Wyjazd do Anglii - pierwszy raz

jak chcesz sie zorientowac jak wygladaja rozmowy kwlaifikacyjne to zglos sie do biura posrednictwa pracy, tylko takiego, co szuka w Angli pracy. moja znajoma w takim pracuje i czesto szefowuie przyjezdzaja do Polski wybrac pracownika albo sa organizowane wideokonferencje i wtedy jest rozmowa (po wstenej selekcji), albo telefonicznie

do autorki- dziewczyno pakuj sie i jedz!!! mnie nic nie trzymal w pl, oprocz rodziny, wyjechalam sama szukalam pracy w agencjach. pytaja o podstawowe rzeczy, to zalezy od agencji, w niektorych wypelniasz tylko aplikacje, w innych zadaja szczegolowe pytania o poziom jezyka, doswiiadczenie, jak dlugo jestes w UK. nie zastanawiaj sie!!!!!!!1 zwlaszcza, ze ktos oferuje pomoc. mi nikt nie pomagal. powodzenia!!!!!!!!!!!1111

jedz,najwyzej wrocisz jak sie nie uda. wszystko zalezy do jakiej agencji trafisz.tu gdzie ja mieszkam w zadnej agencji bez jezyka nie ma szans.zeby sie zarejestrowac trzeba wypelniac rozne testy,zadania badz jest normalna rozmowa kwaifikacyjna.5 lat temu przyjmowali wszystkich jak leci, a teraz juz maja wymagania i niezly przesiew-nawet do zwyklej pracy w fabryce.jesli znajomi ci zaoferowali pomoc-jedz.powodzenia

ja bym do Anglii nie jechala. Tam mozna zgarnac w gebe za sam fakt bycia Polakiem.. No i jest jeszcze kwestia tego co dokladnie robisz w Polsce. Bo jesli masz prace i znajomych, to po co wyjezdzac? Jesli wydaje ci sie, ze za granica jest taki raj, to mozesz sie szybko przejechac.

Wyjechalam po maturze i bardzo dobrze zrobilam. Mialam latwo, bo mialam tu juz mame i chlopaka, a teraz równiez brata z zona. Angielski mialam niezly, ale prace dostalam w szpitalu, w którym pracowala mama (psychiatryk) i tam pracowalam na caly etat przez dwa lata, potem poszlam na studia. W miedzyczasie sprzatalam prywatnie, a w zeszle wakacje pracowalam w call centre od swinskiej grypy. Nie jest tak latwo znalezc prace teraz, ale jakies sprzatanie napewno Ci znajomi na poczatek beda w stanie nakrecic. A w tym naszym psychiatryku wiele osób znalazlo prace przez znajomych. Najpierw mama wkrecila mnie, potem kolezanke, potem moja bratowa. Ja nadal tam robie czasami shifty. Moze twoi znajomi znaja ludzi tu i tam i cos ci zalatwia. A jak nic nie znajdziesz to zawsze mozesz wrócic do pl, a przynajmniej bedziesz wiedziala, ze spróbowalas. Jezeli nie przeszkadzala ci sprzatanie to napisz ogloszenie po ang. i wywies w lokalnej poczcie. I nie bierz mniej niz 8 funtów za godzine do reki. A jak sie obedziesz troche to poszukaj legalnej pracy.

chociaz widzac wpisy autorki- czarno to widze........

po kilku postach:D

Agencje pracy-masakra! Języka nie zdasz! Byłam pare lat za granicą/nie w Anglii/ posługiwałam sie angielskim,myslałam,ze znam dobrze -a tu O D P A D Ł A M! Na twoim miejscu bym sie bała.

wiec co proponujecie ?

Ja mam taki problem, że jestem w Anglii i chciałbym się możliwie często kontaktować ze swoją rodziną , która jest w Polsce. Nie stać mnie jeszcze na zbyt częste dzwonienie przez komórkę, dlatego szukam sposobu, aby móc to w miarę możliwości ominąć. Stąd moje pytanie, czy ktoś miał może okazję korzystać z systemów wideo lub telefonów IP? Znalazłem ciekawą ofertę http://acnet.com.pl/produkt/multimedia/video i zastanawiam się czy to jest warte zainteresowania.