Facet MUSI byc dobry w lozku, inaczej zwiazek sie posypie

Mialam 3 partnerow zyciowych, dwaj z nich byli swietnymi facetami, ale co z tego, skoro byli kiepscy w seksie :/ Niespelnienie w tej dziedzinie zawsze oznacza rozpad zwiazku. Moj obecny partner jest swietny w tej dziedzinie i ma duzy temperament - tak jak ja :) Wiec nie ma sensu gadanie, ze jak sie ludzie kochaja to seks moze byc kiepski. Nieprawda, ze to nie ma wplywu na relacje - ma i to ogromny!

Zgadzam się z tym, ale każdy musi to osobiście przeżyć. Na początku jak jest średnio to nikomu to nie przeszkadza, ale z biegiem lat nieudany seks prowadzi do kłótni i rozpadu związku.

kiepskich bo pewnie księżniczka leżała i liczyła, że bez niczego facet sam się domyśli :O

Zadzam si.Moj osatni facet byl beznadiejny w lozku.Przez to nie potrafil mnie zaspokoic.I ciagle klotnie,ja nerwowa,.I sie rozpadlo.

A i mialmalego.mial nieepelny wzwod.Na pol miekki. Kochalismy sie na poycji od tylu bo w innych wypadal.0 inwencjiiw lozku.POrazka.

Hmm mam 23 lata, za sobą jednego partnera seksualnego, który jest nim nadal ;p Powiedzcie mi na czym polega beznadziejny seks? ;p bo ja swój uwielbiam i nie wiem jak może być inny ;p serio pytam :)

Zgadzam się w 100% Udany seks w związku to podstawa. I jak tu ktoś dobrze napisał. Na początku jak jesteśmy zauroczeni partnerem, to i średni seks sprawia nam przyjemność, zresztą najczęściej tłumaczymy to sobie, że potem będzie lepiej, dotrzemy się w tym temacie. A to nieprawda! Bo potem może być tylko gorzej! Temperamentu nie da się zmienić, albo ktoś ma wysokie libido, albo nie!

na ciekawy seks? z obecnym wspolzyje od 2 lat. bylo na stojaco, na siedzaco, na lezaco, w pokoju, kuchni, lazience, samochodzie, seks oralny i... nie wiem co dalej. chcialabym jeszcze cos wymyslic, ale nie wiem co. analnego probowalismy, ale bolalo 10x bardziej niz utrata dziewictwa

Wiec nie ma sensu gadanie, ze jak sie ludzie kochaja to seks moze byc kiepski. " nie ma udanego związku bez dobrego sexu no to jest akurat logiczne i nie wymaga raczej komentarza i dyskusji :D

A "białe małżeństwa""? Są.

Ten facet byl moim 3 partnerem yciowym i seksulanym.Wiec mialam poROWnanie.Z nim seks byl najgorszy. Jesli to jest twoj 1 partner jak twierdisz jest ci nim dobrze w lozku to super.Jesli zaspokaja cie, i dba o twoje potreby to jest ok.

Beznadziejny seks dla każdego oznacza co innego. Jak wspomniałam, zależy to od temperamentu. Jeśli Twój i Twojego faceta temperament jest mały, to dla Ciebie i dla niego udanym seksem będzie po prostu seks klasyczny, a po nim idziecie spać i tyle. Jeśli zaś partnerzy mają inne temperamenty, a tym samym inne oczekiwania, to dla nich sam seks klasyczny jest po prostu "kichą" - jak dla mnie :P Niektórzy potrzebują silniejszych bodźców. Seks oralny, analny, seks w różnych miejscach, nie tylko w łóżku i po Bożemu. Dlatego dla mnie beznadziejnym jest seks, gdzie facet nic nie proponuje, tylko klasykę, albo kiedy na moje propozycje puka się w czoło. Ot co.

brum A "białe małżeństwa""? Są." brum wesela bez wódki też są :)

NimfaBed, a sa takie pary co tylko klasycznie? przez cale zycie w jednej pozycji? nigdy sie z czyms takim nie spotkalam

Mam takich znajomych - massssakra!!!!!!!!!!! Nie dość że tylko klasycznie, to jeszcze raz na 3 miesiące. Ale koleżanka ponoć nie narzeka.

to dziala w dwie strony- dlaczehgo faceci zdradxaja? bo ich zony sa kiepskie w lozku!!!!!!!

Aha, dodać muszę, że ta para o której wyżej pisałam straciła razem dziewictwo w wieku niemal Chrystusowym.

Mojemu bylemu wystarczylo by zabym zrobila mu dobrze reka i ustami.Tak wygladal nasz seks.zero inwencji, moje potrzeby nic sie nie liczyly.Nawet po seksie nie bylo buiaka odwracal sie dupa do mnie i spal.

przez cale zycie w jednej pozycji? " są tez takie kobiety które całując penisa ( cmokając go jak babcie Grażynkę ) mówią że robiły juz w życiu orala :P

oto inwencja tworcza kobiet: -na stojaca......wypiela poope i ja wziol od tylu! -na lezaco....rozchylila nogi i ja wziol po misjonarsku! -na siedzaco....usiadla na nim ! -w pokoju,kuchni,aucie.....j.w :( wlasnie to wszystko na co was stac!

Rozumie, no ja nie mam problemu w tej kwestii, bo mój facet zawsze ale to zawsze ma moje potrzeby na pierwszym miejscu. Jeśli o inne propozycje chodzi to i ja i on jesteśmy otwarci na nowe pomysły :P więc tu się dogadujemy. Ok, dziękuje za odpowiedzi :)

ja jeszcze raz zadam pytanie: czy macie jakies ciekawe pomysly, bo mi juz braknie kiedys przeczytalam na tym forum, ze na wlaczonej pralce i faktycznie polecam, wierze ze jeszcze cos podrzucicie

Nie dość że tylko klasycznie, to jeszcze raz na 3 miesiące. Ale koleżanka ponoć nie narzeka." ale pewnie koleś 29 razy w miesiacu ręczny zaciąga ;)

-na stojaca......wypiela poope i ja wziol od tylu! -na lezaco....rozchylila nogi i ja wziol po misjonarsku! -na siedzaco....usiadla na nim ! - na stojaco- przodem i tylem, z jedna noga podniesiona lub calkiem w powietrzu - na lezaco- bokiem, na brzuchu, misjonarska - na siedzaco- on siedzi ja na nim, on lezy a ja przodem do niego lub tylem bo co mozna jeszcze?

Regres - no ja nie wątpię, że on codziennie kręci śmigłem :P

A kto tu pisze o jakichś pomysłach i pyta jak jeszcze można. Przecież w seksie nie tylko o stronę techniczną chodzi - oł fuck!

OTO CHODZI ZE WY KOBIETY NIC NIE ROBICIE TYLKO NADSTAWIACIE SZPARE! to ze podniesiesz noge albo opuscisz to juz wielkie halo? ja pierdole:(

OTO CHODZI ZE WY KOBIETY NIC NIE ROBICIE TYLKO NADSTAWIACIE SZPARE!" a ty byś chciał pewnie 2 albo 3 :)

a skad ty to wiesz, ja sama wole przejac inicjatywe i sie ruszac Nimfa- ale ja tylko o to pytam wlasnie

Nie gniewajcie się, ale nie mogę się powstrzymać po lekturze postów ;) Spotyka się dwóch kumpli. Jeden ma limo pod okiem. Kolega więc pyta go: -Co Ci się stało? -No wiesz stary, żona nachyliła się do lodówki i wiesz, tak kusząco to wyglądało, te pośladki i w ogóle, że nie mogłem się opanować i wziąłem ją od tylca. -To jak, nie lubi od tyłu, czy co? -Lubi, ale nie w Tesco...