Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Pomarańcza89

Studia techniczne dla humanisty????

Polecane posty

Gość Pomarańcza89
ok, dzieki za wszelkie info:) Ja juz uciekam, bo czeka mnie jeszcze analizowanie tekstów o rzeczywistosci ontologicznej:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chill out!
tylko ukończyć to jedno, a pracować i być naprawdę inżynierem to drugie :P dobranoc. polecam iś :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ekkekekke
a trudna ta matma?? Ja też mam na oku taki jeden ścisły raczej kierunek (tak mi sie wydaje że ścisły bo transport i logistyka na Akademii Morskiej) a tak ogólnie to kończę rachunkowość - miałam matme na RiFie ale to były całki, pochodne, macierze i takie tam - dalam radę, była strata, makro, mikro, ekonometria - generalnie sama nie wiem czy jestem humanistą czy nie- potrafilam zawsze dobrze pisać, języki obce przychodzą mi z łatwością, no ale na tej rachunkowości się też nie namęczylam a matma nie byla dla mnie taka straszna - myślicie że dałabym sobie rade na tym transporcie?? Może ktos miał coś wspólnego z tym kierunkiem??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ekkekekke
* nie strata ale stata w sensie statystyka of course :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Psychologia to kierunek humanistyczny. Ale ciężko się dostać i teraz dużo osób psychologów idzie, więc nie wiem, czy to taki opłacalny kierunek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ekkekekke
ale ty jesteś ładna kleopatra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chill out!
u nas też całki, pochodne, macierze. i ta matma to rozwiązywanie przykładów a nie zadań :D nie taka straszna ta matma :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ekkekekke
no tak matma jak matma , ale np na tym transporcie to sa jakies tam ciecze i inne ciekawe rzeczy - z chemii jestem noga ale to jeden taki przedmiot - w sumie to ciężko mi sklasyfikować ten kierunek - taki jakby troche ekonomiczny ale nie do końca...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anuuuuchanuchanucha
ja studiuje na UR na Leśnictwie i powiem Ci, że z tymi wyrównawczymi to jest średnio. Niby zrobili test na początku, Ci którzy mieli 60% i więcej zaliczyli test, a z Tych poniżej to też tylko Ci którzy byli najlepsi, liczba miejsc jest ograniczona. Większość osób nie zaliczyła, niektórzy się dostali a niektórzy nie. Z mojej grupy 16 osobowej tylko 3 osoby zaliczyły. Nie wiem jak to możliwe no, ale nie wnikam. Na razie nie wiem jak to będzie z przedmiotami ścisłymi, to moj I rok :) matma ciagnie sie tylko jeden sem, pozniej jest statystyka, fizyka to tylko jeden semestr:) no i chemia też tylko jeden a pozniej cos podobnego ma byc ale pod inna nazwa, nie pamietam dokladnie :) bardzo duzo ludzi odpada i szczerze powiedziawszy jestem troszke zalamana bo nawet na zaocznych odpadło w tamtym roku 60%. Na inauguracji od razu powiedzieli, ze bedzie przesiew. Jeden chlopak na moim roku jest po pedagogice :) i robi teraz Leśnictwo i mgr z pedagogiki takze jesli czujesz sie na silach to probuj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mfvodf
taka jedna uwaga - zaoczne studia czasem nie rożnią sie od dziennych - na takiej AM np to siatki godzin zajęc sa takie same tylko dzienni mają od pn- do czw a zaoczni od czw - do nd i tak co tydzień i po 16.00 - taka zasada szkoly że musi byc tyle samo godzin - więc nie ma co od razu pisać "nawet zaoczni" bo w przypadku AM zaoczni sa mega zdolni bo nie dość że maja tyle samo zajęc to jeszcze pracują i jakos musza dać radę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anuuuuchanuchanucha
no wlasnie o tym mowie, moze zle to ujelam. kazdemu sie wydaje, ze studia zaoczne sa latwiejsze a to guzik prawda. panuje opinia, ze placisz wiec cie przepuszczaja. widzialam rozklad zajec na UR i szczerze wspolczuje, piatek sobota i niedziela od 8-20 a czasami do 21. czesto nawet egzaminy dostaja te same co dzienni :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moim zdaniem to zalezy glownie od samodyscypliny i pracy. Zdolnosci moga tylko pomoc. Bez jakich broblemow z przedmiotami scislymi powinnas dac rade. Ja nie mieszkam w Polsce i w moim kraju wgl taki podzial nie istnieje ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×