Jak posiadanie psa zmienia życie człowieka?

:)

Prawie tak jak posiadanie dziecka:)

mnie wystarczy moja fretka ;) ale psa też mam :P

Z pewnością jest weselej.

Też mi się tak wydaje. :) Pytam, bo szczerze mówiąc jestem nieco zakłopotana. Decyduję się właśnie na psiaka. :)

a poza tym człowiek uczy się odpowiedzialności. Nie patrzy już na siebie, ale i na kogoś innego. Musi dać jeść, pogłaskać, wyjść na spacer itp. a jak mu się nie chce, to na cholerę mi pies ? :O

literóka, zamiast mi to "jemu"

Trochę boję się obowiązków, ale moje życie jest teraz poplątane, a im więcej obowiązków tym człowiek mniej myśli o zmartwieniach. I przede wszystkim przelwa uczucie. :)

Jak zmienia zycie, jest milo,ale tez duzo obowiazkow. Nie zostawiam go na dlugo samego, przymusowe spacery (wychodza na zdrowie). Sprzatanie , bo brudzi. Gotowanie kupowanie jedzenia, pielegnacja, problem z wyjazdem. Straszny smutek jak choruje.Pozatym przyjaciel na kazda chwile.

Tylko prosze-przemysl to dokladnie bo psy bardzo kochaja swoich wlascicieli i ogromna trauma jest dla nich gdy zostaja oddane..

O, zgadzam się z tym. :)

a czy jestes w stanie wychodzic z psem co 7 godzin?? Zostawienie psa na wiecej to sadyzm, wiec dobrze sie zastanow:O

w ogole 7 godzin to sporo. Ja mojego zostawiam na gora 5 godzin

Wiem, dlatego myślę o tym już od dawna, nie chcę pohopnie podjąć decyzji. :)

A powiedzcie mi, zabezpieczyć kino domowe? :) Bo kable to sprawa oczywista :) ale maskownice, mogą stać się obiektem zainteresowania psiaka?

Tak zmienia, że nauczysz się zbierać gówna z chornika

bez wzgledu na pogodę, czasami wyjście w środku nocy, wakacje tylko tam, gdzie pozwolą z psem, obowiązkowe szczepienia i wizyty u weterynarza, 2 razy dziennie karmienie - to wszystko co cię czeka. Poza tym sama radośc i przyjaciel, który zawsze będzie cię kochał

No tak, to prawda. :)

przyjaciel, który zawsze będzie Cię kochał a leczenie którego kosztuje 5X tyle co człowieka

Jest weselej,radosniej w domu i jak wracasz do domu to wiesz,ze zaraz przywita cie ktos kto bardzo na ciebie czekal i baaaardzo cie kocha;) Ale tez trzeba mnostwo cierpliwosci gdy pies jest jeszcze szczeniakiem,trzeba go nauczyc zalatwiac sie na dworze,sprzatac po nim zanim sie tego nauczy,ogolnie dbac o psiaka itp. Polecam Ci przeczytac jakies artykuly ksiazki o rasie ,ktora chcesz kupic bo kazda rasa ma jakies specyficzne cechy np labradory sa bardzo spokojne,przyjacielskie,kochaja dzieci no i ogolnie ludzi ale tez potrzebuja duzo ruchu. A jak chcesz psa czegokolwiek nauczyc to nigdy nie nalezy uczyc go poprzez karanie ale poprzez nagradzanie,np gdy uczysz go zalatwiac sie na dworze ,wyjdziesz z nim i sie wysika nalezy miec jakis jego przysmak przy sobie (np karma ktora lubi0 i od razu gdy sie zalatwi bardzo go chwalic i dac mu ta nagrode.I to tyczy sie wszystkiego,psy poprzez nagradzanie bardzo szybko sie ucza bo chca zeby ich Pan byl z nich zadowolony;)

no skoro żyje 5 razy krócej niz człowiek, to coś za coś :)

Żeby nie było - kocham psiaki! Ale naprawdę posiadanie psa i bycie odpowiedzialnym opiekunem to nie takie łatwe i proste

dzien, lacze to z zakupami, bo czeka pod sklepem, albo wynoszeniem smieci. On mi towarzyszy. Juz tak organizuje, ze spacer polaczam z moimi obowiazkami. Ale pies to obowiazk, za to masz zawsze bratnia dusze,ktora sie dopasuje. A jaka rase chcesz ??? Mialam colli, jezeli masz male mieszkanie polecam Malatonczyka.Aco ty wybralas ???

Hej :))) a moze ktoras z Was chcialaby miec Labradora ? ?

JA CHCE!!! SERIO SERIO

kino domowe bym zabiezpieczyla:)czy pies bedzie duzo niszyl gdy bedzie szczeniakiem to zalezy od psa,moich rodzicow pies np nie zniszczyl zupelnie nic,nawet kapci zostawionych na podlodze nie pogryzl,moj labrador gdy byl szczeniakiem obgryzl troche tapety ale to wszystko;)ale wiem,ze niektore psiaki potrafia poobgryzac nogi od lawy ,ogolnie meble ,jednym slowem zrobic niezlą demolke zanim dorosna i z tym nalezy sie liczyc decydujac sie na psa

A jak jeszcze wyrwiesz jakiegoś biedaka ze schroniska a nie od pseudohodowcy pseudorasowca kupisz to szczęście większe. Ale na całe jego życie bez względu na wszystko. Bardzo poważna decyzja a nie chwilowy kaprys:)

Dziękuję za porady :) Czytałam o psiakach dużo, bo tak jak mówiłam chcę żeby to była przemyślana decyzja. Mieszkam w bloku, więc mały psiak wchodzi w grę. Zostanę pewnie zlinczowana, ale planuję kupno yorka.

Wszystkie psy są kochane ale labradory najlepsze jak dla mnie!!;)

kalarepa rozumiem. :) no tak, pieski się od siebie różnią. :)