poprotu NIE CHCE MU SIE PRZYJSC PO MNIE. Mój facet nie ma zadnych podstaw zeby byc zazdrosnym Moze to czysty egoizm i lenistwo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×