Gość baleronik Napisano Październik 22, 2010 Raczej mnie dukan nie interesuje Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Rasputia22 0 Napisano Październik 22, 2010 ja mysle ze na tej dukana to bym wolno chudla. ogolnie jak przegladam zawsze jakies ulozone diety to wydaja mi sie dosc takie kaloryczne... to ja juz wole ta swoja diete. dzisiaj np wypilam buteleczke soku pomidorowego. a przedc chwila zjadlam sobie sredniego pomidorka z cebulka i jogurtem naturalnym. gdyby mnie wieczorem napadł glod to wypije szklanke soku marchwiowego lub koktajl:) Ogolnie czuje sie płaściejsza na brzuszku wiec fajnie:) w srode dopiero wazenie:) wiec licze na ladny efekt:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
CzasNaZmiany 0 Napisano Październik 22, 2010 Heh :) teżwolę swoją dietę ;) jak narazie ; koktajl, lugo, sok pomarańczowy, udko z kurczaka , troche sałaty i - bagietka. o zgrozo . ;) no ale cuż jem jej pół i ją uwielbiam, łącznie ok 900 kcal . yh ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość boczek. Napisano Październik 22, 2010 witam, ja też postanawiam się odchudzić.Do szczęścia wystarczą mi około 4-5 kg w dół :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Rasputia22 0 Napisano Październik 22, 2010 kazda ma jakis ciel, wic trzeba sie trzymac razem:) im nas wiecej tym lepiej:) a uzywalysci kiedys jakies tabletki wspomagajace? jak na was dzialaly? pomagaly? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
CzasNaZmiany 0 Napisano Październik 22, 2010 Racja ;) hm , ja używałam kiedyś term line 2 , były dobre , ale po jakimś czasie bolał mnie strasznie brzuch i zwracałam po każdym wysiłku fizycznm ... Później lekarz powiedział że wystąpił u mnie efekt podrażnienia i nadwrażliwości .. Możliwe że brałam ich za dużo . Teraz stawiam na błonnik .. i jakieś herbatki tak od czasu do czasu . Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość baleronik Napisano Październik 22, 2010 Rasputia,czas na zmiany:)) -ja tez wolę moją dietę:)tym bardziej że jest sprawdzona ,z tego co piszecie ,to trzymacie rygor:) a ja czasem sobie pozwalam np na słone paluszki a dziś np na lampke wina:) ale nie uważam żeby to mi przeszkadzało;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość baleronik Napisano Październik 22, 2010 boczek witaj,:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
CzasNaZmiany 0 Napisano Październik 22, 2010 myślę , że lepiej czasem naprawde już coś takiego zjeść, przecież kiedyś i tak zaczniemy się normalnie odżywiać. Mi dziś przyjaciółka powiedziała ,że bardzo ładnie mi się spłaszczył brzuch i wyglądam jakbym schudła więcej niż z 3 kg ;) ale ile naprawde zobaczymy jutro . Idę na herbatkę ;) czy ja wiem czy taki rygor , jakoś się już przyzwyczaiłam i wogóle nie burczy mi w brzuchu np na zajęciach ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość mio-mio Napisano Październik 22, 2010 Spaceruje 5h z dzieckiem :) korzystam puki piękna pogoda, w zimie będę jeździła na rowerku stacjonarnym. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
CzasNaZmiany 0 Napisano Październik 23, 2010 no masz rację , trzeba korzystać z pięknej pogody ;) ! Dziś ważenie = 60 kg ! JESTEM Z SIEBIE TAKA DUMNA , no teraz chcę zobaczyć to upragnione 5.... z przodu , którgo nie widziałam chyba 5 lat... ;) !! jak narazie : koktajl , troche płatków tak do przegryzienia i udko z kurczaka z sałatą pekinska - w o soboty mam szybciej obiad ;) teraz sprzątanie ;) ! a po 2 przyjeżdzą mój chłopak .. ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość *Samba* Napisano Październik 23, 2010 Cześć dziewczynki:) Fajnie was poczytać, bo wasze wpisy dodają otuchy i podkręcają śrubę tak że chce się jak najszybciej osiągnąć cel:) Dziś się ważyłam i... 50.0 kg! Super:) Jeszcze tylko 2 kg i wrócę do mojej dawnej wagi. Wczoraj byłam u chirurga na ekstrakcji zatrzymanej ósemki i dziś mam okropnie opuchniętą twarz (wyglądam jak potwór:(:( ) ale do czego zmierzam... prawie nic nie jem, bo nie mogę buzi otworzyć. Tak więc szczęście w nieszczęściu, nim buzia dojdzie do ładu może akurat zrzucę jeszcze te 2kg:) Tylko najgorsze to, że pojutrze mam rozmowę w sprawie pracy, a gęba jak u chomika:(:(:( Powodzenia w zrzucaniu kilogramów:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość baleronik Napisano Październik 23, 2010 No dziewczęta:) ładnie zrzucacie:))ja mam te swoje 67,jak tylko cos sie ruszy bardziej to wam napisze:) musze przeczekać pare dni bo mam pms-a ,a dzis np wypiłam sobie piwko:) a wiecie że od piwka sie nie tyje tylko od tego że po piwku chce sie jeśc a nawet żreć;) serio teraz pisze:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość baleronik Napisano Październik 23, 2010 samba -do jakiej pracy sie starasz?:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość *Samba* Napisano Październik 23, 2010 Baleroniczku jestem pielęgniarką, będę rozmawiać w sprawie przyjęcia mnie na oddział chirurgii ogólnej (ewentualnie naczyniowej), a to spełnienie moich marzeń, na żaden inny oddział tak nie chciałam iść jak właśnie na ten, dlatego w poniedziałek proszę o trzymanie kciuków:) Ehhh... piwko... a mogę spytać jakie? ;);):) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość baleronik Napisano Październik 23, 2010 harnasia :) ok ja będe trzymac kciuki* Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
CzasNaZmiany 0 Napisano Październik 23, 2010 Też będę trzymać kciuki :) ! Hm , ja dziś zjadłam : koktajl , garść płatków , udko , talerz zupy rybnej, dwa naleśniki z jabłkiem (dżem mamusi.. ) dwie kanapki z warzywami ;pomidor, ogórek ser/szynka i jajko .. I wypiłam pół szklanki coli . Zaraz rowerek , nie nawidze sobot ! wtedy jem najwięcej.... ok 1400 kcal ;) no ale trudno . Sukcesów ! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kaamilaa 0 Napisano Październik 23, 2010 Hej dziewczyny :) wczoraj się ważyłam i okazało się, że 2kg mi uciekły :D tzn. od ostatniego ważenia, czyli 2 tyg temu :P ale zawsze coś ;) kurcze, póki co kiepskawo mi idzie ta dieta :P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Rasputia22 0 Napisano Październik 23, 2010 czy ja pisalam ze schudlam 2,5 kg? pisalam ze waze ok 63 a ze okazalo sie ze mniej nie znaczy ze juz cos tam schudlam z na diecie i ze to utrata wody. po drugie mysle ze jest to miejsce dla tych ktore chca cos zrzucic a nie dla tych ktore chca krytykowac. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
CzasNaZmiany 0 Napisano Październik 24, 2010 Hej ;) Rasputina - masz racje ;) No ja wczoraj rowerek zaliczyłam . Ubrałam się i idę wypic koktajl ..mmm .. Jak tam u was ? u mnie dziś straszna pogoda ;/ a miałam ochote na spacerek :)! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Pan-da Napisano Październik 24, 2010 Witam dziewczyny, chcialabym dolaczyc do was, i podzielic sie z wami moimi doswiadczeniami w odchudzaniu, bo jestem na tym forum jednym z nielicznych przypadkow ktory przyznaje sie do wlasnej glupoty. Zawsze bylam szczupla, okolo 54kg/170cm. Az zamieszkalam z moim facetem. Po kilku latach poznych i sytych kolacji przybylo mi siedem kilo. Zabralam sie za odchudzanie z dieta norweska, bo obiecywali szybkie rezultaty. W ciagu dwoch tygodni schudlam 6 kg, z tym ze mialam wrazenie ze wcale nie wygladam dobrze... Po zakonczeniu diety nie moglam przestac jesc, zwlaszcza tych produktow ktorych nie mozna bylo jesc podczas diety, normalnie caly czas bylam glodna na chleb, zolty ser i platki na mleku :) po kolejnych 3 tygodniach waga wrocila do 63 a ja w koncu przestalam zrec.. wiec w sumie 2 miesiace zmarnowane, i nic. Teraz od 3 tygodni nie jestem na zadnej diecie. Po prostu jem mniej i dzisiaj waze 60 kg :) Jeszcze 6 i bedzie ok, w nastepnym poscie przedstawie moj plan ataku Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Pan-da Napisano Październik 24, 2010 a wiec, podstawa to dwie duze szklanki soku grejpfrutowego rozcienczonego woda - jedna naczczo i jedna przed snem. To wypelnia zoladek, a poza tym sok grejfrutowy podobno przyspiesza przemiane materii... nie wiem ile w tym prawdy, ale u mnie dziala. Nastepnie jem normalne duze sniadanie, na lunch naogol kanapke, okolo 5 robie sobie koktail z owocow i mleka (banany, mango, maliny, kiwi - co tam mam) a wieczorem zjadam duza porcje warzyw z jajkiem lub ryba. Przez 3 tygodnie stracilam 3 cm w talii, 2 cm w biodrach i prawie 2 cm w udach :) ciesze, sie bo w takim tempie wroce do mojej wagi jeszcze przed swietami :) Mam nadzieje ze pozwolicie mi sie dolaczyc, bo mimo tego ze dobrze mi idzie doping i pomoc ze strony innych w podobnej sytuacji jest po prostu niezbedny. Ah, i uwazajcie na cwiczenia, rowerek i cwiczenia silowe rozbudowoja miesnie, lecz nie likwiduja tluszczyku w tych miejscach. Najlepsze sa cwiczenia typu aerobik lub pilates Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość boczek. Napisano Październik 24, 2010 no ja dzisiaj miałam na wadze 49 kg :) jeszcze tylko 4kg aktualnie zajadam serek activia, pyszny i podobno pomaga :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość baleronik Napisano Październik 24, 2010 Na śniadania jajeczka gotowane na twardo ,a na obiad marchewka gotowana-co wy na to? nie zwracajcie uwagi na te żenujące wpisy;) tez tak macie że przed okresem,trudniej o rygor?:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Rasputia22 0 Napisano Październik 24, 2010 no ja przed okresem to mam zawsze napad na slodkie:/ obecnie nie zjadlam dzisiaj nic poza tym ze teraz pije herbate mietowa bo cos mnie zoladek zabolal. wczoraj nie jadlam nic podejrzanego:/ pewnie ktos powie ze to od tej dietki ale nigdy wczesniej mi sie tak nie dzialo wiec to nie to. pomagalam przy obiedzie i robilam salatke, sprobowalam jej moze te warzywka surowe tak zadzialaly na pusty zoladek? aj niech juz przejdzie:/ WITAMY NOWE STARAJACE SIE O PIEKNA FIGURE:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Rasputia22 0 Napisano Październik 24, 2010 BALERONIK jak ty wazysz ponizej 50 i jeszcze chcesz zjechac. podziwiam ja jak bym miala te 50 to juz by bylo cos wiecej niz pelnia szczescia:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość baleronik Napisano Październik 24, 2010 Rasputio kochana:) to boczek wazy 50 hehe,ja 67:) byłam na spacerku małym dziś,i mam wzdety brzuszek,bo mi okres sie zbliżą.ojoj jak mnie to dobija.. Do sylwka 68 dni:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość baleronik Napisano Październik 24, 2010 Zrobiłam 350 brzuszków:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
CzasNaZmiany 0 Napisano Październik 24, 2010 Gratulacje ;) ja mam treningi codziennie o 20;30 ;) z bratem ćwiczę , on się stara o pięknie zbudowany brzuch i tp itd . a ja o płaski brzuch . Dzisiaj tak jak wczoraj.. jeszcze u znajomych zjadłam kawałek ciasta . Trudno . ;) jutro : koktajl , lugo , sok fit czy jakiś tam z warzyw , jeden kotlet mielony , koktajl /albo płatki owsiane z mlekiem. teraz nauka.. ;) papa;* Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Rasputia22 0 Napisano Październik 24, 2010 bardzo przepraszam za pomylke macie podobne pseudonimy heh:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach