No i gdzie jesteście, moje drogie fanki?

Ewa cmok;]

Ewa, 33--Zal mi Ciebie kobieto 40 letnia Ty jestes uzalezniona od kafe i do tego tak jakby samotna ,mimo ,ze kogos tam masz.

I przestancie z tymi pomaranczami :-) Jakie Wy głupie jestescie :-)

jakby samotna... hmm.. to samotna czy nie samotna... i z tym pytaniem idę do łózia, bo kochanie woła juz bardzo :)

idz ewka idz bos stara i glupia

Erudytko caly miesiac rozpaczalam, ze o mnie zapomnieli :O :O Po miesiacu wracam na kafeterie i jak nie bylo, tak nie ma tematow o mnie. Oj biedna ja, co ja poczne :O:O

20:53 [zgłoś do usunięcia] Ewa, 33 tiaaaa no tak, w sumie to powinny mi tu niektóre w takim razie podziękowac, bo co sie nadarły, napluły... co to jest tiaaa?

to jest onomatopeja

"to jest onomatopeja" Znowu obrażasz ?

:)

>>pewnie pichcą i sprzątają, a jutro, jak mężowie pójdą do roboty, rozklapią się przed kompami i znowu zrobi się wesoło>> My przynajmniej mamy dla kogo pichcić. No tak - na pewno jestem bezrobotną frustratką bez szkoły, bo TY tak mówisz:) Jako że jesteś jedyną intelektualistką w tym kraju, inne kobiety to tylko bluszczowate popychadła swych mężów:) My przynajmniej mamy mężów:) Wyszukanych w REALNYM życiu:) Nie na portalu dla desperatów:) Aha - a które kochanie cię woła do łózia? Starsze czy młodsze?

ciuchów?

"portalu dla desperatów" W tym miejscu samo nasuwa się pytanie: czym właściwie jest kafe ? ;)

Kafe to dla mnie miejsce, gdzie spędzam czas, kiedy muszę być gdzieś, gdzie muszę pracować, ale w danej chwili pracy nie ma:) Np. przepadł pacjent, mam wtedy wolnych paręnaście minut:) Nie poszukuję tu bratnich dusz:)

"Nie poszukuję tu bratnich dusz " Ale za to wrogich, owszem ;)

Gośka - znam, przeżyłam to, trauma taka że chyba się do terapeuty wybiorę :P Oblubienica - coś Ty się taka zrobiła? :o

Zawsze zastanawiało mnie konfrontacyjne nastawienie uczestników tego forum. Prowadzenie wojny ma sens tylko wtedy, gdy można ją wygrać lub coś w niej wygrać. Co można wygrać na kafe nawet jeśli pokona się przeciwnika w pyskówce ? Satysfakcję ? Na jak długo starcza wam taki łup ? Przecież nawet nie widać jak oni konają :) Z drugiej strony lepiej, że załatwiacie takie sprawy tutaj, niż w biurach wyborczych swoich przeciwników ;)

Klon - dodajmy jeszcze że Ci atakowani prędzej się śmieją, niż konają ;)

erudytka. Jaka się zrobiłam?:( Ja tam lubię sobie powalczyć, ale tylko z niektórymi wybrańcami Mogę wyładować złe emocje:) Co do wrogich dusz, cóż- ich strata

Zastanawiam się tylko czy kafe nie jest odbiciem tego, co zostałoby ludzkości, gdyby odarto ją z obowiązujących norm społecznych. Czy w głębi duszy jesteśmy tacy jak na kafe, czy raczej tacy jak na proszonej kolacji w eleganckiej restauracji. ;)

Och, ja jestem taka, jak na kafe. Dla ludzi głupich, ofkors.

w głębi duszy tacy jak na kafe, to oczywiste

głębi duszy nie pokazuje się na co dzień, tak po prostu

Ja jestem wredna na co dzień:(

ja niestety też. ale to jeszcze nie jest głębia mojej duszy

ta głębia jest bardzo mroczna, bardzo. nawet na temacie, który jest na kafe do czego byście się nigdy nie przyznali, nawet na tym temacie nie napisałabym :(

"to jeszcze nie jest głębia mojej duszy" Nie mówiłem o samym dnie. Chodziło mi tylko tylko o jakieś 200 m poniżej granicy zdrowego rozsądku ;)

a czy ja wspominałam o dnie?

Dno a głębia to nie to samo, wszak! Głębia może być bardzo daleko od dna, ale co na samym dnie się kryje? Sądzę, że chęć mordu:)

mordu nie. ale jest ktoś komu tego życzę.