Czemu niektóre kobiety ..

..za wszelką cene chce miec dzieci, tylko czekaja na dni płodne jak na zbawienie i zamiast dac sie poniesc emocjom to traktują kochanie z meżem jak produkcję, co kobiety skłania do takiego robienia czegos za wszelka cene wszedzie widze tylko tematy typu "teraz musi sie udac" , 'staraczki na wrzesien, pażdziernik, listopad itd czy nie mozecie miec po prostu dziecka wtedy gdy bóg da ?

ale własnie nie,...wszedzi takie są a zwłaszcza tutaj

wejdz na dział ciąża poród macieżyństwo a tam tematy -co pomaga zajsc w ciąze -staram sie o dziecko, kto ze mna -co robic by szybciej zajsc -staramy sie ale nam nie wychodz- -staraczki itd az sie żygać chce

no piszcie bo ja musz esie dowiedziec czemu tak jest..baby tak naprawde pogłupiały...jest u nich taka silna potzreba posiadania zdiecka tylko napiszcie czemu

to zapewne kobiety, które maja już swoje lata, bardzo kochają dzieci i chca miec własne, ale maja problemy z zajsciem, czas je nagli i to może dlatego? nie wszystkie takie sa:) ja też myśle,że jak Bog da to będzie dzidzia:)

piszą takie rzeczy: Mi pogogło zdecydowane wyluzowanie Im człowiek bardziej się stara tym ciężej. My staraliśmy się ponad rok. lekarz doradził nam pozycję od tyłu i po dwóch mięsiącach prób wreszcie się udało. teraz staramy się o drugie

słuchajcie dziewczyny (jeśli mogę się tak zwracać), czy dość "poważna" nadwaga u mojego Pana może też mieć negatywny wpływ na "nasze starania"? czy to może raczej nie ma aż takiego wpływu? np to jest szukanie winowajcy

Witam Kochane, dziekuje za mile przywitanie. A ja dzisiaj obrazilam sie i nagadalam mojemu M bo wczoraj to byl zmeczony a dzis rano jakos tez wykazywal inicjatywy a potem mi mowi ze nie powinnam sie martwic i ze bede w ciazy, to mu powiedzialam ze ciaza nie bierze sie tylko ze spania razem , no to i on sie obrazil i poszedl do pracy U mnie dzis 12dc wiec kto wie ale cos nie widze zadnego sluzu plodnego jeszcze a moze narazie to nie bede miala owulki albo to..już poniżej pasa

szczerze? to ja też nie kumam dlaczego te kobiety takie są... gdyby odpuściłyi nie męczyły tak swoich M to by 100razy szybciej zaszły nie myśląc wciąż o zapłodnieniu...

ale ja ich nie rozumiem, zameczają facetów i to jest ich jedyny cel w zyciu..a nigdy ich nie zrozumiem..ps sama jestem kobieta

i trafia mnie jak widzę tu takie tematy..chesz babo miec to sie staraj a nie opisuj każdego swojego dnia an forum, od tego sie nie zachodzi w ciaze...

nie CZEMU tylko DLACZEGO!

zamiast myśleć o planowaniu dzieci niech pomyślą jak zaplanować porządne gazy jelitowe i je wydać na świat najpierw

albo to..Boze czesc dziewczyny... ja jestem po wczorajszych przytulankach,dzis mam 11dc i jestem pewna ze nic z tego jak zwykle nie bedzie. dzis z moim sie popsztykalam i to mocno,wygarnelam mu ze przez niego dziecko bedzie sama kiedys w zyciu

Normalnie baby opisują swoje cykle co do dnia, swoje intymne zbilizenia opisują nawet w jakiej pozycji to robili....jak by ich mężowie wiedzieli to by pewnie nie byli zadowoleni..ja sobie nie wyobrazam zeby taki sex był przyjemny skoro nie robi sie tego dla przyjemnosci a dla produkcji

jedna nawet zrobiła fotke swojemu testowi ciazowemu i pokazywała ze zaszła..jezu

POWIEDZIEC CI CZEMU???? BO WLASNIE DZIEKI TEMU SILNEMU INSTYNKTOWI LUDZIE ISTNIEJA, MEZCZYZNI TEGO NIE MAJA! NO TO TERAZ JUZ WIESZ ZE TO NIE NASZ WINA ALE TO WRODZONA POTRZEBA. NIE KUMASZ ? :) NA TYM POLEGA MNOZENIE SIE. GDYBY BYLO WIECEJ TAKICH JAK TY KTOREMU NIE DO KONCA ZALEZY POPULACJA BY SPADALA A DZIEKI TAKIM KOBIETOM JAK TWOJA PARTNERKA LUDZKOSC (NIESTETY) TRWA DALEJ.

ja jetsem kobietą

a i tak nie rozumiem, powinnismy zgadzac sie z wyrokiem Bozym, z tym ze da nam potomstwo lub nie...to jego decyzja a czemu robi sie coś za wszelką cene...

ale ja musze to wiedziec czemu tak jest, bo moze to ze mna jest coś nie tak ze nie rozumiem kobiet

ale co ty gadasz jaka nienormalna przeciez kazdy ma swoj czas na to!!!!! a jezeli tego nie poczujesz to znaczy ze nie bedziesz chciala i juz. dzialaj wedlug swoich zasad. a co do innych kobiet to ja czasem tez nie rozumiem ale dzieci jeszcze nie mam wiec moge zdawac sobie sprawe ze one poprostu sie ciesza i choc osoby nie zainteresowane malo to obchodzi tak wlasnie jest. Tak wlasnie takie kobiety sie zachowuja. trzeba przymknac oko one tego nie kontroluja juz. moze to jest przyjemnosc poczuc cos innego w sobie, porod, wychowywanie takiego maluszka, one czuja misje:)

ale zachowują sie jak desperatki, mezczyzni tego nie rozumieją i ja sie im nie dziwię, ja tez lubie dzieci , tez chce je miec, ale to co te babska wyprawiają to są jakieś wypaczone mózgi

no maja ale co zrobisz?? :) trzeba zyc dalej

ja im musze prztłumaczyc ze nie zajdą jesli sie beda tak zachowywac..przeciez to jest pewnego rodzaju sprzeniewierzanie sie Bogu i jego przykazaniom

nie mozesz im tego mowic bo nei kazdy jest wierzacy, nie kazdy ma takie religijne podejscie do tego, nie kazdy traktuje to tak jak ty. Nie mozesz nikomu nic mowic w ten sposob bo religia to kazdego indywidualna sprawa. nigdy jej do tego ne mieszaj kiedy rozmawiasz z obcymi ci ludzmi.

zabawne jest że one tak starają się i nic, a te co nie chcą często szybko, nagle zachodzą

Ja chciałam miec dziecko od 14 roku życia. Taki instynkt macierzyński. Jakbym mogła to i 10 bym urodziła, tyle że łatwiej zrobić niż utrzymać i ja o tym wiem. U nas to był spontan - kochamy się kiedy chcemy i kiedy popadnie, po prostu któregoś dnia mój machnął ręką na gumki mówiąc "będzie co ma być". No i jest... Takie nieziemskie staranie się zabija spontaniczność. Poza tym ja bym tak nie umiała na dzwonek - co ja jestem, maciora na oprosienie?

własnie o to chodzi..jak ktoś ma w głowie coś upier dolone ze tak mus byc i koniec to nigdy tak nie bedzie bo wdedy jest stres..a gdy sie podejdzie na luzie to jest oki.. ja rozumiem tematy jetseem w ciązy poradzcie mi jakieś oliwki itd ale nie kudre.. -co zrobic zeby szybciej zajsc

Singri zgadzam sie z Tobą, piza tym to by nawet przyjemne nie było jak zona ciaznie meża za reke i mówi "chodz juz teraz bo mam owulacje, szybko"

A ja powiem szczerze - ja bym się bała, że taki mąż ze mhną się będzie kochał "bo dziecko" a po przyjemność do burdelu latał. I że (będziecie się śmiać) te lepsze plemniki pójdą w gumkę a dla mnie zostaną jakieś cherlaki. To ja dziękuję...