Niezapomniane letnie przygody

Słoneczne dni "babiego lata" skłaniają do wspomnień gorących dni i nocy minionego lata i tych daaawno minionych. A więc powspominajmy letnie przygody i ekscesy - te niezapomniane i te które wolelibyśmy zapomnieć bezpowrotnie. Coś na początek: W studenckich czasach dorabiałem do stypendium nad pięknym Bałtykiem. Właśnie kończył się sezon, jutro wyjazd. Był wieczór. Na przystanku zobaczyłem zgrabną dziewczynę w plaszczyku - "koniec lata" pomyślałem... Gdy się odwróciła - okazało się że to znajoma kelnerka z ośrodka wczasowego z sąsiedniego letniska, której niedawno dałem się wykorzystać seksualnie po imprezie. Radość wzajemna i pstanowienie "powtórka z rozrywki". Panna też była chętna, ale nie chciała zostać u mnie w pokoju, bo rano podawała śniadanie. Wzięłem więc alko i magnetofon z muzą (radio było wtedy tylko państwowe) i do niej na kwaterę w ośrodku. Wielki pokój, ale ona sama. Zaczynamy baraszkować, a tu puk puk... Wróciła jej koleżanka. Dziewczyny poszeptały i okazało się że mamy się "nie krępować" a światło ma być zapalone. Moja panna, która żaliła się, że nie może zajść w ciążę ze swoim facetem. Kazała mi skończyć "po bożemu". Posuwam ją świadomy, że może zmajstruję dzidzię w zastępstwie jej faceta, kątem oka patrzyłem jak druga panna wpatruje się w nas i robi sobie dobrze pod kocykiem.. ale jakoś skończyłem. Rano chciałem się zbierać, ale poprosiła żeby zostać na "bis" i nawet przyniosła wczasowe śniadanko. Zjadłem, słucham muzy, czekam aż drzwi się otwierają, wpada jakiś kierownik i zaczyna awanturę, żada dowodu... Nic nie pyskowałem, grzecznie założyłem portki. Skończyło się na uregulowaniu należności za śniadanie! Za taki serwis - należało się...

Tegoroczny "Woodstok" trzy niezbyt ładne dziewuchy z małego miasteczka zaprosiły mnie do namiotu "na piwko" i zostałem do końca impry. Trzy na jednego. Były zupełnie bezpruderyjne. Brały mnie gdy tylko mi wracała "gotowość". Jeszcze nigdy nie miałem tyle seksu w obie dziurki - ile tylko mogłem. Jedyny problem - nie dbały o higienę. Musiałem potem leczyć zapalenie cewki moczowej.

Jak przdpychałeś im kiszke stolcową to zapalenie cewki gwarantowane.

bez przesady, ja analnie rucham panne i jakos problemu nie mam, ona zreszta tez...a co do warjacji letnich...coz...moje zycie jest ubogie w takie doznania:/