żałuje często że jestem kobietą, mam 25 lat i niedługo po terminie

Wcześniej jakoś tego nie zauważałam, teraz bardzo. Mam 25 lat, kónczę studia, nie mam faceta, właśnie skończył mi się taki romans z jednym, ponad 10 lat starszym... On będzie nadal chodził na imprezy 2 razy w tygodniu, wyhaczał laski w moim wieku i młodsze a ja? to chyba jakaś depresja, ale to on doprowadził do tego że czuje że mój zegar biologiczny tyka i myśle sobie-SZKURDE- przecież ja do 30stki nie założę rodziny, a taki facet może mieć 35-40 i jeśli jest zadbany, bezdzietny i z dobrą pracą, może nadal mieć powodzenie i to u kobiet w różnym wieku... Dobija mnie to dzisiaj najbardziej, że faceci "zawsze zdążą"

lat, nie planuje meza w ogole, chce byc samotna matka, ale to po 30stce, do tego czasu musze zadbac o finanse, zeby mnie bylo na to stac. teraz 40stki to nie to samo co dawniej, jak sa zadbane, to fajne z nich dupy, wez np. taka renate dancewicz, penelope cruz, czy inne. podstawa to pieniadze, trzeba sie skupic na ich zarabianiu.

Oj, nie przesadzaj. Jestes bardzo mloda dziewczyna. Skoncz studia, zacznij pracowac, zarabiac, rozwijac sie. Wartosci czlowieka nie mierzy sie tym, czy ma partnera, czy akurat nie. Na wszystko masz jeszcze czas:)

''nie planuje meza w ogole, chce byc samotna matka, ale to po 30stce'' http://www.voila.pl/449/ongek/?1

zostały Ci te informacje wkręcone do głowy . to prawda, faceci ogólnie mają lepiej- za to żyją krócej ale nie wiek tu gra rolę ale biologia. Mężczyznę można mieć w każdym wieku, takiego , jakiego się zamarzy( nawet o wiele lat młodszego) ale to nie jest istotne:-) Masz 25 lat a myślisz jak staruszka autorko- myślę, że byłaś w toksycznej relacji w której ktoś wziąła ty za wiele z siebie dałaś. Odbuduj siebie a wróci pozytywne myślenie:-)

e, tam;-) gadanie ;-) zakladanie rodziny do 30-tki - a jak zalozysz w wieku 28 lat to bedzie lepiej niz jak w wieku 31 lat?;-) a moze w ieku 26 albo 27?;-)

nie konczy sie jeszcze przeciez. Jestes bardzo mloda, poszukaj faceta w swoim wieku Naprawde wiekszosc z nas jest ok, a Ty spotkalas najwyrazniej swonie. Bedzie dobrze, napewno :)

ja tam moge zyc krocej, o ile to lata starosci mnie omijaja, a nie mlodosci :D

''faceci ogólnie mają lepiej- za to żyją krócej ale nie wiek tu gra rolę ale biologia.'' Kobiety żyją dłużej nie ze względów biologicznych, tylko dlatego że prowadzą zupełnie bez stresowe życie.

Nie warto tracici czasu i zycia na smutki.

dzifny-:-) co prawda to prawda:-)

Do hahabezjaj: Ale to faceci nauczyli kobiety, że jak to nazwałeś "gówno robią w tym kierunku". Ja nigdy nie musiałam się o faceta starać ani zabiegać. Zawsze to o mnie się starają. Na dzień dzisiejszy powiem, że nie mam pojęcia jak się podrywa faceta-bo nigdy nie musiałam tego robić. Tak więc nie gadaj takich głupot, bo wy faceci sami na to sobie zapracowaliście. Ale mi to nie przeszkadza, a nawet bardzo odpowiada;-)

kobietom w wieku 18-25 zupełnie nie przeszkadza że szaleją za nimi wszyscy możliwi faceci. dopiero jak skończą 25 czy 30 lat to nagle zaczyna im to przeszkadzać :D

niby to że studiuje w Niemczech gdzie jeszcze pozniej zakłada się rodziny powinno mnie pocieszyć, ale tak nie jest i to nie chodzi o to kto kogo szuka a że ja niby siedzę... wlaśnie wolałabym być facetem żeby móc wychodzić z inicjatywą- żeby podejść właśnie do tych co mi się podobają, nawet jakbym dostała kosza... mój od romansu- szuka... idealnej, to nie jestem ja, niestety czasami mi go szkoda, bo ma kompleksy z powodu wieku, wyglądu, pierwszych zmarszczek ale tak potrafi to odwrócić na swoją korzyść że dziewczyny jedzą mu z ręki, ma doświadczenie w zdobywaniu, a ja- jako kobieta? co kobiecie po doświadczeniu za 5 lat? Gdy z nim chodziłam po mieście- mówił mi że wielu facetów się za mną ogląda, ale co z tego... ciągle czułam że on ma to ułatwienie- może zagadać dziewczynę, ją zauroczyć tą pozorną pewnością siebie...

25 to za młoda jesteś na dzieci, a pierwsze dziecko powinno się urodzić do 35 lat, zdążysz:-)

nie pierdol dziewczyno, to faceci są zdobywcami i to oni muszą szukać.. kobieta wystarczy ze siedzi sobie na dupie i nic nie robi i faceci sami do niej zagadują to jest niespariwelidiwe facet moze cale zycie czekac na milosc a kobiecie przychodzi ona RAZ DWA

Do tajemnica_on Ale to kobieta decyduje, z kim chce się spotkać, kto jej odpowiada. Jeśli mi jakiś facet nie pasuje to go zbywam i nie robię mu żadnej nadziei. A wiek kobiety tu nie ma nic do rzeczy.

wiek jednak ma trochę do rzeczy, jednak z wiekiem nieco tracimy, a faceci jakby mniej, 40 letnia kobieta i 40 letni facet nie mają równych szans u 20 latków, facet złapie 20tke, a kobiet dla 20latka to już próchno, smutne acz prawdziwe

Tak, to była toksyczna relacja...

nekromanta - zgoda, ale tylko spośród tych którzy sami się zaczęli ślinić. a co wtedy, gdy pożadany facet nie wykazuje zainteresowania?

perfect_harmony! super to ująłeś - o tą subtelną różnicę 30 latek to super kandydat na faceta a 30 latka to już nie to samo!

perfect harmony- to dlaczego nawet na tym forum można znaleźć tak wiele topików gdzie chłopak 20letni marzy o starszej od siebie? jeśli chodzi o sferę seksualności myślę, że lepiej ma się para 20 letni chłopak plus 40 letnia babka niż 20 letnia babka i 40letni hmmm chłopak;-) oczywiście opcja nr 2 jest na dłuższą metę bo młoda kobieta urodzi starszemu facetowi dzieci . No i społecznie akceptowalny jest fakt, że starszy facet ma pieniądze - gdy starsza babka ma pieniądze i jest zadbana jej partner będzie traktowany jak utrzymanek.

hahabezjaj Wiekszych bzdur dawno nie czytalam:O:O Jesli facet nie jest totalna klucha, to i w wieku 40lat moze miec piekna 25letnia partnerke. Jesli jeszcze facet jest zadbany, w miare przystojny i ma dobra prace, to jest roozchwytywany przez kobiety z przedzialu 20-45 i moze sobie wybierac do woli. Kobieta w wieku 30 lat natomiast musi sie naprawde wyslic, aby znalezc porzadnego faceta, a nawet jak takiego znajdzie, to jest mnostwo mlodszych kobiet chetnych na niego, wiec ma zajebiscie duza konkurencje

taka natura, niestety matka natura rozdała nam parę kiepskich kart, faceci zawsze mają więcej asów, wkurza mnie ta nierówność płciowa:-(

Klklklkk!!!! dokładnie, chodzi o pole wyboru...

to dlaczego nawet na tym forum można znaleźć tak wiele topików gdzie chłopak 20letni marzy o starszej od siebie? Zazwyczaj sa to faceci, ktorzy nie maja powodzenia u rowniesniczek, wiedza, nie maja wielkiego doswiadczenia, wiec nie maja czym zaimponowac ewentualnej rowiesniczce. Szukaja starszej, bo w takim ukladzie moga sobie pozwolic na bycie niedoswiadczonym, bo to ta starsza kobieta 'prowadzi' takiego chlopaczka i jest jego nauczycielka. Dla niektorych seks ze starsza jest po prostu urozmaiceniem, nowym doznanie na takiej samej zasadzie jak seks z grubaska czy murzynka.

Tajemnica_on: Gdyby nastąpiła taka sytuacja, że jakiś facet mi się podoba ale nie zwraca uwagi to na pewno ja bym podeszła. A jak pisałam wcześniej-nie umiem podrywać(chodzi o to, że nie umiem zachowywać się jak kobieta, której podoba sie dany facet)-więc byłoby to tylko na zasadzie koleżeńskiej. A z czasem mogłoby być coś więcej. Ale już dawno miałam taką sytuację, że spodobał mi się jakiś nieśmiały chłopak. Sama zagadałam na temat jakiejś "bzdury". Po czasie okazało się, że facet zaczął się o mnie starać. Ale niestety po bliższym poznaniu on mi w ogóle do gustu nie przypadł. Może było mu przykro ale najważniejsze, że do mnie pretensji miec nie może-bo ja ani razu nie potraktowałam go tak jak "kobieta mężczyznę".

zaraz ktoś mnie zapyta- dlaczego pisze tu o pieniądzach:-) a więc do razu odpowiadam- osobiście nie znam przypadku związania się 25 letniej dziewczyny z bezrobotnym kolejarzem albo górnikiem bez górnej 6stki bo nie stać go na dobrego stomatologa. Jak również nie znam przypadku związana się 20 letniego chłopaka z 40letnią kobietą którą nie stać na najlepszego fryzjera, najlepsze ubrania i najlepsze perfumy.Ale może akurat wy nacie takie przypadki?;-)

kot 13, nie wmawiaj mi że większość facetów woli starsze, no proszę cię, ile w realu znasz par, gdzie starsza jest kobieta, bo ja niech policzę .......... jedną?

ja mam niecałe 30 i lubię seks ze starszymi kobietami, bo mają po prostu większe potrzeby. natomiast ostatnie co by mi przyszło do głowy to wchodzić z nimi w stały związek, tym bardziej że chciałbym mieć dzieci.