Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość HelloKitty32

Dobra,w tym cyklu musi sie udać!!Kto ze mną???

Polecane posty

Piegusek 27 nie robie testu, bo wiem jaka jest odpowiedź. Poprostu nie było owulacji i musiałby się zdarzyć chyba cud...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tynka_86 a moze akurat Ci sie udało.oczywiscie zycze ci jak najlepiej a ja to mam wielkiego strach jutro wybieram sie do lekarza bo biore juz ten duphaston tak długo miał mi pomoc w zajsciu w ciaze a to nic,ani nie mam jako takiej owulacji ,bo nic na owulacje nie wskazuje jedyny plus to, to ze mam regularne cykle boje sie ze moja ginekolog wysle mnie na badania i ze wyjda mi zle,chociaz z drugiej strony to przynajmniej bede wiedziała dlaczego nie moge zajsc w ciaze moze to smieszne ale ciekawi mnie czy przez takie długie branie duphastonu moj poziom hormonow mogł sie jakos popsuc .i dawac takie objawy jak pojawienie sie bardzo widocznych zyłek na piersiach,bo wczesniej zyłki były mało widoczne a tak od miesiaca na moich piersiach bardzo widac zyłki troszke to dla mnie dziwne bo piersi mnie nie bola .tylko te zylki takie widoczne. ciekawe co ginekolog mi powie .pozdrowionka dla was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka ;) Piegusku oczywiście że zrobiłam bo mi nakazano ale wiedziałam że nie ma takiej potrzeby. Już chwilami nie mam siły ponad rok i nic za każdym razem rozczarowanie. I oczywiście jak chwilę jest wszystko ok to zaraz musi coś pójść nie tak. Masakra. Dziewczyny nie możemy się poddawać musimy walczyć :) A co słychać u naszych zafasolkowanych?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tynka znasz najlepiej swoje ciało i zapewne było tak jak napisałaś, że w tym cyklu nie zaobserwowałaś owulacji. Tylko czasami życie spłata nam figle, których nie możemy przewidzieć, więc póki nie masz okresu zawsze jest nadzieja :) Jak widzisz wszystkie trzymamy za Ciebie kciuki :) Ania ja duphaston brałam tylko przez 2 miesiące więc u mnie te żyłki w ogóle nie pojawiły się. Ale za to piersi mnie bardzo bolały :) Wczoraj po prawie 3 miesięcznej abstynencji rozpoczęliśmy starania i więcej było śmiechu niż np. romantyzmu. Normalnie wypadliśmy z rytmu :) Poza tym miałam z mężem rozmowę na temat tej całej sytuacji i postanowiliśmy zgłosić się do lekarza, który przyczynił się do powstania niejednej ciąży. Oczywiście nie osobiście heh ;) Sporo dziewczyn z województwa i nie tylko przyjeżdża do kliniki w której on pracuje. Więc LETI ja się nie poddaję :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po Waszych namowach zrobiłam test- jedna kreska...Spoko, niczego innego się nie spodziewałam... sisetka gratuluje...mąż pewnie dumny :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny:) co tu tak cicho?ja bylam w koncu u mojej ginki,dostałam skierowanie na badanie hormonów ktore mam zrobic w 21 dc,tak wiec ten cykl mam dalej sie starać ale juz bez zadnych tabletek.dopiero po wynikach badan zobaczymy co dalej bedzie ze mna,badanie ginekologiczne wyszło ok.w tym cyklu tez jednak na cuda raczej nie czekam bo mam 8 dc a tu jak zwykle śluzu plodnego brak. a co tam u was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny pomóżcie... co zrobić żeby uregulować cykle?? teraz mam 41dc (poprzedni 50dc, przed ciążą którą straciłam jeszcze dłuższe- przez tabletki anty.). Muszę jakoś uregulować żeby zajść w ciąże...a tak sobie teraz myślę, czy takie wyregulowane cykle i wszystko z tym związane, mogło być przyczyną utraty ciąży?? Lekarza mam w środę, ale chce jakoś się podpytać najpierw Was...zastanawiam się czy będzie mi kazał czekać jeszcze aż samo się ureguluje, czy może da mi jakieś leki które pomogą? Macie jakieś doświadczenia? z góry dziękuję..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej! Tynka_86-ja przed pierwsza ciąża tez mialam bardzo nieregularne cykle,u mnie to nawet było tak ze przez 3 miesiace nie mialam.takze było to straszne.własnie przez takie cykle jest trudno zajsc w ciąze.przynajmniej tak bylo w moim przypadku. byłam u mojej gin .i poprosilam o cos na regularny okres i powiedziałam ze zamierzam zajsc w ciąże ,przepisała mi duphaston miałam brac od 16 dc do 25 dc,i tak po miesiącu stosowania duhastonu udało mi się zajc w ciąże. no a teraz gdy staram sie zajsc w druga ciąże tez dostalam duphaston tez przez nieregularne cykle ktore pojawiły sie po odstawieniu tabletek anty .z tym ze teraz duphaston brałam przez 10 cykli a ciąży nie ma.Cykle za to miałam bardzo regularne 27-28 dni. zobaczymy jak w tym cyklu bedzie bo ja teraz bez zadnych tabletek .pewnie jak bedzies u lekarza tynka_86 to zapisze ci cos na wyregulowanie cyklu tylko zaznacz ze chcesz zajsc w ciąże:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny, Tynka ja podobnie jak Ty mam nieregularne cykle. Fakt, że różnica jest w kilku dniach, a nie tygodniach. Najpierw miałam po 33 dniach kilka miesięcy, potem po 32 a ostatnio po 35 dniach. Dostałam luteinę bo miałam podwyższony testosteron no i miała mi pomóc w regularnym cyklu. Tylko pod językiem nie dałam rady tego trzymać, a czytałam, że można luteinę doustną stosować dopochwowo co tez uczyniłam i mam za swoje. Chciałam być mądrzejsza od lekarza ! Po trzech dniach stosowania zaczęło mnie tam wszystko swędzieć, piec... także odstawiłam ją i teraz serio nie wiem kiedy mam dostać okres. Na ciążę nie ma szans, bo nie urosły mi pęcherzyki więc czekam na @ i idę do innego lekarza :) Ale tak jak ania wcześniej dostałam duphaston na wyregulowanie i nie pomógł mi. Każdy organizm jest inny. letiiiiiiii jak tam u Ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziękuję za info dziewczyny, też myślałam o duphastonie i luteinie...w sumie to je mam w domu nawet, ale najpierw rozmowa z lekarzem w sobote...a co jesli mam bezowulacyjne cykle (przypuszczenie)? co się wtedy robi? te leki też taki problem regulują?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tynka_86 jesli chodzi o cykle bezowulacyjne to jest moj problem .u mnie brak owulacji to standard .Z tego co wiem to luteine bierze sie przy cyklach bezowulacyjnych .cos wiecej na temat cykli bezowulacyjnych bede wiedziec dopiero po moich wynikach badan i po wizycie u ginki ,bo pewnie bede leczona w tym kierunku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny :) tynka nie pomogę Ci bo ja mam cykle regularne choć też biorę duphaston. Ja jestem właśnie po @ i grypie żołądkowej coś okropnego nie życzę nikomu. W poniedziałek idę do nowego gina na wizytę i zobaczymy co z moim torbielem? (przyznam się szczerze że nie wytrzymałam do wizyty u nowego gina i w tydzień temu pojechałam do mojego starego niestety nie mógł mi zrobić usg dowcipnego bo oddał sondę do przeglądu ale zrobił mi przez powłoki brzuszne i torbiel jakby zmalała bo wyszła mu 4cm ale powiedział że to nie to samo bo za duża odległość jest od torbieli i nie ma porównania bo wcześniej nie robił mi przez powłoki powiedział żebym się nie martwiła bo wyniki mam dobre a jak będą musieli mi zrobić laparoskopię to przy okazji sprawdzą drożność jajowodów itd.) więc czekam do poniedziałku i zobaczymy choć nie przestaję się strać. Ale się rozpisałam :) BUZIAKI Trzymam za nas wszystkie kciuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tynka_86 jak narazie mam zrobic badanie hormonów w 21 dc czyli 7 kwietnia,dokładnie ci nie powiem jakich bo nie pamietam ale chyba bylo ich az 6 skierowania nie mam przy sobie bo zostało w domu a ja jestem u siebie na działce.a pozatym na wizycie jak była lekarka badała mnie ginekologicznie i bylo wszystko ok.ja wiem ze owulacji nie mam bo mierze temp.wykres wychodzi mi na jednym poziomie pozatym ,brak śluzu płodnego,i testy owulacyjne nic nie wskazuja. a wiesz co jest smieszne przez dwa miesiace byłam zagranica a tam miałam sluz plodny ze ho ho tylko byłam bez meza i nie mogłam działac.jak powiedziałam to lekarce to powiedziała z usmiechem ze moze byc tak ze zmiana klimatu mogla wpłąc na odblokowanie owulacji. narazie czekam na badaniai zobaczymy co pozniej, a ty tynka_86 mierzysz temp. albo sprawdzasz sluz czy korzystasz z testow owulacyjnych?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rozumiem, w takim razie na wizycie poruszę również temat badania hormonów. Ja robię testy owulacyjne i obserwuje śluz, którego nie ma :-) temp nigdy nie mierzyłam. Ale co mi po tych testach, skoro ja mam tak rozregulowane cykle że robię je w złym czasie, wiec przestałam bo nie ma to sensu moim zdaniem... ale nie odp mi na moje pytanie :) czy w przypadku zajścia w ciążę przy takich cyklach (pewnie jakieś zaburzenia itd) może mieć to niekorzystny wpływ na płód ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tynka_86 jesli chodzi o twoje pytanie to trudno mi powiedziec to juz o to musisz spytac sie lekarza.mi sie wydaje ze nie powinno miec wpływu na płód .naprawde najlepiej na to pytanie odpowie ci lekarz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tysia27
To i ja się dołączam do wątku... Staramy się z mężem o dzidziusia od ok 1,5 roku. Pół roku temu zobaczyłam upragnione dwie kreseczki ale radość niestety nie trwała długo...w 6 tc poroniłam :( Jakiś czas temu doszłam do siebie i zaczęliśmy od nowa...z CLO bo niestety mam cykle bezowulacyjne. Dzisiaj dostałam kolejną @ a byłam juz pełna nadziei że nie powróci Tak wygląda moja sytuacja w skrócie :) Jeśli pozwolicie to chętnie dołączę do zawziętych działaczek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wśród moich znajomych nie ma starających się o dzidzie i mam wrażenie,że już zaczynają mieć mnie dość i jedyną osobą która dzielnie znosi moje marudzenie jest mój mąż :) który z resztą też strasznie już się martwi i chce to dzieciątko ale co miesiąc uzbraja się w nową cierpliwość :) Także cieszę się, że znalazłam takie forum na którym wszelkie obawy i "wkręcanie sobie" różnych rzeczy jest sprawą wybaczalną :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe dobrze trafiłaś :) mój mąż jakoś się JESZCZE nie martwi, bo w zasadzie zaszłam w ciąże od razu jak chcieliśmy, niestety straciłam ja...natomiast teraz mam rozregulowane cykle na maxa, dodatkowo prawdopodobnie bezowulacyjne..mam nadzieje ze w środę lekarz sensownie coś poradzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witamy tysia27 miło ze do nas dolaczyłas w grupie razniej widze ze i ty masz cykle bezowulacyjne, mnie tez to niestety dopadło:)ale dopiero po wynikach badan hormonow bede miała dobrane odpowiednie leczenie trzymam kciuki za Ciebie mocno mocno,zeby i tobie sie udalo w staraniach:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny :) Witam Tysia :) Ania Ty masz już dziecko, tynka Ty też już raz zaszłaś w ciążę i Ty Tysiu, a ja niestety zaczynam się martwić :( Dzisiaj 27 dzień cyku i chyba zaczyna się okres bo pojawiła się brązowa wydzielina i boli mnie brzuch. Nie wiem czy to od zażywana luteina ma na to wpływ (miałam brać od 16 do 25 dnia, ale brałam ją tylko do 20 dnia) bo przeważnie @ dostaję po 32-34 dniach. A jeszcze wczoraj dowiedziałam się, że koleżanka wpadła. Cieszę się bardzo, ale też i zazdroszczę. Może mnie zarazi ? :) Udanego weekendu Wam życzę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny:) piegusku 27 uda się i tobie zajśc w ciąże:)trzymam mocno kciuki za ciebie a mnie chyba jakies choróbsko dopadło bo mam takie papowate jasnobrazowe plamenie z minimalnym sluzem rozciągliwym .temp.mam bez zadnych skoków czyli brak owulacji pewnie, w czwartek ide na badanie hormonow a potem z wynikami do ginki.i bardzo mnie ciekawi co mi powie a co u was dziewczyny piszcie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tysia 27
Cześć dziewczyny...ja jestem w 5dc (chyba po najgorszej miesiączce jaką miałam od bardzo,bardzo długiego czasu) i w 3 dniu brania CLO. Także przede mną jeszcze długa droga :) Znowu analizuję wszystko, dietę, suplementację i inne wspomagacze...powoli to juz mi to wszystko na dekiel pada, ale jeszcze nad tym panuję ;) Piegusku ja też sie w weekend dowiedziałam, że moja kolejna koleżanka jest w ciąży i jak tylko zostałam sama to aż się poplakałam (co oczywiście nie znaczy że sie cieszę i życzę jej wszystkiego najlepszego :) ) A co do luteiny - ja tez po owulacji brałam i lekarz powiedział ze mam brać aż do miesiączki i nie przestawać żeby nie obniżyć poziomu progesteronu (jak przyjdzie @ to odstawić). Ja nie wiem jak to u ciebie jest, jak jestem po poronienjiu wiec lekarz chucha na zimno. Ale jak w 2 cykle temubrałam luteine tylko żeby wywołać miesiaczke to też po odstawieniu miałam plamienie a potem troche krwawienia i koniec misiaczki, ale mój GIN powiedział ze to mozliwe przy wywołaniu. Ale sie rozpisałam ;) Pozdrawiam Was i trzymam kciuki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×