Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość szczera ostatni raz

czy można tak wiecznie rozliczać za przeszłość???

Polecane posty

Gość Facet30tka
I zyje mi sie konfortowo patrzac na balagan dookola w innych zwiazkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jaeerr
Po prostu są osoby, które dają na lewo i prawo, a później chcą być traktowane jako wzór cnót wszelakich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olammmmm
nie chcą być traktowane jako wzrór... poprostu błąd w życiu nie musi przekreślać wszystkiego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaburzenia hormonalne
"zawsze szczery: brednie wypisujesz. Zastanow sie po co facet mialby byc z kobieta, majac tak ogromny do niej zal, a jedynym powodem mialoby byc to ze ma na nia haka....Przeciez to bez sensu. Wyobraz sobie ze ktos cie zranil, nie kochasz go i nie chcesz z tym kims juz byc, a decydujesz sie bycie z nim tylko z powodu tego ze masz nad nim przewage. I na czym ma polegac tu satysfakcja? Kazdego z nas, partner zranil kiedys, a mimo tego nie chcelismy go zostawiac. Niektorzy nie potrafia tak po prostu machnac reka i zapomniec z dnia na dzien o przykrosciach. Potrzebuja wicej czasu zeby sie odnalezc w nowej sytuacji i z nowa wiedza, szczegolnie, jesli dowiaduja sie o partnerze zaskakujacych rzeczy. Potrzeba czasu, zeby sie z tym nowym obrazem oswoic. " to całkeim neizły opis tego co wyczyniają czasem byłe, byli to niezły opis tego co ma miejsce bo rozpadzie związku gdy para przy pomocy karty przetargowej jaką są dzieci chce pokazać kto jest górą i ile może w tej grze zyskać czasami gdy mija uczucie jedyny sposób by sobie poradzić ze stratą i bólem jest zadawanie bólu tej drugiej stronie to akurat ma się nijak z miłością a jedynie chęcią odczucia przewagi analogicznie jest w tym związku: zawiodłaś, zraniłaś mnie więc teraz cierp w nieskończoność, bo to twoja wina że cierpię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj facet30stka
to zyj sobie dalej komfortowo;P, ja tam mysle, ze predzej czy pozniej kara za pyche cie dosiegnie, ale jakos nie czulabym sie wtedy komfortowo z tego powodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Facet30tka
mam do tego prawo czy sie komus to podoba czy nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj facet30stka
alez oczywiscie ze masz, a inni maja prawo do swoich pogladow, zgodzisz sie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Facet30tka
nie sprowokujesz mnie za stary jestem na to :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczera ostatni raz
chyba już sama nie wiem co w takim razie siedzi w jego głowie. O swojej przeszłości nie opowiedziałam mu wczoraj, tylko już kilka miesięcy temu, a on obiecał, że nigdy nie wykorzysta tej wiedzy. Wydawało mi się, że mnie zrozumiał bo skoro związek rozwijał się dalej, pojawiły się plany ślubu, teraz nawet wspólnego zamieszkania, to chyba nie miał zamiaru mnie piętnować i zostawić. Tylko dlaczego tak często wraca do tego tematu, wypytuje się na każdym kroku z kim rozmawiam, czy idę na spotkanie z koleżanką czy przypadkiem nie będzie tak kogoś jeszcze, robi mi wyrzutu za wspomnianego buziaka na przywitanie dla kuzyna i do tego przebąkuje coś o intercyzie... Chyba bym już wolała rozwiązania zero-jedynkowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Facet30, w i krpoka maja racje
Kobity pisza w obronie autorki bo to baba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczera ostatni raz
niby mam. Choć żeby pozostać wierną swojej skłonności do szczerości (która jak widzę coraz częściej mnie gubi) i dodać kolorytu całej sytuacji powinnam napisać też, że 2 tygodnie temu dowiedziałam się, że jestem w ciąży. W zasadzie cieszę się szalenie, ale w tej całej sytuacji obawiam się po dwakroć o swoją/ naszą przyszłość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ty w ogóle jesteś pechowa
:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczera ostatni raz
tak w ogóle to nie mam co robić i wymyślam durne prowa :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczera ostatni raz
o matko, to rzeczywiście źle już świadczy o moim życiu skoro opis realnej sytuacji zostaje uznany za prowokację na kafe. Nie chciałam opisywać szczegółów całej relacji bo sama się zastanawiam czy to wszystko ma szansę funkcjonowania, a teraz rozumiecie, że zależy mi szalenie na tym, żeby nas związek przetrwał. Choć biorąc pod uwagę całą historię jest bardzo ciężko....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no teraz rozumiem , dlaczego tak bardzo zalezy Ci na znalezeniu sposobu na przetrwanie uczucia i zwiazku. Bo zastanawialam sie nad twoim uporem :-P Gratulacje , bycie mama jest fantastyczne ale i baaaardzo trudne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczera ostatni raz
Dziękuję za zrozumienie. I dziękuję w ogóle za wszystkie odpowiedzi - zwłaszcza Panów, bo jak zauważyłam są chyba w większości zbliżone do toku myślenia mojego chłopaka. Może zatem to specyfika męskiego myślenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hihihihihihihihihih
zaraz dowiemy sie ze jest sierota z przytulka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szczerze?
Autorko - masz maila, zgodnie z obietnicą:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×