Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość stilla la

in vitro-jesteście za czy przeciw? proszę o argumenty

Polecane posty

Gość stilla la

ja jestem za, skoro Państwo refunduje leczenie alkoholików i narkomanów to powinno tez pomóc w szczytniejszym celu czyli in vitro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sztuka
Przecież w tym wypadku nie chodzi tylko o kasę. Pozostaja jeszcze poważne problemy etyczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem przeciwko refundowaniu in vitro ponieważ: - jest drogie (7-14 tys. PLN); - budżet NFZ jest w kiepskim stanie; - in vitro w przeciwieństwie do terapii alkoholowej/narkotykowej nie jest sprawą życia lub śmierci. In vitro powinno być oczywiście dostępne w Polsce, ale jeżeli dana para się na nie decyduje, to niech płaci sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
za- w dzisiejszych czasach bezplodnosc to juz choroba cywilizacyjna ale przeciw in vitro z nasienia dawcy-moralnie idzie to dla mnie za daleko,potem to dziecko moze poznac prawdziwe dzieci te faceta i zdecydowac sie zalozyc z nimi rodzine-sami sobie nasramy w genach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stilla la
sztuka-ale to jest sprawa sumienia więc trudno wyrokowac czy to jest etyczne. dla jednych tak dla innych nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem za in-vitro ale przeciwko jego refundacji uważam, że w kraju, w którym nie ma pieniędzy na leczenie ludzi na raka, na leczenie dzieci chorych na bardzo rzadkie choroby, nawet na głupie strzykawki nie powinno się tego refundować, współczuje parom, które mają problemy z zajściem w ciąże ale niech państwo się najpierw zajmie ratowaniem obywateli a później staraniem o nowe życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Problemów etycznych nie widzę. W przypadku in vitro, proces zapłodnienia, rozwoju płodu i porodu przebiega tak samo jak naturalnie. Różnice polega jedynie na tym że do zapłodnienia dochodzi poza organizmem kobiety, a powstała zygota jest dopiero aplikowana do macicy kobiety...gdzie później normalnie się rozwija. W przypadku in vitro tworzy się kilka embrionów i wybiera się dla kobiety ten najlepszy (który wyszedł najlepiej). Oznacza to że in vitro jest lepsze od zapłodnienia naturalnego, ponieważ kobieta ma pewność że rozwijający się w niej embrion jest OK. Natomiast w przypadku zapłodnienia drogą naturalną, nigdy nie wiadomo czy tam w środku coś nie poszło nie tak bo np. facet spuścił się byle jaką spermą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja jestem przeciwko. Pomijając już kwestie powrotu do średniowiecza, gdzie dawano przeżyć tylko najsilniejszym osobnikom a słabsze od razu zabijano - czyli tak samo jak w tej metodzie tyle że tu selekcja odbywa się na etapie zarodkowym. No i po dwa czytałam ostatnio dość obszerny artykuł (gdzieś na necie ale nie pamiętam), niektóre badania zaczynają pokazywać że przy tej metodzie w płodach zachodzą zmiany w strukturze kodu genetycznego. Kiedyś, kiedy ludzie powstali z tej metody zaczną płodzić własne dzieci, i w końcu mogą powstać z tego jakieś mutanty. I wcale nie uważam że to nie jest możliwe. Posuwamy się trochę za daleko ingerując w to kto ma się urodzić a kto nie. Od zawsze to natura o tym decydowała i ja jestem przekonana że nic innego lepiej tego nie zrobi. Poza tym są inne, równie skuteczne metody leczenia bezpłodności, albo też adopcja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stilla la
Master, ale Ci ludzie tez płacą podatki i chyba mają prawo oczekiwać, ze Państwo będzie refundowało takze ich sprawy ? ok, alko i narko to sprawa życia i śmierci, ale zważ na to że Ci ludzie są sami sobie winni i też ktoś moze powiedzieć-zachciało Ci się ćpania to teraz lecz się za swoją kasę, to był Twój wybór.A niepłodność nie jest winą tych ludzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co ze zbędnymi embrionami ? Cóż. Są trefne. Zwykle zostają zamrożone, przeznaczone do badań lub są niszczone ale to jest sprawa uboczna. Dla samego zabiegu in vitro jest to bez znaczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stilla, Kochanie, obecnie co piąta para w Polsce ma problemy z naturalnym zajściem w ciążę. WHO przewiduje że w 2015 roku będzie to co trzecia. Wiesz jaki to był by ogromny wydatek dla NFZ ? Tymczasem w szpitalach brakuje kasy nawet na proste leki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sztuka
To nie jest takie proste. A czy mamy prawo dokonywac selekcji? Wybierać te najlepsze, najsilniejsze embriony? A co z tymi zamrozonymi? One też nie są zamrażane w nieskończoność, po pewnym czasie zostaja niszczone. Jesteśmy Bogiem żeby decydować które ma przezyc a które nie. BTW Mamy prawo do posiadania dzieci, ale to nie obowiazek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
stilla a ludzie chorzy na raka, którym odmówiono dalszego leczenia bo nie ma kasy i na nich akurat już szkoda złotówek, bo wg państwa pare miesięcy życia w tą czy tamtą to żadna różnica, też sami są sobie winni?! nie oszukujmy się, Polska to nie USA, ideałem byłoby gdyby starczało dla każdego, kto potrzebuje, w innym przypadku zawsze będzie ktoś pokrzywdzony a wybór mniejszego zła nie jest prosty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale w każdym razie in vitro powinno być w Polsce możliwe i dostępne, chodź nie refundowane. Mam więc nadzieję że Sejm odrzuci jutro oba projekty PiS-u które zakazują stosowania metody in vitro. Jestem za przyjęciem jednego z trzech projektów PO zakładających że in vitro będzie dostępne dla wszystkich par heteroseksualnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość senna****
jestem przeciw bo uwazam ze jesli kogoś nie stac na invitro to go nie stac na dziecko :O W adopcji zarobki rodziców adopcyjnych odgrywają kluczową rolę w ich selskcji dlaczego wiec invitro ma byc opłacane przez panstwo? tymbardziej ze wiele tych zabiegów poprostu sie nie udaje :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stilla la
mniam mniam, wiem ze brakuje tez na inne sprawy,a le kurde jakoś to trzeba rozwiązac. skoro nie 100% finansowania to może chociaż dofinansowanie? jasne, ze dla chorych np. na raka kasa powinna być i to jest bezdyskusyjne, ale mnie ciągle gnębi dlaczego leczą narkomanów (ta kasa mogłaby iść na chorych na raka np.) którzy sami sa sobie winni i powinni ponosić konsekwencje swojego wyboru czyli opłacać leczenie z własnej kieszeni. ale im się finansuje. czy to jest ok?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stilla la
Master dobrze przeczytałam, PIS chce by metoda in vitro była w ogóle zakazana?:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeżeli ktoś ma jedyną możliwość, żeby urodzić dziecko po zapłodnieniu in vitro, to dlaczego nie? Przeciwnikami są zapewne zdrowe pary i nie rozumieją, że dla par bezpłodnych to jedyna możliwość, żeby mieć dzieciaczka. I powinno to pozostać w kwestii sumienia tych par. Tylko, że z kolei zaraz znajdą się tacy, którzy powiedzą, że aborcja również powinna być dozwolona, bo każdy ma swoje sumienie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
stilla oczywiście, że to nie jest ok, ale dodawanie do listy refundowanych "zabiegów" nie polepszy sytuacji, przecież cudów nie ma, dadzą na in-vitro to zabiorą pieniądze przeznaczone pierwotnie na coś innego lub podniosą podatki, bo na obniżenie kosztów całego rządu i administracji nie mamy co liczyć ja wychodzę z założenia, że te 7-14 tys para może w dłuższym lub krótszym czasie zdobyć, przynajmniej nie mają noża na gardle, że już teraz bo inaczej coś tam, a człowiek który jest bardzo ciężko chory albo dostanie od razu leczenie albo będzie po sprawie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stilla la
natka bo moim zdaniem aborcja również powinna być dozwolona ale to temat na osobną dyskusję. w kwestiach światopoglądowych i sprawach sumienia każdy powinien decydować sam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość senna***
[zgłoś do usunięcia] natka* Jeżeli ktoś ma jedyną możliwość, żeby urodzić dziecko po zapłodnieniu in vitro, to dlaczego nie? Przeciwnikami są zapewne zdrowe pary i nie rozumieją, że dla par bezpłodnych to jedyna możliwość, żeby mieć dzieciaczka. I powinno to pozostać w kwestii sumienia tych par. Tylko, że z kolei zaraz znajdą się tacy, którzy powiedzą, że aborcja również powinna być dozwolona, bo każdy ma swoje sumienie... wybacz to nie jedyna mozliwośc :O mozna mieć dzidziusia z adopcji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stilla - tak. A nawet jakiś tam biskup powiedział, ze jak jakiś polityk opowie się za metodą w Sejmie to może mu grozić ekskomunika :o Co za idioci :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stilla la
senna, ale nie każdy potrafiłby pokochac nie swoje dziecko, nie każdy chce mieć adoptowane dziecko...umiesz to zrozumieć? ja wiem,z ę bym mogła ale są ludzie którzy marzą o biologicznym dziecku i należy im posaidanie takowego umozliwić:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
senna*** - jasne, że jeżeli ktoś chce mieć swoje dziecko, to dlaczego rząd miałby mu to uniemożliwić? A jakie są inne skuteczne metody? Stilla - gdyby aborcja nie była w dzisiejszych czasach traktowana jako środek antykoncepcyjny to może i byłabym za.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stilla la
jędza ja tez nie rozumiem tej krwiożerczej obrony zarodków:O niech się zajmą dziećmi juz narodzonymi-chorymi, bitymi, niechcianymi a nie się o embriony martwią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stilla la
natka nie sądze by aborcja była tak traktowana-dla mnie to wyświechtany frazes. żadna kobieta nie idzie na aborcję ze śpiewem na ustach bo to żadna przyjemność. robią to te które muszą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość senna***
stilla la jędza ja tez nie rozumiem tej krwiożerczej obrony zarodków niech się zajmą dziećmi juz narodzonymi-chorymi, bitymi, niechcianymi a nie się o embriony martwią dla mnie to nie embrion umiesz uszanowac to?? :O mnie akurat kwestia etyczna mniej interesuje uwazam że refundacja takich zabiegów nie powinna miec miejsca. Chcesz miec dziecko jestes gotowa? to i stac cie na to :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oczywiście jestem za
chociaż sama nie uważam, że państwo powinno łozyć na in vitro a na pewno nie w całosci. Miałam dwa podejścia do in vitro i obydwa póki co nieudane. Mnie stać na wiele in vitro, ale są też pary, które mimo,że zyją na dobrym poziomie, to na wiele in vitro nie pozwolą sobie. Ktoś pisał, że chyba każda para odłozyć sobie może te 7-14 000 zł na in vitro, ale nie wie, że skutecznośc in vitro to jakieś 30-40%, czyli żeby zajśc w ciąże to trzeba ich zrobić koło 3. satez pary, które muszą zrobić tych in vitro i 10, a to już daje kwoty koło 150 000 zł, a to nie mało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agnieszkakrakow12345
tabletki antykoncepcyjne powinny byc za darmo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stilla la
tak, umiem to uszanować choć tego nie rozumiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×