Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość FajnaDziewczyna25

18.10.2010 Zapraszam na odchudzanie i ćwiczenia

Polecane posty

Gość Zuzka80
Obserwując ludzi i ich potrzeby da się zauważyć, iż coraz większa ...część społeczeństwa boryka się różnego rodzaju dolegliwościami. Nadwaga, nadciśnienie, cukrzyca, wysoki cholesterol i wiele innych dolegliwości. Już niemal każdy z nas na coś choruje lub czuje się notorycznie zmęczonym. Czy to jest normalne? Czy nikt nie reaguje? Jak sobie z takim stanem radzić? Wykorzystując naszą niewiedzę i niepełną świadomość najczęściej jesteśmy niemal zmuszeni sięgać po TOKSYCZNE tabletki. Przecież w dawnych czasach nie było tabletek, a mimo tego rodziły się kolejne pokolenia. Czy rzeczywiście powinniśmy sięgać po coś, co nie jest naturalne, po coś, co jest toksyczne i co wykończa nasz organizm? Nasi specjaliści pobierali nauki od najlepszych. Lekarzy i naukowców z dziedziny odżywiania. Szkolili ich między innymi takie sławy jak doktor David Heber* czy Laureat Nagrody Nobla doktor Louis Ignarro i wielu innych naukowców w dziedzinie odżywiania. Nasi specjaliści wyjaśnią więc Tobie jak sobie z tym poradzić, bez ingerencji sztucznego i złudnego tworu, jakimi są niebezpieczne pigułki. www.piekno-natury.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem już po drugiej maślance i dziś jeszcze grejfrucik mnie czeka :). Czuję się jakoś lżejsza po tych 3 dniach - i szczęśliwsza :)). Jutro ważenie - więc mam nadzieję że się nie przeraże :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam ponownie tak sobie siedze na necie i czytam,słyszałyście moze o tej dietce oczyszczającej organizm z toksyn i wogóle,polegającej na jedzeniu przez co najmniej 3 dni kaszy jaglanej? A może któraś z was stosowała to i wie jakie efekty są? Zainteresowała mnie i niewiem czy warto próbowac :) Pozdrowionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny. Ja się chyba jutro nie ważę. Bo się boję. Dzisiaj pije wino, bo bedzie szczególny wieczór, więc trochę kalorii pochłonę... Więc pochwalę sie dopiero w poniedziałek, ok? W ogóle ciesze się, że przestawiłam swój organizm na taki "dietetyczny stan". Wcześniej, kiedy byłam w jakimś sklepie, nie mogłam się oprzeć żadnym słodyczom itd. Teraz omijam szerokim łukiem działy z tymi złymi produktami i to jakos bez problemu. Sukces! Do tej pory zjadłam tylko 3 cząstki gerjpfruta. Oszczędzam kalorie na wieczór. Wiecie ile kalorii ma czerwone wino? Mam nadzieję, ze sie uda nie przekroczyć 1000...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez niestety dzis zgrzesze pewnie, bo ide do siostrzyczki na pogaduchy i cos tam wspominala o piwku :). Ale moze jak jedno wypije (i oczywiscie nie bede potem nic jesc) to moze nic sie nie stanie :( A ja jutro sie zwaze - pewnie sie rozczaruje ale trudno - dam rade :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To może zróbmy to ważenie w poniedziałek? No bo... Zbliża się piatek i sobota... Niektóre z nas będą imprezować, może zgrzesza - w grę wchodzi tylko piwo, niech mi któraś chipsa dotknie! W niedzielę oczyszczanie, w poniedziałek ważenie. Co Wy na to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez jestem za tym zeby sie wazyc w poniedziałek ..:) na obiad: kotlet z piersi kurczaka, 2 łyzki buraczków ćwikłowych, surówki z białej kapusty troche o 15.00 jabłko o 16.45- jogurt natur ze zbozami i pomidor w ciagu dnia jedna kostka ptasiego mleczka, imieniny kolezanki w pracy i 2 gorace czekolady do picia..:) ale co taaam. oprocz tego juz nie pamietam kiedy mialm cos gazowanego w ustach wiec :) sobie moge pozwolic w koncu przy 170 wzrostu waze 56 kg a nie nie wiadomo ile... :) o!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak więc wprowadzam zarządzenie: ważymy się tylko w poniedziałek ;) Wczorajsze kalorie: * 50g grejpfruta - 18 kcal * 100g sałatki jarzynowej z majonezem(!) - 200 kcal * 300ml białego wina wytrawnego - 198 kcal * 300ml czerwonego wina pół-wytrawnego - 212 kcal RAZEM: 628 kcal (17g tłuszczu) Nie było tak źle :D Znalazłam fajna stronę do obliczania kalorii: http://www.female.pl/tabela.php3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki :) No i zgrzeszyłam wczoraj - wypiłam dwa piwka :( Ale najsmiesznejsze bylo to, ze ja przychodze do siostry, a ona robi kanapki - i ja mówię "a komu te kanapki" ? - a ona na to że dla nas do piwka !!! Hahaha, nie ruszylam ani jednej :) :) :) - taka twarda byłam :) - dziś jeszcze nic nie jadlam - tylko drugą kawkę właśnie popijam. Potem może zjem grejfruta :) Ja też jestem za tym żeby ważyć się w poniedziałek - a w weekend - grzeszymy - ale tylko piwkiem lub winkiem!!!! żadnych innych kulinarnych przyjemności :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciężko z alkoholu zrezygnować w weekend, tak więc coś tam możemy wypić. Jestem za! Ale też bez przesady, bo jakby nie był to są kalorie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie pije wogole alko wiec nie mam z tym probleu :) a w weekend mam zajecia bo studiuje zaocznie..:) ja juz po śniadaniu pół kajzerki z poledwica z indyka, danio małe ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam. Pozwoliłam sobie zmienic stopke:) Ja tam wolałam stanąć na wage przed weekendem;) Pokazała 57 kg! ale wolałam napisać 57,5 - do tego wszystkiego wczoraj dostałam @ nieoczekiwanie ... Teraz bede prowadzić taką diete urozmaiconą bardziej... bo się boje efektu Jojo Miłego Dnia. Trzymajcie się!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj Dziewczyny... Co tak cicho? ;) Dzisiaj: * jogurt naturalny - 120 kcal * sałatka - 200 kcal * 2 bułeczki pszenne z masłem (!) - 300 kcal RAZEM: 620 kcal Nie wiem po co mi te bułki były, ale ok. Wszystko zjedzone do godz. 15, także masakry nie ma ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6.00- mała kajzerka z zółtym serem i princessa ktora miala 144 kcal na dobry dzien lece na przystaneczek i na uczelnie !! :) miłego dnia !! :* wazylam się dziś rano i 56,1 ;) heh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olefcia
do FajnaDziewczyna25 mam identyczny wzrost i tyle samo ważyłam jeszcze niedawno tzn zaczynałam z wagą 60. Teraz już mam 54,2 i chciałabym zejść jeszcze do 52 albo 50. Moja metoda jest prosta - dieta 1300-1400 kcal +godzina ćwiczeń dziennie. Nigdy się tak nie odchudzałam, zawsze próbowałam diet o mniejszej kaloryczności a potem tak byłam głodna, że za chwilę się łamałam. Więc mimo iż chudnę wolniej niż np na 1000 kcal to efekt końcowy jest dużo lepszy - jak na razie -6kg (a w dodatku też jakiś czas przez odchudzaniem sobie pofolgowałam i też mi się "zrobiło" - samo ;) - z 58 na 60. Tyle podobieństw wagowych między nami, że aż chciałam napisać :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny Ja jestem właśnie na etapie maślanki porannej :). Ale widzę że u was efekty już sa - gratuluje wam. A ja czuj sie teraz przy was jak słonica :( - ale w poniedzialek sie zważę i zobaczymy czy coś ruszyło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olefcia to fajnie,że napisałaś i fajny masz sposób. :) Efektu jojo zapewne nie będzie:) Dziewczyny ja rzadko zaglądam bo mało siedze na kompie a czasami jak jestem to nawet zapominam zajrzec na GG. :) Pozdrawiam was cieplutko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba ostro iprezowałyście... Budzimy się laski! Jutro się ważymy :D Wczoraj jadłam bardzo niedietetycznie, ale zamknęłam się w 1000kcal ;) Trochę spaghetti (sama robiłam(!) z kurczakiem, bo mniej tłuszczu niż niż mięso wieprzowe np.), kawałek ciemnego chleba z sałatką śledziową i... 3 kostki czekolady). Dzisiaj jakiś detoks zielona herbatą ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Today Julie wciągnęła: * 2x jabłko - 180 kcal * 100g kaszy jęczmiennej - 350 kcal * 200g brokułów - 48 kcal RAZEM: 578 kcal Dzień zaliczam do udanych ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Madleenn
czesc dziewczyny! wlasnie czytam wasze wypowiedzi i jestem pod ogromnym wrazeniem postepow jakie udalo sie wam dokonac! gratuluje! zmotywowalyscie mnie do wziecia sie za siebie! czy moge razem z wami przebrnac przez ta ciezka droge jaka jest odchudzanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki za przyjecie mnie do waszego grona:* wielkie usciski za to:* razem zawsze razniej:) dziewczyny na pewno nie odpuszcza bo kazda chce wygladac jeszcze piekniej :) kazdemu sie czasami zdarza male potkniecia:) ale jestesmy razem i bedziemy sie wspierac :D bedzie dobrze :D a na pewbno z kazdym kilogramem straconym bedzie jeszcze lepiej :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×